W ubiegły czwartek w Sztokholmie zorganizowano cały dzień dla branży turystycznej. W ciągu dnia w centrum kongresowym Stockholm Waterfront odbyły się targi Travel News Market 2017, a wieczorem impreza była kontynuowana, w bardziej świątecznym stylu, w Café Opera. Oczywiście byliśmy tam, a oto nasza relacja.
Spis treści
160 wystawców
Łącznie rozstawiono 160 stoisk z przedstawicielami biur turystycznych, agencji podróży, linii lotniczych, hoteli i innych firm z branży turystycznej. Nowością w tym roku była możliwość wcześniejszej rezerwacji spotkania z wystawcami. Zarezerwowaliśmy kilka i mieliśmy napięty harmonogram, w którym biegaliśmy od jednego do drugiego.
Kiedy wróciliśmy do domu, zdaliśmy sobie sprawę, że ominęliśmy dwie z naszych rezerwacji, mimo że byli to wystawcy, których naprawdę chciał się spotkać. Nawet nie rozumiemy, jak to się mogło stać. Harmonogram był napięty, a czas uciekał...
Spotkanie dla blogerów podróżniczych
Tego rodzaju wydarzenie staje się również spotkaniem blogerów podróżniczych. Ponieważ wielu blogerów podróżniczych to nasi przyjaciele, to świetna zabawa, aby się spotkać! Myśleliście, że blogowanie to babska sprawa? Poniższe zdjęcie trochę to obala... Żarty na bok. Jest wiele blogerek podróżniczych, ale udało mi się uchwycić czterech blogerów podróżniczych płci męskiej na jednym zdjęciu.
Atrakcyjne miejsca w pobliżu
Planujemy kolejną podróż kamperem po Europie (jeszcze nie wiemy na jak długo) i rozmawialiśmy z przedstawicielami Flandrii w Belgii i Holandii. Nie podróżowaliśmy zbyt wiele po tych krajach, a Belgia przyciągnęła nas urokliwymi miastami, dobrym jedzeniem, piwem i czekoladą.
Skorzystaliśmy również z okazji, aby porozmawiać z przedstawicielami Islandii, Irlandii i Wielkiej Brytanii. The wszystko Najbliższym celem okazał się jednak hotel winiarski w naszej rodzimej gminie Solna ...
Atrakcyjne miejsca docelowe poza granicami kraju
Od dawna chcieliśmy pojechać do Izraela i długo staliśmy przy ich stoisku patrząc na mapę. Czy połączyć Tel Awiw i Jerozolimę z południem kraju... czy z północą? Izrael wydaje się mieć wszystko, od tętniących życiem miast i zabytków po plaże, winnice i przygodę...
Zaciekawiła nas również Tunezja. Wcześniej nie myśleliśmy o tym kraju jako o celu podróży, ale teraz nagle zdaliśmy sobie sprawę, że jest to kraj z ekscytującymi przygodami na pustyni, który jest również w rozsądnej odległości.
Impreza branżowa w Café Opera
Następnie nadszedł czas na imprezę w Café Opera, zorganizowaną przez Republikę Dominikańską we współpracy z Air France-KLM. Spotkaliśmy się z grupą blogerów podróżniczych i spędziliśmy bardzo miły wieczór.
Ponieważ musiałem wziąć taksówkę o 04:30 następnego ranka (więcej o tym później), planowałem wrócić do domu wcześniej. Ale potem zorganizowano loterię, w której można było wygrać naprawdę fajną wycieczkę na Dominikanę, a my chcieliśmy zostać na losowanie... Więc nie pojechaliśmy tak wcześnie i nie wygraliśmy, ale i tak był to udany dzień!
4000 mln mówi:
Do zobaczenia w czwartek!
Co za pech, że przegapiłem dwa spotkania. Nie mogłem znaleźć sposobu na wydrukowanie moich spotkań ze strony internetowej TN, więc skończyło się na podpisaniu wszystkich moich 1000 e-maili z potwierdzeniem i odręczną notatką.
U mnie było odwrotnie. Dwa z moich zarezerwowanych spotkań nie znajdowały się na liście drugiej strony! Ale oczywiście i tak się udało.
11 listopada 2017 r. - 7:56
Helen mówi:
Tak, wspaniale cię widzieć! Czuliśmy się naprawdę ciężko, gdy nagle zdaliśmy sobie sprawę, że przegapiliśmy dwa zarezerwowane spotkania ... nie rozumiemy, jak to się stało! Prawdopodobnie było to zarówno zajęcie, jak i wiele wrażeń, które przerodziły się we wszystko ... Ale poza tym jesteśmy szczęśliwi!
11 listopada 2017 r. - 9:54
Travelsis mówi:
Zapowiada się ciekawy dzień! Tunezja ma tak jak piszesz wiele do zaoferowania, pustynne krajobrazy, małe urocze wioski, piękne plaże i dobre zakupy ceramicznych miseczek. /Pernilla
11 listopada 2017 r. - 9:13
Helen mówi:
Miło słyszeć, że masz pozytywne doświadczenia w Tunezji. Byliśmy naprawdę ciekawi! 🙂
11 listopada 2017 r. - 9:54
Ama de casa mówi:
Wow, to brzmiało trochę stresująco, ale zabawnie! 🙂 Świetna zabawa, aby uzyskać wskazówki i poznać innych blogerów, oczywiście.
Miłej soboty!
11 listopada 2017 r. - 9:15
Helen mówi:
Stresujące, ale zabawne 🙂 Życzę udanego weekendu!!!
11 listopada 2017 r. - 9:55
pilla mówi:
Brzmi jak udany dzień!
