Menu Zamknij

Chaos na łodzi mieszkalnej

Reklama

Odkąd wróciliśmy do domu z Helsinek (i Izraela), na barce panuje chaos. Walizki są rozpakowane, wszędzie jest pranie i naczynia, a na domiar złego Peter ustawił w salonie studio z zielonym ekranem. Myśleliście, że to wystarczy? Nie, lód na jeziorze Ulvsunda też płata nam figle. W końcu piątek! Zróbmy Happy Friday!

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Chaos na łodzi mieszkalnej - w każdym pokoju!

W naszym domu naprawdę panuje teraz chaos. W kuchni naczynia są nieumyte, mimo że mamy zmywarkę, w kotłowni/pralni (zwanej też naszą szafą wnękową) stosy prania rosną, a w sypialni walizki są otwarte, ale nierozpakowane. Ale najgorsze jest nadal w salonie, gdzie Peter ustawił swoje Sprzęt do zielonego ekranu. Totalny chaos to tylko nazwa tej gry.

Disk
Peter w kuchni ...
Tvätt
Peter w pralni ...
Green screen
Peter w swoim "studiu" z zielonym ekranem...

Skąd ten chaos?

Można zapytać, skąd ten chaos? Chodzi o to, że jesteśmy zajęci i po prostu priorytetem są dla nas inne rzeczy niż sprzątanie, pranie i zmywanie naczyń. Ja (Helena) pracuję na pełny etat (plus mam dodatkowy projekt na boku), a kiedy nie pracuję, jestem zajęta blogowaniem lub prowadzeniem wydarzeń.

Peter pracuje po prostu cały dzień Od aktualizowania wskazówek dotyczących podróży na blogu i stron z mapami i zdjęciami, po publikowanie informacji prasowych, montaż filmów, nawiązywanie współpracy z firmami turystycznymi i planowanie naszego udziału w targach. Przyczepa kempingowa Sztokholm. A potem zajmuje się domem. A przynajmniej codziennie robi zakupy i przygotowuje bardzo dobre obiady! Sprzątanie stało się być może mało cierpienie ...

Peter przy komputerze ...

Lód nie pozwala nam zasnąć

Po długich dniach z dużą ilością pracy chcesz się dobrze wyspać, ale nie zawsze tak jest. Kiedy temperatura wzrosła, lód na jeziorze Ulvsunda pękł, a z powodu silnego wiatru wszystkie kry dryfowały w naszym kierunku. Przystań Pampas. Gdzie one kończą? Wokół dziobu naszej łodzi! Kry lodowe mogą wydawać się małe, ale dźwięk ich uderzeń rozchodzi się po całym kadłubie. Przez całą noc brzmiało to tak, jakbyśmy byli atakowani!

Próbowałem zasnąć, ale ciągle się budziłem. Kiedy w końcu zasnąłem (około 5 rano), śniło mi się, że łódź mieszkalna oderwała się od doku. Wypłynęliśmy na otwartą wodę, gdzie napotkaliśmy fale i fińskie promy...

Dzień dobry! O 06:00 czas się obudzić, bez względu na to, jak się spało. Powiedzmy sobie "Happy Friday" i powitajmy weekend! Jak minął tydzień?

Isflak Ulfsundasjön
Cały lód z jeziora Ulvsunda wieje w naszą stronę w marinie Pampas
Isflak
Dużo lodu, w małych płatkach.
Is
Lód uderza w dziób naszej łodzi

Zapisz się do naszego newslettera