Położony w centrum Sztokholmu zamek Rörstrand jest prawdopodobnie jednym z najmniej znanych (i najbardziej ukrytych!) zamków w Sztokholmie. Mieszkamy stosunkowo blisko zamku i prawie codziennie mijamy duży stos porcelany, który przypomina nam o tym, co kiedyś było fabryką porcelany Rörstrand. Pewnego dnia postanowiliśmy poznać historię zamku i fabryki. Było to nawet bardziej ekscytujące niż się spodziewaliśmy, nie tylko dlatego, że okazała się to prawie ostatnia szansa, aby zobaczyć wnętrze zamku.
Spis treści
Rörstrand w Sztokholmie
Kilka tygodni temu pokazałem mój spacer do pracy i wszystkie piękne zwierzęta, które widzimy po drodze. Ale na drodze widzimy nie tylko zwierzęta, ale także wiele innych interesujących rzeczy. Między innymi mijamy duży stos porcelany, który kiedyś należał do fabryki porcelany Rörstrand.
W latach dwudziestych XVII wieku miasto Sztokholm zezwoliło firmie na budowę fabryki porcelany pod zamkiem Rörstrand. Odłamki porcelany, które tu leżą, wiele z nich w typowych kolorach białym i niebieskim, świadczą o czasach, gdy Rörstrand był jednym z największych pracodawców w Szwecji. Zaciekawiła nas historia fabryki i zamku i wyruszyliśmy na poszukiwanie historii!
Najbardziej tajemniczy zamek w Sztokholmie?
Zamek Rörstrand może być najbardziej tajemniczym zamkiem w Sztokholmie. Jego lokalizacja tuż obok tętniącego życiem Sankt Eriksplan jest centralna, ale nikt nie wydaje się wiedzieć, że jest tu zamek. Kiedy mówię przyjaciołom i znajomym, że zamierzam odwiedzić zamek Rörstrand przy Rörstrandsgatan, patrzą na mnie ze zdziwieniem. Zamek w Sankt Eriksplan?
Być może jest tak, że widziałeś zamek kilka razy, nigdy nie zdając sobie sprawy, że może to być zamek. Mury zamku świadczą o tym, że jest to stary budynek z bogatą historią, ale dom nie wydaje się tak duży, ponieważ jest zbudowany razem ze znacznie bardziej okazałym Filadelfiakyrkan. Jeśli jest jakaś część zamku, na którą zwróciłeś uwagę, to być może jest to popularna kawiarnia zamkowa Rörstrand, znajdująca się przy wejściu.
Wycieczka z przewodnikiem po zamku Rörstrand
Zaciekawieni dzwonimy do zamku, aby sprawdzić, czy możemy skorzystać z wycieczki z przewodnikiem. Udaje nam się, ale zdajemy sobie sprawę, że dzwonimy w ostatniej chwili. Cały zamek ma zostać zamknięty, zamkowa kawiarnia ma zostać zamknięta, a do budynku ma się przenieść szkoła ludowa.
Przewodnik, Agneta, brzmi nieco smutno, gdy mówi. "Zostało tylko sześć tygodni, zanim cała epoka pójdzie do grobu. Nagle nasza wizyta i nasz raport wydają się bardzo ważne. Jakby to była ostatnia szansa, by zobaczyć zamek i opowiedzieć jego historię.
Lochy i akademia rycerska w zamku Rörstrand
Wycieczkę z przewodnikiem rozpoczynamy od zejścia do miejsca, które w przeszłości było lochami. Ale historia zaczyna się znacznie wcześniej! Siadamy w jednym z pomieszczeń w XV-wiecznej piwnicy i pozwalamy Agnecie opowiedzieć nam, jak to wszystko się zaczęło.
Wzmianki o Rörstrand pojawiają się już w XIII wieku, kiedy to Magnus Ladulås podarował obszar Rörstrand opactwu Klara. W XVII wieku główny budynek, zwany wówczas Stora Rörstrand, był własnością bogatego Mårtena Rosenstierna. Podarował on budynek swojej żonie w prezencie porannym w 1635 roku.
Nieco później budynek stał się własnością królowej Krystyny i to właśnie wtedy dom zaczął być nazywany "zamkiem" - taką nazwę nadawano budynkowi należącemu do rodziny królewskiej. Królowa założyła między innymi akademię rycerską "podobną do tej w Paryżu", w której młodzi szlachcice szkolili się w jeździe konnej, szermierce, tańcu, językach i innych ważnych sztukach.
