Dobre i złe dni są częścią życia. Wczoraj świeciło słońce, a marina Pampas była w najlepszym wydaniu. Małe łódki wpływały i wypływały, a nasi sąsiedzi opalali się na swoich tarasach. Ja sam miałem migrenę i leżałem w łóżku na dnie łodzi przez cały dzień. Ale nie narzekam! Czeka nas również mnóstwo zabawy.
Migrena... i mycie okien
Chociaż pogoda była wczoraj fantastyczna, nie był to dobry dzień dla mnie (Heleny). Cały dzień przeleżałam w łóżku z migreną. To był stresujący okres w pracy, a do tego dochodzi wiele spraw związanych z blogiem. Kiedy w piątek nastał późny (i bardzo miły!) wieczór, wszystko się zaczęło...
Peter miał znacznie więcej energii i skorzystał z okazji, aby umyć okna i wyszorować patio. Zaprosił mnie również do Filet z okonia w sosie śmietanowym z gotowanymi ziemniakami i brokułami. Dobrze mieć go znowu w domu!
Dobre i złe dni
Nie piszę o mojej migrenie po to, by ktoś mi współczuł. Większość ludzi ma swoje nieszczęścia, z którymi musi sobie radzić, niezależnie od tego, czy są to dolegliwości, czy innego rodzaju obawy lub zmartwienia. To część życia. Może chcę Ci o tym powiedzieć, abyśmy nie wyglądali na blogerów, którzy udają, że wszystko jest "idealne" i glamour przez cały czas ...
Są dobre i złe dni, i choć wczorajszy dzień był dla mnie zdecydowanie zły, mamy też fajne wydarzenia. Między innymi zaoferowano nam ekscytującą wycieczkę do środek latao którym wkrótce opowiemy więcej. Dziś mam nadzieję, że poczuję się lepiej, a potem zaplanowaliśmy zakupy ubrań, które mogą nam się przydać podczas podróży. Życzę naprawdę miłej niedzieli!
Ruth w Wirginii mówi:
Słyszałem, że migreny to piekło, z którym trzeba sobie radzić. Nadzieja
To minie do niedzieli. Mnie osobiście bolała głowa
czy kiedykolwiek miałem gorączkę, ale to nic takiego.
Świetnie się bawiłem na imprezie w liceum. Życie w najlepszym
ślepą uliczkę, jaką można sobie wyobrazić. A pogoda była idealna.
Zdjęcie z widokiem na Kristineberg jest tak piękne, że
to prawie boli. Słoneczny blask! Cudownie! Uściski!
10 czerwca 2018 r. - 7:12
Helen mówi:
Migreny to prawdziwe piekło. Nikt tego nie chce! Świetnie, że wczoraj było ładnie! Nigdy nie słyszałam o cul-de-sac, więc musiałam to wygooglować 😉 Zawsze można się czegoś nauczyć w blogowym świecie! 🙂
10 czerwca 2018 r. - 9:58
Travelsis mówi:
Mój trzylatek mówi: Blah! Blah na migrenę. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej i możesz cieszyć się niedzielą i ładną pogodą. Teraz zaczęłam być ciekawa, na jaką wycieczkę się wybierasz?/ Pernilla
10 czerwca 2018 r. - 8:47
Helen mówi:
Migreny są naprawdę okropne!!! Wkrótce opowiem o podróży 😉
10 czerwca 2018 r. - 14:11
Ama de casa mówi:
To prawda. Każdy ma dobre i złe dni. Mam nadzieję, że czujesz się znacznie lepiej - najlepiej całkowicie dobrze! - dzisiaj.
Wkrótce muszę też umyć okna. Zrobiłem to niedawno, ale te cholerne piaszczyste deszcze... Przychodzą w te złe dni i przysparzają więcej pracy. Wyraźny problem w głębi lądu, ale wciąż tak irytujący 🙂.
10 czerwca 2018 r. - 8:53
Helen mówi:
Dziś czuję się znacznie lepiej, dziękuję! Ale zwykle mija kilka dni, zanim znów poczuję się zupełnie dobrze. Jestem też całkowicie wyczerpana... Na szczęście Peter zajmuje się oknami, ale ma pewną manierę, którą uważa za dobrą 😉 .
10 czerwca 2018 r. - 14:13
Anette mówi:
Oczywiście masz dobre i złe dni, to po prostu część życia. Migreny można oczywiście uniknąć. Ja nigdy nie miewam bólów głowy, chyba że dzień po hucznej imprezie.
Brawo dla Petera za skorzystanie z okazji, by być użytecznym, gdy jest się przykutym do łóżka. Czekam z myciem okien do pierwszego deszczu, bo wszystkie pyłki sprawią, że szyby będą pasiaste. Jeśli nie ma deszczu, nie muszę myć okien.
