O 04:30 w piątek rano taksówka czekała na mnie (Helenę) na przystani, gdzie mieszkamy. Potem czekał mnie długi dzień pracy. Podróż ze Sztokholmu do Elmia w Jönköping zajmuje około czterech i pół godziny pociągiem i autobusem, a ja będę podróżować tam i z powrotem przez cały dzień. Ponadto chciałem wziąć udział w programie podczas Dni Praw Człowieka w Jönköping.
Długa podróż pociągiem
Aby dostać się do Jönköping ze Sztokholmu, trzeba najpierw pojechać do Nässjö, a następnie przesiąść się na Jönköpings länstrafik. Pierwszy pociąg spóźnił się dwadzieścia minut, co oznaczało, że przegapiłem połączenie w Nässjö i musiałem jechać następnym pociągiem. Skorzystałem z okazji, aby kupić kanapkę w Pressbyrån w Nässjö, ale jak wolno wszystko szło!
Na początku ludzie stali wciąż w ruchomych schodach z bagażem wokół siebie, więc nie można było przejść, a potem urzędniczka w Pressbyrå zdała sobie sprawę, że powinna upiec bułeczki zamiast obsługiwać klientów. Czułem, że zaczęło to wkradać się do mojego ciała, ale podejrzewam, że jestem irytująco zestresowanym mieszkańcem Sztokholmu ...
Aż do Elmii
Podróż pociągiem trwała dalej (wraz z wesołą, głośną klasą licealną z Lund) do dworca głównego w Jönköping. Potem był autobus do Elmii. Jesteśmy przyzwyczajeni do przyjazdu na targi "Elmia Husvagn Husbil", ale tym razem był to zupełnie inny temat!
Dni Praw Człowieka w Jönköping
Powszechna Deklaracja Praw Człowieka ONZ zaczyna się od stwierdzenia, że "wszyscy ludzie rodzą się wolni i równi pod względem swej godności i swych praw". Krótko mówiąc, o to właśnie chodzi w organizowanych co roku Dniach Praw Człowieka. Pojechałem na konferencję, ponieważ pracuję w dziale zrównoważonego rozwoju Rady Okręgu Sztokholm jako strateg ds. niepełnosprawności.
W związku z tym zdecydowałem się wysłuchać kilku seminariów na temat praw osób niepełnosprawnych. Zdecydowałem się również wysłuchać minister kultury i demokracji, Alice Bah Kuhnke, która wraz z panelem przedstawicieli władz i społeczeństwa obywatelskiego mówiła o strategii rządu przeciwko rasizmowi i przestępstwom z nienawiści. Bardzo interesujący dzień! Jeśli wieczorem byłem zmęczony...? Cóż, nie było problemu z zaśnięciem, że tak powiem ...
Pan Bengt Lindkvist mówi:
MR jest ważne w czasach Trumpa i populizmu
12 listopada 2017 r. - 7:28
Helen mówi:
Absolutna prawda!
12 listopada 2017 r. - 10:23
Anette mówi:
Na początku byłem nieco zdziwiony, ponieważ pracowałem w diagnostyce laboratoryjnej i dla mnie MRI = rezonans magnetyczny.
Dla ciebie ma to zupełnie inne znaczenie
Mam nadzieję, że te dni będą owocne.
12 listopada 2017 r. - 7:47
Helen mówi:
Haha, tak, skróty mają wiele różnych znaczeń w różnych światach. Nie przepadam za skrótami (bo nigdy niczego nie ułatwiają, a wręcz przeciwnie), ale czułem, że inaczej nagłówek byłby taki długi... 😉 .
12 listopada 2017 r. - 10:24
Blog Husis mówi:
Mam nadzieję, że te dni były satysfakcjonujące i że możesz w jakiś sposób skorzystać z tego w swojej pracy.
Pociągi są zawsze wyjątkowe, a zwłaszcza z połączeniami, ponieważ zwykle nigdy nie działają. Myślę, że nie tylko ty, jako mieszkaniec Sztokholmu, odczuwasz pewną irytację w związku z opisem Dona w Pressbyrån.
12 listopada 2017 r. - 8:53
Helen mówi:
Trudne, gdy masz zmiany, a kiedy podróżujesz tam iz powrotem w ciągu dnia, nie chcesz też być za późno... 😉.
12 listopada 2017 r. - 10:25
Britt-Marie Lundgren mówi:
Zgadzam się z powyższym komentarzem. Dla mnie MRI = obrazowanie metodą rezonansu magnetycznego. Wiele nowych skrótów może przyprawić o ból głowy nawet najbardziej zaznajomionych z tematem....
Myślę, że może być coś w Twojej teorii o "łatwo stresujących się Sztokholmczykach". Zamiast tego nie możemy zrozumieć, dlaczego po przyjeździe do Sztokholmu musimy w połowie skakać po ruchomych schodach.
Mam nadzieję, że dzień w Elmia był udany i satysfakcjonujący.
