Dziś na FREEDOMtravel będziemy rozmawiać o islandzkich tradycjach. Jakiś czas temu pisaliśmy o podróżowaniu Dookoła Islandii samochodem, a teraz pomyślałem, że chciałbym opowiedzieć o dwóch ważnych świętach na Islandii: Bożym Narodzeniu i Þorrablót (utt: thorrablot).
Islandzkie tradycje: Boże Narodzenie
Kiedy ja (Helena) mieszkałam na Islandii jako 17-letnia studentka z wymiany, wcześnie dowiedziałam się o dwóch złych trollach Grýla i Leppalúði. Te dwa straszne stworzenia są rodzicami nie mniej niż 13 (!) islandzkich Mikołajów.
Grýla i Leppalúði zjadają dzieci, które nie zachowują się odpowiednio, a wiele islandzkich dzieci na przestrzeni dziejów prawdopodobnie było straszonych przez te przerażające stworzenia. A jakby tego było mało, mają kota, jólakötturinn, który również zjada ludzi, którzy nie zachowują się lub nie pracują prawidłowo...
13 Święty Mikołaj
13 gnomów to? Na szczęście nie są one aż tak złe, ale ogólnie są nieco irytujące. Mają imiona takie jak Sleigh Lickers, Door Slammers, Window Peepers i Light Thieves, co może opisać ich charakter. Trzynaście dni przed Bożym Narodzeniem zaczynają schodzić z gór, jeden po drugim, a po Bożym Narodzeniu znikają ponownie w tym samym tempie, a ostatni zniknął 6 stycznia.
Świętowanie Bożego Narodzenia i jedzenie
Podobnie jak w Szwecji, Boże Narodzenie na Islandii obchodzone jest 24 grudnia i podobnie jak tutaj, prezenty świąteczne są rozdawane, a świąteczne jedzenie jest spożywane z rodziną i przyjaciółmi. Islandzkie potrawy świąteczne w niczym nie przypominają szwedzkich. Zamiast świątecznego stołu, ludzie jedzą kolację przy zastawionym stole.
Kolacja bożonarodzeniowa, której doświadczyłem na Islandii, składała się z jagnięciny, gotowanych ziemniaków i czerwonej kapusty, ale czytałem, że wędzona szynka lub głuszec mogą być również podawane jako alternatywa. 23 grudnia obchodzona jest Þorláksmass, a także można zjeść zgniłą łyżwę, aby uczcić tradycyjny koniec Wielkiego Postu.
Islandzkie tradycje: Þorrablót
Þorrablót to pierwotnie pogański festiwal ofiarny odbywający się w staronordyckim miesiącu Þorra, który mniej więcej odpowiada lutemu. Z tej okazji ludzie mają wielką imprezę, śpiewają, piją brandy, jedzą (raczej dziwne) jedzenie i dobrze się bawią.
A co z jedzeniem? Tak, składa się z hákarl (kwaśny rekin/fermentowany rekin), svið (gotowana głowa owcy), hangikjöt (wędzone mięso baranie), blóðmör (rodzaj kaszanki), lifrapylsa (kiełbasa wątrobiana), hrútspungar (jądra baranie), rúgbrauð (chleb żytni) i flatbrauð (rodzaj płaskiego chleba).
Kiedy mieszkałem na Islandii, starsi wujkowie łapczywie ssali oczy owiec z przyjemnym dźwiękiem. Dziś mówi się, że młodzi ludzie nie chcą tego jedzenia. Trochę szkoda, tak myślę! Uczestniczyłem w kilku Þorrablót, zarówno na Islandii, jak i w Szwecji, i mimo że byłem nie Myślę, że wszystko na półmiskach jest niesamowite, to wspaniałe doświadczenie być częścią tej tradycji!
Język islandzki
Jak już mówiłem, spędziłem rok na Islandii i nauczyłem się, że...
Gullfoss na Islandii - Złoty Krąg i jego wodospady
Gullfoss na Islandii to niesamowicie dramatyczny wodospad, który można zobaczyć podczas wycieczki po Złotym Wodospadzie....
Fakty o Islandii - 30 rzeczy, których (być może) nie wiedziałeś
Dziś przedstawiamy fakty o Islandii - 30 rzeczy, których (być może) nie wiedziałeś. My...
Jazda konna na Islandii
Dziś nadszedł czas na naszą długo wyczekiwaną wycieczkę konną po Islandii i obudziliśmy się... wietrznie....
Targ rybny w Reykjaviku
Wczoraj mieliśmy magiczne doświadczenie kulinarne w restauracji Fish Market w Reykjaviku. Zjedliśmy najbardziej...
Dookoła Islandii samochodem - 9 miejsc, które musisz zobaczyć
Czy myślałeś o podróżowaniu po Islandii samochodem? Ostatnio widzieliśmy...
