Nadszedł poniedziałek i znów czas na wiadomości z podróży! W tym tygodniu możemy opowiedzieć o fałszywych wakacjach TUI w T-centralen, o tym, jak zdemaskować oszustwa na Instagramie, a także o nowym podatku turystycznym, który być może zostanie wprowadzony na Islandii. Nie przegap poniedziałkowej lektury FREEDOMtravel - dzięki niej będziesz na bieżąco z najnowszymi wiadomościami z podróży!
Spis treści
Dobre zakwaterowanie przyciąga Szwedów
Pomimo tego, że Szwedzi lubią odkrywać nowe miejsca, wielu z nich chciałoby wrócić do miejsc, w których byli wcześniej. Główną rzeczą, która przyciąga Szwedów jest dobre zakwaterowanie. Tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez Sifo w ramach programu Ticket. Jednak młodzi dorośli (18-30 lat) myślą nieco inaczej. W tej grupie docelowej to przystępna cena, dobre jedzenie i fajne doświadczenia przyrodnicze przyciągają ich z powrotem. Pięć najważniejszych powodów, dla których Szwedzi powracają na wakacje:
- Przyjemne zakwaterowanie (48%)
- Przystępne (38%)
- Dobre jedzenie (37%)
- Dobra pogoda (36%)
- Fajne doświadczenia przyrodnicze (26 procent)
Fałszywe wakacje z TUI w T-Centralen
Przez dwa tygodnie odwiedzający Dworzec Centralny w Sztokholmie będą mogli poczuć się jak na wakacjach dzięki tymczasowemu miejscu docelowemu "Fakeation Beach". Wielu "profesjonalnych wczasowiczów" zostało zatrudnionych do udawania wakacji w specjalnie zbudowanej szklanej klatce z piaszczystą plażą i leżakami. W "Fakeation Studio" przechodnie mogą również robić "fałszywe zdjęcia z wakacji" i publikować je na swoich kanałach społecznościowych, aby rywalizować o prawdziwe wakacje.
Nowa usługa odszkodowań za zakłócenia lotów
European Consumers uruchamia usługę Flight Calculator, aby ułatwić życie pasażerom dotkniętym opóźnionymi lub odwołanymi lotami. Gdy pasażerowie linii lotniczych ucierpią z powodu opóźnionego, odwołanego lub przepełnionego lotu, przepisy UE mogą uprawniać ich do odszkodowania finansowego w wysokości do 600 euro od linii lotniczej, ale może być trudno dowiedzieć się, czego się domagać. Kalkulator lotów służy pomocą.
6 czynników ujawniających oszustwa na Instagramie
Posiadanie wielu obserwujących na Instagramie może być dla influencerów sposobem na współpracę z firmami i zarabianie pieniędzy. Jednym z problemów, który się pojawił, jest możliwość kupować obserwujących, a reporter Breakit Towe Boström niedawno ujawnił, jakie to proste. Oto wskazówki, w jaki sposób Ty (jako właściciel firmy, który chce współpracować z influencerem) możesz upewnić się, że obserwujący na Instagramie są autentyczni:
- Dziwne nazwy - Rozrzucone listy lub wiele z nich pochodzących z kraju niezwiązanego z daną osobą mogą wskazywać na automatyzację lub "fabrykę trolli".
- Czy zwolennicy mają zwolenników? - Jeśli nie, prawdopodobnie jest to fałszywe konto. Jeśli nie ma ani jednego zdjęcia, jest to również znak ostrzegawczy.
- Czy zaangażowanie i liczba obserwujących są ze sobą powiązane? - Dużo obserwujących, ale brak komentarzy jest dziwny. Więcej polubień niż wyświetleń filmu również wskazuje, że coś jest nie tak.
- Uwagi losowe - Komentarze składające się z pojedynczych słów lub niezwiązane z obrazem mogą być napisane przez robota.
- Nagły wzrost liczby obserwujących - Kiedy użytkownik kupuje obserwujących, prawdopodobnie robi to jednorazowo, a nie kilka razy dziennie.
- Statystyki - Jeśli influencer ma wielu obserwujących, ale niski zasięg (ile osób widziało post). puszka to dlatego, że zwolennicy są fałszywi.
Islandia rozważa nowy podatek turystyczny
Turystyka w Islandia wzrosła pięciokrotnie w ciągu ostatnich siedmiu lat, a teraz rząd tego kraju rozważa wprowadzenie podatku turystycznego, donosi TravelNews. Rozwój ten był dużym impulsem dla gospodarki kraju, ale jest również postrzegany jako zagrożenie dla delikatnego środowiska. Niedawno wysłuchaliśmy Pierwsza dama Islandii i promowanie Islandii który mówił o różnych inicjatywach na rzecz zrównoważonego rozwoju, takich jak "The Iceland Pledge", aby być odpowiedzialnym turystą. Teraz najwyraźniej rozważają również wprowadzenie pewnego rodzaju "podatku wejściowego".
Przegapiłeś wiadomości podróżnicze z zeszłego tygodnia? Przeczytaj Więzienie za palenie, władza nad wakacjami i obniżki cen podróży
Lena - dobra dla duszy mówi:
Denerwuje się z tego powodu z zakupionymi zwolennikami! Jak myślisz!? W każdym razie niezbyt daleko. To całkiem jasne!