12 listopada 2017 r. - 9:43
Helen mówi:
Nie przepadam za skrótami, właśnie dlatego, że komplikują życie i zazwyczaj unikam ich w tekście pisanym. Ale wtedy pomyślałem, że tytuł będzie taki długi ... 😉 I haha, no to może miałem rację ... to chyba to, że tempo tutaj jest wyższe ....
12 listopada 2017 r. - 10:26
Lena w Walii mówi:
To zawsze ważny temat, nawet jeśli wydaje się, że teraz trzeba o nim mówić coraz więcej. Ale w przeszłości nie było lepiej z całą kolonizacją i innymi nadużyciami.
12 listopada 2017 r. - 11:05
Helen mówi:
Nie wszystko było lepsze w przeszłości... Ale wciąż mamy wiele problemów do rozwiązania! A na świecie cały czas pojawiają się nowe wyzwania...
12 listopada 2017 r. - 13:29
Koziorożec mówi:
Ważny temat!
Teraz musisz zobaczyć, jak to wygląda w Lidköping, kiedy jedziemy gdzieś pociągiem 😀 Na przykład do Sztokholmu autobusem do Skövde, a potem pociągiem. Zawsze mam co najmniej jedną przesiadkę. Regularnie podróżuję nawet na Olandię 😀 Nie, nie musisz się spieszyć.
Sztokholmczycy mogą być zestresowani, ale są niezwykle przyjaźni i pomocni! Nauczyliśmy się tego ostatnim razem. Przy okazji, będę w Sztokholmie 6 grudnia.
Wyjazd na spotkanie zespołu.
Niedzielny uścisk Skyline!
12 listopada 2017 r. - 11:50
Helen mówi:
Teraz rozumiem, jak się czujesz! 😉 Tak, zmiana wymaga czasu ... i istnieje również ryzyko utraty połączenia ... Miło słyszeć, że spotkałeś pomocnych Sztokholmczyków podczas swojej wizyty!
12 listopada 2017 r. - 13:31
Ruth w Wirginii mówi:
Interesujące. Prawa człowieka są deptane codziennie i wszędzie.
Od wielu lat jest członkiem organizacji Human Rights Watch. The
Jedyne, co mogę zrobić, to dać pieniądze i oczywiście,
spróbować poprawić lokalną sytuację.
To przytłaczający cel, ale konieczny.
Twój dzień całkowicie by mnie zniszczył. W pełni spakowany i stresujący.
Podziwiam twoją wytrwałość. 🙂
12 listopada 2017 r. - 12:48
Helen mówi:
Co za wielki wysiłek być częścią Human Rights Watch! Moi koledzy i ja pracujemy na rzecz zrównoważonego rozwoju społecznego w radzie hrabstwa, w tym na rzecz praw osób niepełnosprawnych, mniejszości narodowych i dzieci, a także ogólnie na rzecz równości i równouprawnienia płci. Jest wiele do zrobienia, jeśli można tak powiedzieć! (I całkiem nieźle skończyłem, przez resztę weekendu prawie nie wychodziliśmy za drzwi;))
12 listopada 2017 r. - 14:37
BP mówi:
Biorąc pod uwagę to, co robiłeś poprzedniej nocy, zakładam, że spałeś w pociągu tam i z powrotem, prawdopodobnie nawet podczas konferencji ;-).
Prawa człowieka to bardzo ważny temat kursu!!!!
Tempo jest nieco wolniejsze "na wsi" niż tutaj w Sztokholmie. W północnej Szwecji jest nawet "gorzej" ;-)
12 listopada 2017 r. - 13:16
Helen mówi:
Haha, tak, pamiętasz, co robiłem w noc poprzedzającą, jak słyszałem! Kilka razy zasnąłem w pociągu... ale na szczęście wszystkie seminaria, które wybrałem, były zarówno dobre, jak i wciągające 🙂.
12 listopada 2017 r. - 14:39
åsa w åsele mówi:
Interesujące i ważne.
Przykro mi, że podróż była długa,
Podróżowałeś przez 8 godzin, aby dostać się z domu do domu? Szaleństwo.
Dla porównania, moja podróż do Hudiksvall to 34 kilometry w jedną stronę,
samochodem w 4 godziny.
Widziałem komentarz BP i powiedziałbym, że jest on zarówno prawdziwy, jak i fałszywy,
Nie sądzę, że mieszkańcy północy są bardziej powolni niż południowcy 😉.
Prawdopodobnie zależy to od lokalizacji... jeśli weźmiemy Umeå/Sundsvall/Gävle, to prawdopodobnie jest to stosunkowo to samo, co kraj 08a 😀.
Miłej niedzieli, uściski
12 listopada 2017 r. - 13:48
Helen mówi:
Tak, to było prawdopodobnie w sumie dziewięć godzin, tj. 4 i pół godziny tam, a potem tyle samo czasu z powrotem do domu ... Ktoś zapytał, dlaczego nie poleciałem samolotem, ale mamy ścisłe wytyczne w radzie hrabstwa, które biorą pod uwagę zarówno pieniądze podatników, jak i wpływ na środowisko ... Mogłoby być szybciej samochodem, ale (pomijając fakt, że nie mam prawa jazdy) zaletą pociągu jest to, że można zarówno spać, jak i pracować. Osobiście muszę powiedzieć, że trudno mi uwierzyć, że tempo w Gävle jest tak wysokie jak w Sztokholmie, ale to niekoniecznie oznacza, że jest źle! Czasami niepotrzebnie się stresujesz ...
