W końcu piątek! W tym tygodniu piszemy o luksusowych weekendowych śniadaniach, pysznych kolacjach rybnych i ostatnim weekendzie w kamperze w tym sezonie. Dużo teraz pracujemy, ale mimo to mieliśmy okazję na trochę "luksusowego" relaksu, takiego jak dobre jedzenie, muzyka i dobry program telewizyjny. Warto to docenić!
Luksusowe weekendowe śniadania
Co jest lepszego niż luksusowe śniadanie? Wiem, że niektórzy ludzie mają trudności z jedzeniem rano i szanuję to... nawet jeśli jest to trochę trudne do zrozumienia dla kogoś takiego jak ja. Budzę się wygłodniały i prawie trochę się trzęsie z braku jedzenia. Mógłbym zjeść naprawdę wszystko, ale nie zaszkodzi, jeśli jest dobre!
W weekend można zafundować sobie odrobinę dodatkowego luksusu. W kamperze w ten weekend jedliśmy rano kanapki z jajkiem i sałatką z krewetek, a innego dnia kanapki z wiejskim pasztetem i sosem Cumberland. Był też jogurt z orzechami włoskimi i pestkami granatu. Jak przygotować wyjątkowo luksusowe śniadanie?
Smaczne obiady rybne
Nic dziwnego, że uwielbiamy ryby, prawda? Peter również przechodzi przez prawdziwy "okres gotowania" i publikuje wiele przepisów na stronie Instagram oraz YouTube. Oto niektóre z rybnych kolacji z tego tygodnia!
Ostatni weekend w kamperze
Miniony weekend był naszym ostatnim weekendem w kamperze w tym sezonie. Spędziliśmy naprawdę przytulny czas w Port dla gości w Västerås z dobrym jedzeniem, muzyką i kilkoma odcinkami "So much better". Pracujemy dużo prawie cały czas, więc odrobina relaksu może być wielkim luksusem. Co było najlepszą częścią twojego tygodnia?
Przegapiłeś ostatni Szczęśliwy Piątek? Przeczytaj Najlepszy przepis tygodnia
Carin mówi:
Ja też jestem śniadaniowcem. Nie mogę pominąć tego celu, a potem jest zrobione 🙂 W tej chwili jest to owsianka, która ma zastosowanie z dodatkowym wszystkim. Orzechy, wilgoć lub mus jabłkowy. Lubimy też ryby i często je jemy, więc dzięki za wskazówki dotyczące dań rybnych.
Miłego weekendu.
Uściski Mama C
03 listopada 2017 r. - 9:30
Helen mówi:
Sama nigdy nie gotuję owsianki, ale jak już kiedyś zostanę na nią zaproszona, to mogę uznać, że jest dobra 🙂 Życzę miłego weekendu!
03 listopada 2017 r. - 14:18
Ama de casa mówi:
Nie przepadam za śniadaniami, luksusowe śniadania raczej się u mnie marnują (potem (niestety) nadrabiam to jedzeniem później w ciągu dnia... 😉 ). Ale jednej rzeczy trudno mi się oprzeć, gdy na bufecie śniadaniowym są rogaliki z czekoladą....
Najlepszą rzeczą w tym tygodniu była mała trzydniowa wycieczka do La Puerta de Segura i Hellín, którą odbyliśmy od poniedziałku do środy. Uwielbiam jeździć do małych hiszpańskich wiosek! Odkąd poznaliśmy wielu przyjaciół tutaj, w Torrevieja. Cholernie dobrze się bawimy!!!
Miłego piątku 🙂
03 listopada 2017 r. - 9:34
Helen mówi:
Mogę być trochę zazdrosny o ludzi, którzy mogą położyć się i przeciągnąć rano i nie zostać obudzonym przez uporczywy głód, haha. Wygląda na to, że świetnie się bawiłaś! Wejdę na bloga i sprawdzę Twoje poczynania! 🙂
03 listopada 2017 r. - 14:19
Nils-Åke mówi:
Jemy porządne śniadanie. Podobnie jak Peter, ja również należę do grupy kucharzy. Teraz, wraz z 12 gotującymi chłopakami, będzie również gotowanie w domu.
