We współpracy z Voyagebyme
Wyzwaniem podczas planowania podróży jest często znalezienie lokalnych perełek. Chcesz odkryć tę ukrytą małą plażę, na której możesz być sam na sam z turystami czarterowymi lub te przytulne małe restauracje, które serwują lokalne jedzenie, które smakuje jak domowe.
A gdyby tak móc zjeść obiad z lokalną rodziną i poznać jej życie? Rozmawialiśmy z Charlottą Naumann, która wprowadziła zupełnie nową koncepcję podróżowania do Szwecji.
Spis treści
Podróżowanie z lokalnymi przewodnikami
W Europie coraz powszechniejsze staje się organizowanie wycieczek przez biura podróży we współpracy z organizatorami w miejscu docelowym. Z pomocą lokalnych przewodników możliwe jest zorganizowanie dokładnie takich doświadczeń, jakich oczekuje klient, a lokalna wiedza ułatwia unikanie pułapek turystycznych i znajdowanie nieoczekiwanych perełek.
Popularność tej koncepcji nie jest chyba zaskoczeniem, biorąc pod uwagę fakt, że współcześni podróżnicy często chcą spersonalizować swoją podróż i zobaczyć i doświadczyć więcej niż tylko najsłynniejsze zabytki. Charlotta Naumannktóry sam jest doświadczonym podróżnikiem, pomyślał, że w Szwecji brakuje takiej koncepcji i dlatego założył stronę podróżniczą. VoyageByMe.se.
Witryna oferuje stosunkowo szeroki wybór miejsc docelowych w Azji, Afryce i Ameryce Środkowej, z lokalnym organizatorem w każdym kraju, gotowym dostosować program do potrzeb klienta.
Najlepsze doświadczenia z podróży
Kiedy rozmawiam z Charlottą o miejscach docelowych i doświadczeniach, zdaję sobie sprawę, że nasze najlepsze doświadczenia z podróży to często chwile, kiedy zbliżamy się do miejscowych. Tak jak wtedy, gdy nasi krawcy w Wietnamie zabrali nas do lokalnego baru karaoke, a potem zaprosili do domu na kolację.
Albo kiedy zostaliśmy zaproszeni, by towarzyszyć szwedzko-kenijskiej przyjaciółce na weselu w Kenii, a potem pojechaliśmy do domu jej mamy na wsi. To są doświadczenia, które pamiętamy najbardziej!
Czasami podróżowanie w pojedynkę jest świetne, ale nie zawsze udaje się poznać miejscowych lub znaleźć nieodkryte perełki. Znacznie częściej kończysz w dzielnicach turystycznych i musisz zamawiać z drogiego menu przeznaczonego dla turystów.
Jak to działa
Sposób działania VoyageByMe polega na tym, że użytkownik wybiera interesujący go kraj i wysyła zapytanie z osobistymi życzeniami. Witryna turystyczna przygotowuje następnie ofertę i łączy klienta zarówno z firmą w Szwecji (Charlotta), jak i lokalnym organizatorem. Można oczywiście porozmawiać przez telefon, ale uzyskuje się także dostęp do strony online, na której można się zalogować i porozmawiać.
Bilety lotnicze zazwyczaj kupuje się samodzielnie (choć VoyageByMe może w tym pomóc). Rezerwacja biletów lotniczych jest zazwyczaj najłatwiejszą częścią organizacji podróży przygodowej. To, co wymaga czasu, to wyszukiwanie i porównywanie touroperatorów, rezerwowanie wycieczek i obliczanie czasu potrzebnego na dotarcie z punktu A do punktu B.
Na przykład, jak poznać jakość dróg i najlepszy sposób podróżowania? To jest właśnie część, w której VoyageByMe specjalizuje się pomagać! Płacisz za program w miejscu docelowym i możesz do pewnego stopnia kontrolować cenę w zależności od standardu hoteli itp.
Nowy sposób podróżowania
Nie próbowaliśmy TravelByMe ale uważamy, że koncepcja brzmi interesująco. Obecnie stosunkowo łatwo jest samodzielnie zarezerwować loty i hotele. Jednak nie zawsze jest tak łatwo zorganizować te prawdziwe doświadczenia na miejscu.
Być może coraz bardziej powszechne będzie samodzielne rezerwowanie lotów, ale korzystanie z usług osób posiadających lokalną wiedzę w celu zorganizowania programu na miejscu. Co o tym sądzisz? Czy to przyszłość podróżowania?
åsa w åsele mówi:
Z pewnością brzmi to interesująco
Nowa koncepcja przygody 🙂
27 lutego 2018 r. - 7:15
Chrześcijanin mówi:
Świetna koncepcja!