11 listopada 2017 r. - 9:30
Helen mówi:
Prawdziwy dzień pełen podróży 🙂
11 listopada 2017 r. - 9:57
Ditte mówi:
Tak, tęskniliśmy za sobą, ale nawet my mieliśmy "napięty" harmonogram. Było wiele spotkań. Cieszę się, że Izrael znów jest w "grze". Był popularny w latach 70-90 i jest tam wiele do zobaczenia i doświadczenia, gdzie podróż w obie strony daje wiele. (Byłem tam w latach 80. i 90. i Izrael jest godny polecenia).
Cieszę się, że Tunezja, ta stara destynacja czarterowa, również zyskuje na popularności. Pracowałem tam w latach 1973-74 i wtedy był to ważny kierunek.
Wyobrażam sobie, że impreza w Café Opera była sukcesem, ale będę musiał o tym przeczytać.
Wygląda na to, że też byłeś zadowolony z tego dnia.
11 listopada 2017 r. - 9:42
Helen mówi:
Tak, rozumiem, że Izrael był popularny w przeszłości. Wydaje nam się, że to interesujący kierunek! Ciekawe, że pracowałeś w Tunezji! Szkoda, że się minęliśmy, ale może zobaczymy się na jakimś wydarzeniu w przyszłości?
11 listopada 2017 r. - 10:00
Charlotte mówi:
Tak, miło cię widzieć! 🙂 Wygrałam ich mały "pakiet alkoholi" hehe, zawsze coś 😉
11 listopada 2017 r. - 9:52
Helen mówi:
Tak, świetnie cię widzieć! I gratuluję zwycięstwa! 🙂
11 listopada 2017 r. - 10:00
Liniz Travel mówi:
Miło cię widzieć !!!! Uściski
11 listopada 2017 r. - 12:49
Helen mówi:
Ty też! Uściski
11 listopada 2017 r. - 19:36
BP mówi:
Ditte napisała wczoraj o targach. Świetna zabawa zobaczyć różne punkty widzenia. Dziwne, że udało wam się przegapić.
Byliśmy w Izraelu w 2013 roku i jak czytaliście, pokochaliśmy Tel Awiw i Jerozolimę. Tel Awiw nie może się znudzić - ma wszystko. "Stare Miasto" w Jerozolimie jest oczywiście obowiązkowe, ale również Nowa Jerozolima ma tak wiele do zaoferowania. W zależności od tego, co Cię interesuje, zdecydowanie wolałbym południową część, gdzie jest więcej życia. Północna część jest raczej nudna.
Tunezja w ogóle nam się nie podoba. Wynika to z faktu, że wszyscy nasi znajomi, którzy tam byli, byli bardzo rozczarowani, w tym jedzeniem. Wszyscy wrócili do domu z zapaleniem żołądka.
Jeśli chodzi o Belgię i Holandię, Holandia jest moim faworytem. Belgia jest bardzo brudna w porównaniu do Holandii (i reszty Europy), ale jedzenie jest oczywiście dobre.
11 listopada 2017 r. - 13:41
Helen mówi:
Tak, trochę dziwne, że się minęliśmy. Ale targi były duże i brakowało mi też innych blogerów podróżniczych. Tak, pamiętam, że lubisz Izrael. Dzięki za wskazówki, którą część wybrać! Tunezji nie dam się zniechęcić (w każdym razie nie za łatwo), teraz kiedy nabrałam ochoty 😉 Potem zobaczymy czy się uda wyrwać, ale mam nadzieję, że zarówno Izrael jak i Tunezja odpadną!
11 listopada 2017 r. - 19:40
Pan Steve mówi:
Zabawne wydarzenie, w którym musisz wziąć udział, jeśli pracujesz w branży turystycznej.
Nie mogę uwierzyć, że byłem gdzieś, gdzie ty nie byłeś. Byłem w Tunezji w latach 80-tych. Ekscytujący kraj z "uczuciem tysiąca i jednej nocy".
Czułem się tam jednak stale monitorowany. Każdego ranka dwóch mężczyzn ubranych w garnitury pojawiało się w recepcji hotelu, gdzie przebywali przez cały dzień. Przyjeżdżali do hotelu pojazdami wojskowymi.
Oprócz przygód takich jak nocowanie na pustyni i przejażdżki na wielbłądach, miałem bardziej dramatyczną przygodę, kiedy sprzęgło w moim wynajętym samochodzie zepsuło się w środku Tunisu. Udało mi się z tego wyjść, ale było to niepotrzebnie dramatyczne doświadczenie.
11 listopada 2017 r. - 14:36
Helen mówi:
Ciekawe, że byłeś w Tunezji, Steve! Podoba mi się atmosfera Arabian Nights, nadzór może nie tak bardzo... 😉 Mam nadzieję, że teraz będzie go mniej! Niektóre dramatyczne wydarzenia to zdecydowanie więcej niż chcesz, ale większość rzeczy zwykle się udaje!
11 listopada 2017 r. - 19:43
Na całej planszy mówi:
Jaka szkoda przegapić dwa spotkania.... Izrael był niesamowicie fajnym miejscem i oferował wiele kultury. Z drugiej strony Tunezja w ogóle mi się nie podobała!
Dobre chrupanie dziś wieczorem 😀
11 listopada 2017 r. - 19:49
Johnny Friskilä mówi:
Absolutnie fajnie jest zobaczyć i fajnie, że uchwyciłeś wszystkich szwedzkich blogerów podróżniczych na jednym zdjęciu. Albo cóż, jest ich jeszcze kilku 😉
Chętnie opowiem więcej o Tunezji w odpowiednim czasie. Minęły około trzy lata odkąd tam byłam. Był luty i może nie była to najlepsza pora roku na wyjazd (deszczowo i zimno), ale zdecydowanie jest tam co zobaczyć i robić!
12 listopada 2017 r. - 11:13