Podczas Wielkiej Wojny Północnej na początku XVIII wieku zamek Rörstrand był wykorzystywany do przetrzymywania jeńców wojennych. I właśnie dlatego możemy mówić o lochach zamku Rörstrand!
Piece kaflowe i porcelana w zamku Rörstrand
Po wyjściu z lochów można zwiedzić wiele pomieszczeń zamku, w których szczególnie fascynują piękne piece kaflowe. Wiele z tych pomieszczeń może być obecnie wykorzystywanych do organizacji konferencji i spotkań, ale wraz z wprowadzeniem się szkoły ludowej, nie będzie to już możliwe.
Na terenie obiektu znajduje się również trochę porcelany, co nie jest zaskakujące, biorąc pod uwagę, że fabryka porcelany Rörstrand została założona właśnie tutaj. Prawie 300 lat temu firma Rörstrand wyprodukowała swój pierwszy talerz w Sztokholmie.
W 1726 roku założono "Swenske Porcellainsvärket", produkującą porcelanę pod kierownictwem niemieckiego producenta porcelany Johanna Wolffa. Ta historia czyni szwedzkiego producenta porcelany drugą najstarszą marką porcelany w Europie, po Miśni z 1709 roku.
Fabryka Porcelany Rörstrand
Kiedy Rörstrand rozpoczął produkcję talerzy, porcelana stała się dostępna dla zwykłych ludzi, którzy wcześniej jedli na metalowych talerzach. Talerze były początkowo wykonane z fajansu i ozdobione kobaltowym błękitem, często inspirowanym chińską porcelaną.
Nieco później opracowali własne, typowo szwedzkie wzory, a kiedy pod koniec lat pięćdziesiątych XVII wieku pojawił się pierwszy konkurent, zaczęli oznaczać porcelanę "Rörstrand". W latach siedemdziesiątych XIX wieku wprowadzono na rynek pierwszą zastawę stołową: Sepia.
Jedna z największych szwedzkich firm
W XIX wieku firma Rörstrand otrzymała pierwszą maszynę parową i rozpoczęła drukowanie wzorów za pomocą miedzianych płyt, zamiast ręcznego malowania. Popularne stały się duże zastawy stołowe, często inspirowane Anglią. Fabryka rozrosła się i stała się jedną z dziesięciu największych szwedzkich firm.
Warunki zmieniły się jednak z czasem i w 1926 roku cała operacja została przeniesiona do Göteborga, a nieco później została połączona z fabryką porcelany w Lidköping. W XX wieku wyprodukowano wiele klasyków Rörstrand, takich jak Nationalservisen (Szwedzka Gracja), Ostindia, Picnic, Mon Amie i Grön Anna. Dziś nadal można zobaczyć pozostałości fabryki w Sztokholmie, w postaci dużej sterty porcelanowych odpadów zachowanych w Karlberg.
Rörstrand dzisiaj
Kiedy fabryka porcelany Rörstrand przeniosła się do Göteborga, zamek i sąsiadujący z nim teren fabryki zostały zakupione przez kongregację Filadelfia w Sztokholmie. W 1930 r. kongregacja zbudowała kościół na terenie fabryki i połączyła zamek z kościołem. Kawiarnia i działalność konferencyjna w zamku były prowadzone przez Rörstrands Slott AB, ale wkrótce działalność w zamku zostanie zastąpiona kursami.
Fabryka porcelany Rörstrand została połączona z fabryką porcelany Lidköping i jest obecnie częścią Grupy Fiskars, ale nadal sprzedaje porcelanę pod nazwą Rörstrand. Sklep znajduje się na Kungsgatan w Sztokholmie, można też odwiedzić muzeum w Lidköping.
Porcelana Rörstrand w tunelu dla pieszych
Prawie codziennie przechodzimy przez tunel dla pieszych, który łączy Karlberg z Vasastan, pod linią kolejową. Ale mimo że przechodzimy tędy codziennie, nie udało nam się spojrzeć na lampy. Każda lampa ozdobiona jest wzorami z porcelany Rörstrand. Tak wiele z tego obszaru przypomina czas, który minął.
Czy widziałeś porcelanową górę przypominającą Rörstrand, a może masz w domu porcelanę tej firmy? Czy wiedziałeś o zamku Rörstrand w St Eriksplan?
Matts Torebring mówi:
Dziękuję za fantastyczny i jak zwykle rzeczowy wpis. Byliśmy w Castle Café tylko kilka razy. Jednak uwielbialiśmy odwiedzać kościół Filadelfia, popularnie zwany "Filla". Wizyt nie było zbyt wiele, bo gdzie zaparkować? kiedy nie jesteś zbyt lokalny.