03 listopada 2017 r. - 10:05
Helen mówi:
Świetna zabawa z grupą kucharską! 🙂
03 listopada 2017 r. - 14:19
Pan Steve mówi:
Zazwyczaj organizujemy również specjalne weekendowe śniadania. Nic zbyt luksusowego, ale po prostu różni się od codziennego śniadania. Dodatkami do weekendowego śniadania są gotowane jajka, tosty z dojrzałym serem i marmoladą. Śniadanie weekendowe serwowane jest również na innych naczyniach niż śniadanie codzienne.
Jemy dużo ryb, więc nowe przepisy na ryby są zawsze fajne do wypróbowania.
Ostatni weekend z kamperem brzmi trochę jak przeznaczenie, ale nawet sezon kamperowy dobiega końca.
Najlepszą rzeczą w minionym tygodniu była wizyta wnuków.
03 listopada 2017 r. - 10:16
Helen mówi:
Fajnie brzmi z ekstra delikatną porcelaną na weekend! 🙂 Trochę smutno, że sezon kamperowy się skończył, ale jest na co czekać 😉.
03 listopada 2017 r. - 14:21
Ditte mówi:
Czy nie jest miło zjeść "luksusowe" śniadanie? Staramy się mieć "trochę więcej" prawie każdego dnia. Rano nigdzie się nie spieszymy. Robię własną "granolę", która dobrze smakuje w pliku / jogurcie, a następnie dużo owoców zarówno do włożenia, jak i zjedzenia obok. Potrzebny jest dobry chleb, a jeśli mąż nie upiekł (robi to raz w tygodniu), kupuję chleb orzechowy w Gunnarssons konditori. Dobre dodatki ze smacznymi warzywami na pocieszenie.
Najlepsze rzeczy, które wydarzyły się w ciągu tygodnia, to kilka nowych ofert pracy, których w ogóle się nie spodziewałem i spotkania z przyjaciółmi w różnych kontekstach.
Życzę udanego weekendu.
W takim razie mam problem, ponieważ mój portfel został skradziony w zeszły piątek i spowodował wiele kłopotów. Nie zabrano jednak pieniędzy z kart. Na szczęście.
03 listopada 2017 r. - 10:23
Helen mówi:
Domowa granola brzmi naprawdę dobrze! I dobry chleb ... mmm! Ekscytujące z ofertami pracy ...! Bardzo smutne z portfelem, jednak .... chociaż miło słyszeć, że nie straciłeś pieniędzy z kart.
03 listopada 2017 r. - 14:23
Na całej planszy mówi:
Długie śniadanie a la Hotel Breakfast jest miłe, ponieważ w dni powszednie wychodzimy o różnych porach.
03 listopada 2017 r. - 13:10
Helen mówi:
Śniadanie hotelowe jest dobre ... nawet jeśli jest gotowane w domu 🙂.
03 listopada 2017 r. - 14:23
åsa w åsele mówi:
Istnieje bardzo niewiele "luksusowych śniadań",
ale oczywiście cieszę się tym bardziej, gdy jestem rozpieszczana dobrym chlebem 🙂 🙂
W tym tygodniu byłem na wycieczce 🙂 dwóch różnych ... najpierw do sąsiedniej gminy, gdzie Elin i ja odwiedziliśmy drogiego przyjaciela bloga 🙂 następnie "wycieczka emerytów"/wycieczka autobusowa z moją mamą do Umeå i zakupy,
więc mój tydzień był naprawdę inny i przyjemny,
pozytywnego i zabawnego tygodnia.
03 listopada 2017 r. - 13:43
Helen mówi:
Fajnie z wycieczkami! Teraz muszę wejść na Twojego bloga i popatrzeć 🙂 Miłego weekendu!!!!
03 listopada 2017 r. - 14:24
Britt-Marie Lundgren mówi:
Spokojne śniadanie jest wspaniałe i bardzo różni się od talerza jogurtu lub owsianki o 5:30 rano, kiedy pociąg na ciebie nie czeka. Często przygotowujemy prosty brunch i przygotowujemy się do miłej kolacji w weekend.