Mam nadzieję, że czujesz się dziś lepiej.
10 czerwca 2018 r. - 10:24
Helen mówi:
Wygląda na to, że masz dobry plan, jeśli chodzi o mycie okien! Migreny to nieszczęście, więc ciesz się, że ich nie masz!
10 czerwca 2018 r. - 14:14
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Jasne, nie wszystko jest słoneczne przez cały czas, ale to po to, abyś wiedział, jak dobrze to masz - naprawdę.
Mycie okien. Ależ to nudne. I obiecuję, że jeśli umyję okna (lub umyję samochód, jeśli o to chodzi), będzie - tak jak wspomniała Ama - deszcz piasku. Albo pojawi się ptak lub trzy. Nie wiem, jak ptaki to robią, kiedy tak rozbryzgują poziomą powierzchnię, muszą się ustawić i przelecieć!
- Tak! Bullseye!
Wyobrażam sobie, że mewy to dla ciebie świetna zabawa. Tutaj są gołębie i papużki! Między innymi ...
10 czerwca 2018 r. - 10:49
Helen mówi:
Tak, złe dni pomagają docenić te dobre! Niestety, migreny zawsze sprawiają, że jestem trochę niespokojny, ale muszę po prostu jak najlepiej wykorzystać sytuację. Piaskowy lis nie brzmi zabawnie, gdy msn myje okna! Jasne, czasem srają tu ptaki morskie, ale nie jest tak źle. Przeważnie mamy pająki na oknach i mnóstwo pajęczyn 😉.
10 czerwca 2018 r. - 14:17
Anna w Dubaju mówi:
Wracaj szybko do zdrowia Helena! Migreny to nic przyjemnego. Jak to jest być chorym na łodzi? Trudno, że kołysze, czy odwrotnie - całkiem przyjemnie? Może już się do tego przyzwyczaiłaś. Kiedy żeglujemy w domu w Szwecji, zazwyczaj uwielbiam kołysanie na morzu (o ile nie płyniesz SLOW z boku na bok).
10 czerwca 2018 r. - 11:08
Helen mówi:
Normalnie lubię się bujać. Ale kiedy jest mi niedobrze (a tak jest, kiedy mam migrenę), to nie, bujanie nie sprawia mi przyjemności... 😉.
10 czerwca 2018 r. - 14:18
Britt-Marie Lundgren mówi:
Życie ma swoje wzloty i upadki. Oszczędzono mi migreny (dzisiejsza bardzo ciężka głowa jest całkowicie spowodowana przeze mnie, po naszym miłym grillu).
To będzie ekscytujące zobaczyć, gdzie pójdziesz około połowy lata. To musi być dla ciebie świetna zabawa, kiedy pracujesz nad swoim blogiem, kiedy przychodzą zabawne oferty.
10 czerwca 2018 r. - 11:37
Helen mówi:
Fajnie, że unikasz bólu głowy, z wyjątkiem nocy po imprezie 😉 To super zabawa, gdy pojawiają się ekscytujące oferty! Nie możemy zgodzić się na wszystko (mam pracę do wykonania), ale idealnie jest, gdy można je umieścić w weekendy i czerwone dni 🙂 Wkrótce opowiemy więcej o podróży w środku lata!
10 czerwca 2018 r. - 14:21
Maria / Magnolia Magis mówi:
Cholerne migreny...! To nie jest zabawne. Ale na szczęście to minie! Mam nadzieję, że dziś poczujesz się lepiej! Wczoraj miałem oparzenia słoneczne i ból głowy po staniu na płocie w upale i słońcu. Ale to były fajne samochody;) Wkrótce będzie środek lata i ekscytujące będzie zobaczyć, co zrobisz! Jeszcze tak daleko nie zaszliśmy...;D Miłego oglądania!
10 czerwca 2018 r. - 12:21
Helen mówi:
Słońce też może przyprawić mnie o ból głowy! Zwykle nie planujemy takich rzeczy jak środek lata z dużym wyprzedzeniem. Ale w tym roku padło na nas 😉 .
10 czerwca 2018 r. - 18:00
åsa w åsele mówi:
Życie to nieustanna kolejka górska z wzlotami i upadkami, tak jest dla większości z nas, jako "wielka, sławna blogerka" miło jest zwrócić uwagę, że Ty Helena też jesteś człowiekiem ... nie uważam, że powinnaś czuć się gówno, migreny to wynalazek diabła 😉 ale mam nadzieję, że rozumiesz, jak myślę ... łatwo sobie wyobrazić, że żyjesz w najgorszym przepychu, luksusowym życiu i po prostu ślizgasz się po kanapce z krewetkami 😀
Mam nadzieję, że masz się dobrze i że niedziela będzie pełna zabawy.