Od co najmniej kilku lat śledzimy w gazecie Dagen debatę na temat lokalizacji uniwersytetu ludowego. Możemy tylko "myśleć", że jest to trochę dziwne.
Rörstrands w Lidköping, z którym współpracujemy od końca lat 80-tych. Wiadomość o zamknięciu firmy była dla nas niemal bolesna. Od skromnych początków, Fiskars jest obecnie naszym największym dostawcą. Sam z trudem jem jedzenie, nie wiedząc, co jem, jeśli nie rozpoznaję talerza.
Miłość do Lidköping, wszystkie podróże tam kamperem, zaczęły się od mojego zainteresowania porcelaną. Później powiedzieliśmy, że Lidköping jest jednym z najprzyjemniejszych szwedzkich miast do odwiedzenia.
11 listopada 2018 r. - 7:55
Helen mówi:
Jak ciekawie jest usłyszeć trochę z twojej perspektywy Matts, który ma lepszą kontrolę nad działaniami Kościoła Filadelfia! Albo "Filla" w takim razie 😉 Ciekawe, że masz Fiskarsa jako głównego dostawcę! Nie wiedziałem o tym wcześniej, ale teraz rozumiem, że mają kilka znanych marek w swojej grupie.
11 listopada 2018 r. - 12:48
Lena - dobra dla duszy mówi:
Hehe, nie, nie miałem pojęcia, że istnieje! A kiedy nawet wielu mieszkańców Sztokholmu nie wie o jego istnieniu, nie jest to aż tak żenujące. 🙂
Ale jaka szkoda, że muszą zmienić swoją działalność. Rozumiem to jednocześnie. Jeśli "nikt" nie będzie wiedział o jej istnieniu, przychody będą bardzo małe, jak mogę sobie wyobrazić.
Ten niebieski piec kaflowy! Absolutnie niesamowite. Nigdy czegoś takiego nie widziałem!
Uściski Lena
11 listopada 2018 r. - 8:07
Helen mówi:
Wygląda na to, że kawiarnia była popularna! Ale z tego, co zrozumiałem, kościół Filadelfia potrzebuje pomieszczeń do innych celów... Czy piece kaflowe nie są fantastyczne? 🙂
11 listopada 2018 r. - 12:49
Ama de casa mówi:
Nie kłamałem, mówiąc, że nieznane zamki są mi nieznane - nie miałem pojęcia o tym zamku, mimo że mijałem go kilka razy. Co dokładnie definiuje zamek? To nie odpowiada mojemu wyobrażeniu o tym, jak zamek "powinien" wyglądać.
Bardzo ciekawa historia i BARDZO smutne, że przestanie istnieć w obecnej formie! Powinni byli bardziej reklamować, że istnieje (wkrótce "istniała") i organizować wycieczki i wizyty. Myślę, że większość z nas w naszym pokoleniu ma jakiś związek z porcelaną Rörstrand. Ja sam, na przykład, dorastałem z Gröna Anna.
Szkoda, że znika, ale dzięki za świetny i interesujący raport!
Fajnie też ze światłami w tunelu dla pieszych 😀.
11 listopada 2018 r. - 9:42
Helen mówi:
Haha, zapytaliśmy również o to, co definiuje zamek 😉 Według naszego przewodnika można go nazwać zamkiem, gdy jest w posiadaniu królewskim, a ten budynek był w okresie, gdy jego właścicielką była królowa Kristina. Cieszymy się, że raport się podobał!
11 listopada 2018 r. - 12:50
Lena w Walii mówi:
Wow, jakie to interesujące! Uwielbiam piece kaflowe i porcelanę.
Szkoda, że zamykają, chętnie bym to zobaczył.
Dobrze jest też odświeżyć swoje umiejętności historyczne.
Wielkie dzięki za bardzo interesujący post!
11 listopada 2018 r. - 9:45
Helen mówi:
Cieszę się, że podobał Ci się post Leny! Bardzo interesujące zobaczyć zamek! 🙂
11 listopada 2018 r. - 12:51
Inga Magnusson mówi:
Ciekawa historia o zamku Rörstrand. Ponieważ rodzina mojego syna mieszkała tu za rogiem przez długi czas, wiele razy mijaliśmy ten budynek. Miałem powód, aby przeczytać o tych budynkach, kiedy prowadziłem badania genealogiczne po stronie mojej mamy. Na początku XX wieku były to naprawdę obrzeża Sztokholmu, ale w kolejnych dziesięcioleciach powstało tu wiele nowych budynków, które stały się częścią miasta.