12 listopada 2017 r. - 14:43
Ditte mówi:
Czytając to, myślałem też o rezonansie magnetycznym. A targi, na których skupiają się prawa człowieka, są dobre. Temat, który jest tak ważny na wielu poziomach.
Mam również nadzieję, że prawa te będą częściej stosowane w praktyce. Niedawno widziałem przykład, który chciałbym, aby nie istniał. Mężczyzna poruszający się na wózku inwalidzkim nie mógł wsiąść/wysiąść z pociągu w Uppsali, mimo że w zamówieniu pokazał dokumenty, że potrzebuje pomocy. Można by pomyśleć, że podróż pociągiem jest prawem człowieka.
Są też inne rzeczy, które działają dobrze. Ale prawa człowieka to temat, który wymaga ciągłej dyskusji i obejmuje tak wiele.
Jestem pewien, że przywiozłeś ze sobą wiele rzeczy do domu.
rozumie, że zasnąłeś niewybudzony.
12 listopada 2017 r. - 14:23
Helen mówi:
Zdecydowanie powinieneś móc podróżować pociągiem, nawet jeśli jesteś niepełnosprawny! W Szwecji mamy prawo dotyczące dyskryminacji, które stanowi, że brak dostępności jest dyskryminacją! Jedną z kwestii poruszonych na targach było to, że potrzeba więcej skarg i więcej precedensowych spraw. Wsparcie prawne dla dostępności już istnieje, ale nadal nie zawsze działa. Dobrze, że Administracja Transportu w Radzie Hrabstwa Sztokholm ma dwóch pełnoetatowych strategów ds. dostępności, którzy aktywnie pracują nad dostępnością i tutaj przeszli długą drogę (co oczywiście nie oznacza, że wszystko jest dobrze lub że nie jest potrzebny jeszcze większy rozwój)!
12 listopada 2017 r. - 14:48
Matts Torebring mówi:
Widzę przed sobą trasę podróży jak otwartą książkę. My, którzy zawsze jedziemy do Sztokholmu w nieco ponad dwie i pół godziny, nie zdajemy sobie sprawy, jakie to proste.
12 listopada 2017 r. - 17:47
Helen mówi:
Samochodem pewnie byłoby szybciej, ale zaletą pociągu jest to, że można pracować... albo spać 😉.
12 listopada 2017 r. - 18:23
Na całej planszy mówi:
Długi dzień, ale bardzo interesujący temat. Szkoda tylko, że reforma LASS została już tak osłabiona, że po prostu jest zimna i twarda 🙁 .
12 listopada 2017 r. - 19:37
Helen mówi:
Oczywiście śledzę media na temat LSS i LASS i z pewnością mam wrażenie, że sprawy stały się znacznie trudniejsze. W społeczeństwie opiekuńczym to właśnie tego rodzaju rzeczy muszą działać, w przeciwnym razie nie jest to społeczeństwo opiekuńcze. Na co dzień zajmuję się jednak sprawami w radzie hrabstwa (tj. opieką zdrowotną, transportem publicznym, kulturą i planowaniem regionalnym) i może to być na przykład dostępność (zarówno fizyczna, jak i komunikacyjna), ale także sposób, w jaki spotykamy się z osobami niepełnosprawnymi, formy współpracy z organizacjami i sposób, w jaki osoby niepełnosprawne mogą pracować w radzie hrabstwa.
13 listopada 2017 r. - 7:13
annar aas mówi:
Dziś stało się jasne, dlaczego śledzę was każdego dnia. Twój raport z targów Elmia na temat praw człowieka daje bardzo dobry i ważny obraz twojej osoby. Nigdy nie daj się tak pochłonąć własnym interesom, że zapomnisz, że żyjemy w świecie, w którym wszystkie oczywiście dobre rzeczy, które mamy, nie są życiem i szansą dla wszystkich. Musisz być w stanie cieszyć się miłym obiadem z gęsi w sobotę Mårtena, ale pamiętaj, że Wielki Post, który czeka większość ludzi, nie jest postem z własnego wyboru (Mårten wprowadza post bożonarodzeniowy).
12 listopada 2017 r. - 20:31
Helen mówi:
Dzięki za miłe słowa i dobry opis Annar! Oczywiście powinniśmy doceniać to, co dobre, ale należy pamiętać, że nie jest oczywiste, że każdy ma takie prawa i możliwości, jakie powinien. Nawet w naszym kraju istnieje wiele grup, które wciąż muszą walczyć o rzeczy, które powinny być oczywiste dla wszystkich.
13 listopada 2017 r. - 7:16
Anja mówi:
Dalej Helena!
12 listopada 2017 r. - 22:11
Helen mówi:
🙂
13 listopada 2017 r. - 7:16