Hmm, podatek turystyczny na Islandii. Najlepiej się tam pospieszyć. 🙂
Uściski Lena
29 stycznia 2018 r. - 6:16
Helen mówi:
Jestem też bardzo zmęczony tymi, którzy kupują followersów. Czy to naprawdę może trwać na dłuższą metę? Mam nadzieję, że nie...
29 stycznia 2018 r. - 15:47
Britt-Marie Lundgren mówi:
Fajnie, że nagle masz takie same kryteria powrotu jak "młodzi dorośli".
Zdajemy sobie sprawę, że nie jesteśmy jedynymi, którzy chcą odwiedzić Islandię. Chcielibyśmy wynająć tam kampera i zwiedzić wyspę jak należy, ale cena tej wycieczki sprawiła, że wciąż pozostaje ona na liście "do zrobienia".
29 stycznia 2018 r. - 9:53
Helen mówi:
Może masz młody umysł! 🙂 Podróżowanie po Islandii nie jest super tanie. My też chcielibyśmy pojechać tam jeszcze raz i zobaczyć więcej!
29 stycznia 2018 r. - 15:49
Ama de casa mówi:
Mają również "podatek wjazdowy" w innych wrażliwych miejscach, takich jak Wyspy Galapagos (przynajmniej kiedyś). Jeśli te pieniądze idą na ochronę wrażliwego środowiska, to dobrze, ale jestem dość podejrzliwy i wątpię, że pieniądze trafiają tam, gdzie powinny...
Instagram jest dla mnie zupełnie nieznanym światem, ale kiedyś opuściłem Metrobloga, ponieważ oskarżyli mnie o "automatyczne odsłony". Których NIE miałem.
Życzę udanego początku tygodnia! 🙂
29 stycznia 2018 r. - 10:20
Helen mówi:
Ale co za dziwna rzecz, o którą można być oskarżonym na Metroblogu?
29 stycznia 2018 r. - 15:53
Johnny Friskilä mówi:
Cóż, było to trochę dyskutowane w świecie blogów podróżniczych - kiedy firmy pytają tylko o liczbę obserwujących, a ty sam chętnie odpowiadasz "ilu obserwujących potrzebuję, aby z tobą współpracować?". Ale nie, to prawdopodobnie nie jest tego warte na dłuższą metę.
W przeciwnym razie mogę zrozumieć, jeśli Islandia chce wprowadzić podatek turystyczny. Myślę, że więcej ludzi powinno to zrobić.
29 stycznia 2018 r. - 12:05
Helen mówi:
Mam nadzieję, że nieuczciwa gra nie opłaci się na dłuższą metę. Czasami niestety tak to wygląda, ale na dłuższą metę myślę, że firmy powinny być bardziej świadome.
29 stycznia 2018 r. - 15:54
Liniz Travel mówi:
Tak, kupowanie obserwujących na Instagramie jest dość łatwe do zrobienia 🙁 to tragiczne, gdy firmy też na to idą.... i tragiczne, gdy ludzie też kupują obserwujących!
Dobre wieści! Teraz jestem trochę mądrzejszy!
Uściski z Las Palmas
29 stycznia 2018 r. - 14:59
Helen mówi:
Całkowicie się z tym zgadzam. Niestety, kupowani followersi szkodzą zarówno firmom (które są oszukiwane), jak i innym influencerom, ponieważ dają branży złą reputację.
29 stycznia 2018 r. - 15:55
Pan Steve mówi:
W dzisiejszych czasach dzieje się wiele podróbek. Niestety, nawet jeśli fałszywe wakacje w centrum T można uznać za raczej niewinną akcję.
Podatek turystyczny brzmi dobrze, pod warunkiem, że pieniądze zostaną wydane na ochronę środowiska.
29 stycznia 2018 r. - 16:53
W odkrywczą podróż mówi:
Jakie ładne zdjęcie Islandii! Jesteśmy obecnie na Majorce i od 1 stycznia tego roku podnieśli podatek turystyczny, który został wprowadzony w 2016 roku. Podatek wynosi maksymalnie około 4 euro za osobę za noc. Islandia będzie więc w dobrym towarzystwie.
29 stycznia 2018 r. - 18:58
BP mówi:
Fałszywe wiadomości, fałszywe święta. Zastanawiam się, co będzie dalej... Muszę przyznać, że trochę wzdycham nad tym wszystkim.
Ja (na szczęście) nie mam Instagrama. Zaczynam zdawać sobie sprawę dlaczego. Znowu wzdycham!
Podatek turystyczny, tutaj też wzdycham. To zależy od tego, jak wysoki on jest. Jeśli chcesz turystów, to raczej głupio jest wprowadzać podatek, który sprawia, że jeszcze drożej jest odwiedzić Islandię, gdzie ceny i tak są już zbyt wysokie.
29 stycznia 2018 r. - 19:05
Blog Husis mówi:
Właściciele nie wiedzieli o kalkulatorze lotów, ale wiedzieli o rekompensacie, o której wszystkie biura podróży i linie lotnicze milczą.
Właściciel samolotu otrzymał odszkodowanie nieco ponad rok temu, gdy samolot nie mógł wrócić do Szwecji.
Teraz usłyszał, że są nawet firmy, które piszą do linii lotniczych w takich przypadkach i pobierają za to 25%. Niezła pensja za tak niewielką pracę.
29 stycznia 2018 r. - 19:51