Cieszę się, że jesz lubb. W tym tygodniu nasz lokalny sklep rybny reklamował lubb, więc musiałem zapytać "pana Google", co to za ryba. Myślę, że jutro zjem lubb z kremem chrzanowym i purée z pasternaku i marchwi. Przepis brzmiał tak dobrze!
Miłego weekendu!
03 listopada 2017 r. - 16:22
Helen mówi:
Przeczytałem Twój komentarz Piotrowi i rozpoznał przepis, wybierając między nim a tym, który zrobiliśmy poprzedniego dnia. Mam nadzieję, że lubben się uda!
03 listopada 2017 r. - 19:57
Blog Husis mówi:
Moi właściciele uważają śniadanie za ważny posiłek, przynajmniej dla nich samych. Często, gdy jestem na fali z właścicielami, idą i jedzą śniadanie hotelowe w jeden z dni. Jeśli nie, może to być kiełbasa, jajka lub jajecznica, bekon. Tak, takie małe rzeczy na kilka godzin.
03 listopada 2017 r. - 18:51
Helen mówi:
Miło, że jest więcej osób, które lubią śniadania 🙂 Śniadanie w hotelu nigdy nie jest złe, podobnie jak dodatkowe luksusowe śniadanie w domu! Od czasu do czasu robimy też jajecznicę, a czasem bekon.
03 listopada 2017 r. - 19:59
Elisabeth Gejrot mówi:
Śniadanie w dzień wolny - czy jest coś pyszniejszego? Jajecznica, świeżo upieczony chleb, gigantyczna tuba kawy, owoce w kawałkach gotowych do pogryzienia, mnóstwo dobrych dodatków, świeżo wyciskany sok, niemały stos magazynów z dodatkami i mój weekend jest uratowany! Uwielbiam śniadania!
03 listopada 2017 r. - 19:01
Helen mówi:
Słyszałam, że uwielbiasz śniadania tak samo jak ja! Cudownie! 🙂 Życzę miłego weekendu!
03 listopada 2017 r. - 20:00
BP mówi:
Podobnie jak Ama, należę do kategorii "nie jadam śniadań". Jednak czasami w weekendy jest brunch i wtedy angielskie śniadanie jest na porządku dziennym.
Makaron Vongole wygląda absolutnie pysznie, podobnie jak dorada, którą zresztą często przyrządzamy.
Najważniejsze wydarzenia tego tygodnia dla mnie. Cóż, dwie randki na lunch w mieście i Hamburgarstugan wrócił do Täby i jedliśmy tam dzisiaj. Tak, słońce też świeciło:-)
03 listopada 2017 r. - 19:25
pilla mówi:
Ja również jestem śniadaniowcem. Jednak to prawdopodobnie dlatego, że nie lubię jeść wieczorem, więc zawsze budzę się, bo chcę jeść!
04 listopada 2017 r. - 7:46
Lena - dobra dla duszy mówi:
Śniadaniowy maniak tutaj też! Naprawdę muszę zjeść śniadanie. Owsianka, kanapki, sok i kawa są zazwyczaj na porządku dziennym. W weekend lubię urozmaicić je smoothie i dodatkowymi warzywami na kanapce, czego nie udaje mi się robić na co dzień.
Najlepsza w tym tygodniu była ostatnia noc, piątkowy wieczór, kiedy mogłem zacząć oddychać i opuścić ramiona. Tak jakby. A teraz mam przed sobą zupełnie pusty weekend.
Uściski Lena
04 listopada 2017 r. - 9:24
Ia mówi:
Uwielbiam śniadanie w łóżku i uwielbiam śniadania hotelowe. Ale jak to zrobić, gdy jest się singlem, tj. nigdy nie je się śniadania w łóżku i zawsze trzeba wszystko przygotowywać samemu? Cóż, w każdą niedzielę wybieram się do mojego ulubionego miejsca na śniadanie, to mój "luksus". Teraz nawet nie muszę zamawiać, chłopaki przynoszą śniadanie, kiedy widzą, że siadam. ....
13 listopada 2017 r. - 11:03