11 listopada 2018 r. - 10:24
Helen mówi:
Cieszę się, że przeczytałaś o tutejszych budynkach Inga! Ciekawie jest pomyśleć o tym, jak mogło to wyglądać w przeszłości i jak żyli wtedy ludzie!
11 listopada 2018 r. - 12:52
Britt-Marie Lundgren mówi:
Dziękujemy za ciekawy post, który przeczytaliśmy z dużym zainteresowaniem. Dla nas Rörstrands jest tak kojarzony z Lidköping, że nie mieliśmy pojęcia o jego początku w Sztokholmie i nigdy nie widzieliśmy tego zamku.
Pijemy poranną kawę w Swedish Grace i jemy codzienne posiłki w Claire de Lune (zestaw do jadalni moich rodziców, cudownie piękny zestaw z delikatnymi pociągnięciami pędzla z masy perłowej wzdłuż krawędzi).
11 listopada 2018 r. - 10:31
Helen mówi:
Cieszę się, że spodobał Ci się nasz post! Dziś Rörstrand jest bardzo kojarzony z Lidköping, ale także z tym konkretnym zakątkiem Sztokholmu. Wiele rzeczy tutaj ma nazwy przypominające Rörstrand, jak na przykład Rörstrandsgatan. Ależ masz piękną porcelanę! 🙂
11 listopada 2018 r. - 12:53
Ditte mówi:
Co za zabawa z wizytą tutaj. Bardzo interesujące dowiedzieć się więcej o zamku Rörstrand. Wiem, że jest tu zamek, ale nigdy go nie odwiedziłem. Jakie to szczęście, że mogłeś skorzystać z wycieczki z przewodnikiem.
Przechodziłem tędy wiele razy, odkąd mieszkam w okolicy. Z porcelany Röstrand mam zastawę stołową, a także filiżanki i odwiedziłem fabrykę w Lidköping. Odwiedziłem kawiarnię i byłem wiele razy w kościele Filadelfie na różnych koncertach.
11 listopada 2018 r. - 13:02
Reiselinda mówi:
Dobrze, że nigdy nie zgadłam żadnych zamków, bo nie wpadłabym na to! Cieszę się, że miałeś okazję zobaczyć i napisać o tym w ostatniej chwili!
11 listopada 2018 r. - 14:31
BP mówi:
Cóż! Miałeś rację, pisząc w poprzednim poście, że nawet nie wiedziałem o istnieniu muzeum. A jednak odwiedziłem kawiarnię tyle razy, a nawet stałem przed muzeum, nawet nie myśląc, że to muzeum. Absolutnie niesamowite! Dzięki za wycieczkę.
Światła w tunelu dla pieszych - tak, też je przegapiłem. Na swoje usprawiedliwienie mam to, że byłem tam tylko dwa razy ;-)
Świetny i ciekawy post:-)
11 listopada 2018 r. - 19:10
Maria / Magnolia Magis mówi:
Co za zabawa! Początek Rörstrand! Potem dostałeś całą historię. Smutne, gdy takie rzeczy są anulowane. Piece kaflowe były naprawdę fajne! Coś, czego brakuje mi w przyczepie kempingowej ... ?
11 listopada 2018 r. - 19:19
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Wtedy odgadłem zły zamek.
11 listopada 2018 r. - 19:42
Anna Lundqvist mówi:
Jeśli chcesz przeczytać więcej o Rörstrand i Birkastan, napisałem książkę: "Rörstrand i Birkastan. Od cegielni i zamków po modne dzielnice śródmiejskie". Jest ona dostępna w bibliotece i w muzeum Svena Harry'ego.
02 lutego 2019 r. - 20:35
Anna Lundqvist mówi:
Jeśli chcesz przeczytać więcej o Rörstrand i Birkastan, napisałem książkę: "Rörstrand i Birkastan. Od cegielni i zamków po modne dzielnice śródmiejskie". Jest ona dostępna w bibliotece i w muzeum Svena Harry'ego.
02 lutego 2019 r. - 20:37
Pan Frans Liljenroth mówi:
Tak, dobrze znam ten zamek. Drugi po zamku w Sztokholmie, którego się nauczyłem. A może pierwszy. Moja babcia dorastała tam, ponieważ jej ojciec i inni krewni pracowali w fabryce porcelany. Dom jest pełen porcelany Rörstrand, różnych błędnych nadruków, które rodziny w kwaterach dla służby mogły odbierać z magazynu, kiedy tylko chciały.
Wspaniale jest zobaczyć zdjęcia z wnętrza zamku, którego niestety nigdy nie odwiedziłem.
19 sierpnia 2021 - 21:40