10 czerwca 2018 r. - 12:28
Helen mówi:
Rozumiem, że czasami tak to wygląda! Mamy szansę być częścią wielu fantastycznych rzeczy, jesteśmy tego świadomi! Jednocześnie ciężko na to pracujemy i po drodze musimy dokonać pewnych poświęceń, takich jak bezpieczeństwo finansowe, zdrowie (czasami) i posiadanie całkowicie wolnego czasu ... Uważamy, że prowadzimy fantastyczne życie, ale są też minusy, na przykład stres, niepokój i bóle głowy. Więc prawdopodobnie blog będzie bardziej szczery, jeśli powiemy, że nie zawsze jest glamour 😉.
10 czerwca 2018 r. - 14:27
Matts Torebring mówi:
Myślę, że dobrze jest rozpoznać, mieć siłę, aby móc to zrobić i zobaczyć wszystkie nasze słabości. Następną rzeczą, jaką wiesz, będzie zachęta i dobra rada. Wracaj do zdrowia
10 czerwca 2018 r. - 14:57
Helen mówi:
Dziękuję bardzo Matts! Nie jesteś silny przez cały czas...
11 czerwca 2018 r. - 7:31
Veiken mówi:
Migreny brzmią niesamowicie irytująco. Mam nadzieję, że dzisiaj zniknęły. Tak to już jest - życie składa się z dobrych i złych dni.
Nienawidzę myć okien. Nigdy nie są takie, jakbym chciała. GRRR.... szczęście, że jest nas dwóch i możemy sobie pomagać!
10 czerwca 2018 r. - 15:47
Helen mówi:
Dziękuję!!! Migrena się poprawiła, ale po "ataku" zwykle mam kilka wrażliwych dni, kiedy przychodzi i odchodzi... Czuję się podobnie jak Ty w kwestii mycia okien, ale Peter wydaje się zadowolony ze swojego gadżetu Kärcher.
11 czerwca 2018 r. - 7:32
Lennart mówi:
Zdrowie jest najważniejsze!
10 czerwca 2018 r. - 19:07
Helen mówi:
To prawda!
11 czerwca 2018 r. - 7:33
Ann-Louise mówi:
Ugh, jakie to smutne z powodu migreny, mam nadzieję, że dziś poczujesz się lepiej!
10 czerwca 2018 r. - 20:56
Helen mówi:
Dziękuję bardzo! Jest zdecydowanie lepiej, ale zwykle mija kilka dni, zanim poczuję się całkowicie dobrze.
11 czerwca 2018 r. - 7:33
Rola Cariny mówi:
Straszne z migrenami, moja żona była dotknięta, ale z biegiem lat było lepiej!
W zeszłym roku miałem zły rok, ale teraz wracam na właściwe tory!
No i oczywiście ładnie się mieszka na łodzi i na szczęście Peter jest dobry w sprzątaniu 🙂 .
Trzymaj się i wracaj do zdrowia.....
10 czerwca 2018 r. - 21:41
Helen mówi:
Dziękuję bardzo! Tak, migreny to nieszczęście... Cieszę się, że wróciłaś na właściwe tory! 🙂
12 czerwca 2018 r. - 13:08
BP mówi:
Doskonale wiem, jak źle się wczoraj czułaś. Jak już wspomniałam, zostało Ci kilka lat do menopauzy, kiedy to liczba ataków migreny drastycznie spada. Jest na co czekać;-)
Mycie okien, podobnie jak sprzątanie w ogóle, jest najnudniejszą rzeczą na świecie.
Zabawa z podróżą do Midsummer. Fajnie będzie przeczytać, dokąd się wybierasz.
10 czerwca 2018 r. - 22:06
Helen mówi:
Mam nadzieję, że migreny ustąpią w okresie menopauzy. U mojej mamy prawdopodobnie tak. Ale mojej babci nie poprawiło się aż do 90 roku życia ... ale miała dziesięć lat bez migreny!
12 czerwca 2018 r. - 13:09
Susjos mówi:
Mam nadzieję, że czujesz się już lepiej, a dobry obiad oczywiście pomógł! Co za piękny widok na Kristineberg! Dbaj teraz o siebie! Uściski
10 czerwca 2018 r. - 23:10
Helen mówi:
Dziękuję bardzo! Przemyślenia i ładny widok trochę pomagają 🙂 .
12 czerwca 2018 r. - 13:10
Lena - dobra dla duszy mówi:
Życie takie właśnie jest. Dla niektórych obejmuje to również migreny. Cieszę się, że obecnie prawie nigdy nie mam migreny. Chociaż od czasu do czasu nadal mogę poczuć "trochę".
Uściski Lena
16 czerwca 2018 r. - 11:14