Kilka refleksji z Islandii
Dziś przedstawiamy kilka refleksji z Islandii. Zakończyliśmy już relację z...
Co spakować na Islandię?
Co spakować na Islandię? Już tylko kilka dni dzieli nas od podróży na Islandię na...
Islandia - kraina opowieści
Autorka: Mia Ulin Islandia jest warta pozostania na niej przez kilka dni lub tygodni, ale jeśli...
14 rzeczy do zobaczenia i zrobienia w Reykjaviku
Oto kilka wskazówek na temat tego, co warto zobaczyć i zrobić w Reykjaviku. Islandzka stolica jest...
Podróżowanie kamperem po Islandii
Jak to jest podróżować kamperem po Islandii? Niedawno napisaliśmy post o...
Gejzery na Islandii - Strokkur i Geysir
Czy widziałeś gejzery na Islandii? Niedawno odwiedziliśmy obszar geotermalny Haukadalur z gejzerami...
Kompania rybna w Reykjaviku
Dziś opowiemy o kolejnej świetnej restauracji rybnej w Reykjaviku, Fish Company. Wczoraj...
Błękitna Laguna na Islandii - przewodnik dla odwiedzających
Błękitna Laguna na Islandii oferuje przytulne i relaksujące spa w gorącej wodzie geotermalnej. Chociaż...
Weekend w Reykjaviku - kilka najważniejszych wydarzeń
Oto pozdrowienia z naszego weekendu w Reykjaviku! Przeszliśmy przez wiele podczas...
Reykjavik - miasto kontrastów
Dziś prezentujemy artykuł gościnny Reykjavik to stolica Islandii i bardzo ciekawe miasto. Jest...
Wycieczka na islandzką wyspę Viðey - 1000 lat historii
Wyspa Viðey na Islandii znajduje się tuż obok Reykjaviku i można do niej łatwo dotrzeć krótką podróżą łodzią. Latem...
Co jeść na Islandii? - 15 islandzkich specjałów
Co właściwie jada się na Islandii? Wymieniamy 15 islandzkich specjałów i dzielimy się naszymi doświadczeniami...
Zabytki Reykjaviku - wycieczka po mieście z przewodnikiem
Jakie są atrakcje w Reykjaviku? Kiedy niedawno byliśmy w Reykjaviku, mieliśmy napięty harmonogram,...
Aktywności i wskazówki dotyczące tego, co robić na Islandii
Dziś prezentujemy artykuł gościnny Islandia to kraj pełen atrakcji do odkrycia,...
Food and Fun Reykjavik Festival - islandzki tydzień dla smakoszy
Festiwal Food and Fun Reykjavik to zdecydowanie powód, by odwiedzić stolicę Islandii na przełomie lutego i marca....
Islandzka gorączka - 5 powodów, by pokochać Islandię
Nawet nie interesuję się piłką nożną, a mimo to byłem przyklejony do meczu Anglii...
Na Islandii jest 13 Mikołajów
Islandczycy mają 13 Mikołajów! Wow, to dużo prezentów, można by pomyśleć... Ale islandzcy Mikołajowie...
Park Narodowy Þingvellir na Islandii
Park Narodowy Þingvellir na Islandii to fascynujące miejsce, niezależnie od tego, czy interesujesz się przyrodą, geologią,...
Wymiana studencka w Islandii w 1992 r.
Poproszono mnie, abym opowiedział trochę więcej o moim roku spędzonym na wymianie studenckiej w Islandii....
12 wulkanów na Islandii - dramatyczne fakty
Aktualizacja 2023 Czy doświadczyłeś któregoś z dramatycznych wulkanów na Islandii? Krajobraz Islandii jest...
Islandzkie Muzeum Fallologiczne
To prawdopodobnie najdziwniejsze muzeum, jakie kiedykolwiek odwiedziliśmy. Islandzkie Muzeum Fallologiczne znajduje się...
Górne zdjęcie w poście: Zdjęcie: Iceland.is
Monet mówi:
Boski zmierzch! Musicie mi wybaczyć, ale nie byłem w stanie zjeść zbyt wiele z tego jedzenia. Mam dobrego przyjaciela - Norwega i przyzwyczajonego do surströmming - któremu na Islandii podano zgniłego rekina i brandy Black Death i było to dla niego doświadczenie bliskie śmierci. Myślał, że beknął zgniłym rekinem tydzień później! Ale dzięki za ciekawą historię!
21 listopada 2017 r. - 9:12
Helen mówi:
Jak fajnie, że używasz wyrażenia "zmierzch bogów"! Mam kolegę, który bardzo często używa tego wyrażenia 🙂 Trasa rekina to nic wielkiego, ewentualnie ciekawe doświadczenie... 😉 Z drugiej strony wędzona baranina smakuje wyśmienicie!