27 lutego 2018 r. - 8:13
Pan Steve mówi:
Zaproszenie na obiad do zwykłej rodziny w małej wiosce na Cyprze, nieplanowany nocleg u rodziny na boskiej wyspie na greckim archipelagu, zaproszenie na degustację wina z winiarzem na francuskiej wsi. Takie doświadczenia są wyryte w mojej pamięci, a teraz, czytając Twój post, ponownie przeżywam niektóre z tych chwil. Dziękuję Ci za to! Właśnie tego potrzebuję w taki ponury lutowy dzień.
27 lutego 2018 r. - 8:48
Helen mówi:
Co za wspaniałe doświadczenia Steve! Mogę się tylko zgodzić. Najsilniejsze doświadczenia z naszych podróży prawie zawsze obejmują spotkania z kulturami i ludźmi w jakiś sposób. Teraz pamiętam, na przykład, kiedy zostaliśmy zaproszeni na kolację do małej wioski na Sardynii i chodziliśmy po lokalnych sklepach i kupowaliśmy lokalnie produkowane mięso i warzywa 🙂.
27 lutego 2018 r. - 13:43
Ama de casa mówi:
Interesujące, zdecydowanie. Ale myślę, że wolę organizować własne wycieczki. Dzięki internetowi czuję, że nie jesteś już "w rękach" biur podróży, jak to było kiedyś. Samo planowanie jest jak połowa podróży. Ale z drugiej strony mamy mnóstwo czasu, żeby móc to zrobić 🙂 .
27 lutego 2018 r. - 9:00
Helen mówi:
Jesteśmy też dość przyzwyczajeni do wspólnego szycia wycieczek, więc rozumiem, co masz na myśli. Jeśli jednak chciałbym pomocy, to właśnie na miejscu, by znaleźć te złote ziarenka, które nie tak łatwo znaleźć.
27 lutego 2018 r. - 14:28
Ditte mówi:
Myślę, że to dobry pomysł. A jeśli nie masz dużo czasu lub nie lubisz podróżować, ta usługa jest jeszcze lepsza. (Jeśli masz więcej czasu, łatwiej jest tworzyć spotkania samodzielnie).
Myślę tu trochę jak Ama. Ale otrzymanie jeszcze większej liczby sugestii niż te, które można znaleźć w bardziej nieznanych miejscach, jest bardzo dobre.
27 lutego 2018 r. - 10:26
Helen mówi:
Zgadzam się z Tobą co do czasu Ditte! Planowanie podróży zajmuje więcej czasu, niż mogłoby się wydawać, więc ma znaczenie, czy masz go dużo, czy nie 😉.
27 lutego 2018 r. - 14:32
Britt-Marie Lundgren mówi:
Moje ulubione wspomnienia z podróży to również pobyty z rodzinami w dżungli Ekwadoru, górskich wioskach w Tanzanii lub z koczowniczą rodziną na pustyni Thar, gdzie na kolanach robiłem chapati.
Myślę, że ta koncepcja wydaje się fajna, mimo że większość naszych podróży organizujemy sami.
27 lutego 2018 r. - 15:55
Helen mówi:
Wow, co za doświadczenie! Takich rzeczy nigdy się nie zapomina!
27 lutego 2018 r. - 19:41
Staż w kamperze mówi:
Tak myślę. W Europie jest coraz więcej bardzo dobrze podróżujących, zamożnych, młodych i zdrowych emerytów. Dobry pomysł!
27 lutego 2018 r. - 18:28
Helen mówi:
Oczywiście, że tak! I wiele osób chce zobaczyć i doświadczyć różnych rzeczy podczas podróży 🙂 .
27 lutego 2018 r. - 19:42
BP mówi:
Zdecydowanie wierzę w ten pomysł! Mam znajomego blogera mieszkającego na Malcie, który również "dostosowuje" wycieczki do Malezji i Borneo i ma podobną współpracę z miejscowymi.
27 lutego 2018 r. - 18:40
Helen mówi:
Z tego, co słyszymy i widzimy w ankietach i tym podobnych, wiele osób jest zainteresowanych doświadczeniami, kulturą, jedzeniem itp. podczas podróży! Chciałbym pojechać na Borneo! 🙂
27 lutego 2018 r. - 19:45
Susjos mówi:
Z pewnością interesujące!
Sami jesteśmy leniwi i chętnie wybieramy się na wycieczkę czarterową ... nie wiem, czy to moja histeryczna praca sprawia, że chcę się cieszyć i mieć spokój na wakacjach, haha!!!! Ale coś, co chciałbym zrobić, to jeździć na rowerze we Włoszech między winnicami jesienią! 🙂
28 lutego 2018 r. - 0:19
Helen mówi:
Jazda na rowerze we Włoszech brzmi jak świetny pomysł!
28 lutego 2018 r. - 12:12
Lena - dobra dla duszy mówi:
Ale super! To brzmi jak świetny pomysł! Zawsze fajnie jest dostać się do tych wyjątkowych miejsc.
Uściski Lena
01 marca 2018 r. - 6:04