21 listopada 2017 r. - 12:32
Anonimowy mówi:
jag tycker också det, denna sida hjälperverkligen
11 listopada 2024 r. - 13:02
Solan mówi:
Rutten rocka przyciąga! Dobra lektura Helena ... tak wiele, o czym nie masz pojęcia?
21 listopada 2017 r. - 9:33
Helen mówi:
Haha prawda ... mała zgniła płaszczka na weekend ...? 😉
21 listopada 2017 r. - 17:45
Sandra Lifsresor.se mówi:
Nie do końca mój gust w jedzeniu, ale zabawa z 13 skrzatami. Po co zadowalać się jednym...? 🙂
21 listopada 2017 r. - 10:07
Helen mówi:
Nie rozumiem też, dlaczego musi być tylko jeden Mikołaj 😉.
21 listopada 2017 r. - 17:45
Pan Steve mówi:
Bardzo interesująca lektura.
Wygląda na to, że świąteczne jedzenie na Islandii jest znacznie gorsze, ale w domu też jemy dziwne rzeczy.
Te dwa trolle ze swoim kotem to okrutna banda, ale z drugiej strony mają 13 elfów, które wydają się całkiem nieszkodliwe.
21 listopada 2017 r. - 11:13
Helen mówi:
Domyślam się, że masz na myśli thorramate, który jest spożywany w lutym, jest naprawdę wyjątkowy, jeśli tak mówisz!
21 listopada 2017 r. - 17:46
BP mówi:
Co za niesamowicie interesujący post! Podoba mi się! Podobnie jak historia 13 elfów, żadnego "ojca Bożego Narodzenia" i dzieciątka Jezus w żłobie nie ma;-)
Jeśli chodzi o jedzenie, to nie jest to raczej cukierek dla oczu, ale skoro jadłem owcze jądra w Maroku, to pewnie spróbowałbym większości potraw z islandzkiego "świątecznego stołu", ale pewnie powstrzymałbym się od wysysania owczych oczu. We Francji przysmakiem jest zjedzenie głowy cielęcia i tam też wysysają oczy... Tyle zabawy z takimi wymierającymi tradycjami.
21 listopada 2017 r. - 13:15
Helen mówi:
Cieszę się, że podoba Ci się dzisiejszy post! 🙂 Jedzenie niekoniecznie jest super dobre, ale myślę, że jest bardzo interesujące i zabawne z tymi tradycjami! Ciekawe, że we Francji jedzą głowę cielęcia, nie wiedziałam o tym!
21 listopada 2017 r. - 17:48
annar aas mówi:
Cześć, miło słyszeć o Islandii. Jestem żonaty z Islandką, która właśnie została babcią, więc jedziemy tam w przyszłym tygodniu i zostajemy do Bożego Narodzenia. Rozpoznaję wszystkie potrawy, o których piszesz i myślę, że niektóre z nich można jeść, ale przyjąłem też zakład, w którym nieco odważnie wskazałem, że żadne jedzenie nie jest mi obce. Kwaśnego i zgniłego jedzenia nie znoszę. Jeśli steki z baraniny są smażone z czosnkiem i zawijane w boczek, są jadalne. Zobaczymy, czy wulkan pozostanie spokojny i wyruszymy w przyszłą środę.
22 listopada 2017 r. - 14:41
Helen mówi:
Jak miło, że ożeniłeś się z Islandką, Annar! I wspaniale, że wkrótce wybierasz się na Islandię! Całkowicie zgadzam się z Tobą co do jedzenia. Niektóre z nich są całkowicie w porządku. Inne, zwłaszcza zgniły rekin, są trudne. Ciekawe z paluszkami baranimi w boczku 😉 Pozdrów Islandię!!!!
22 listopada 2017 r. - 17:01
Henny mówi:
Rutten rekin, może smakuje jak nasz surströmming? Na Hawajach powiedziano mi, że oni również jedzą rodzaj sfermentowanej ryby. Prawdopodobnie to konieczność oszczędzania żywności na przyszłe dni sprawiła, że nawyki żywieniowe są podobne w różnych częściach świata.
25 listopada 2017 r. - 15:39
Anonimowy mówi:
Co?
13 marca 2018 r. - 21:38
Wspomnienia Marii mówi:
Mullet i owcza odzież sprawiają takie wrażenie... Ale jakie zabawne tradycje mają na Islandii, muszę przyznać, że ta z gnomami była szczególnie interesująca, nigdy wcześniej o niej nie słyszałem! Myślę, że w wielu krajach są rzeczy, których młodsze pokolenia już nie lubią. W Finlandii takimi rzeczami może być np. lutefisk. Ale są też rzeczy, które zaczyna się doceniać dopiero z wiekiem.
23 grudnia 2019 r. - 10:39