Witamy w Anuradhapura na Sri Lance! W tym historycznym mieście znajdziesz niezliczone buddyjskie świątynie i inne święte zabytki. Jeśli chcesz, możesz także wspiąć się na mały szczyt górski Mihintale, aby zobaczyć jeszcze więcej miejsc kultu religijnego. Możesz być także pewien, że zobaczysz wiele, wiele małp.
Spis treści
Anuradhapura na Sri Lance
Anuradhapura na Sri Lance to starożytne miasto o długiej historii. Dane archeologiczne wskazują, że miasto zostało założone w XI wieku p.n.e.. Kiedy buddyzm przybył na wyspę w III wieku p.n.e., rozpoczęła się budowa ogromnego kompleksu świątynnego, który nadal tu stoi.
Budynki były wówczas jednymi z najwyższych i najbardziej imponujących na świecie. Dziś jest to miejsce kultu religijnego, do którego pielgrzymuje wielu buddystów, najlepiej ubranych na biało i zawsze boso, gdy zbliżają się do miejsc kultu religijnego. Miasto zostało wpisane na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO w 1982 roku.
Isurumuni Rajamaha Viharaya
Kierowca zabrał nas najpierw do nieco mniejszej świątyni Isurumuni Rajamaha Viharaya. Gdy tylko wysiedliśmy z samochodu, niebo się otworzyło i cieszyliśmy się, że spakowaliśmy poncza przeciwdeszczowe. Podobnie jak wszyscy inni, musieliśmy zostawić nasze buty na zewnątrz, a potem chodziliśmy boso w ulewnym deszczu. Fajnie, że na zewnątrz jest ciepło, wtedy nie ma znaczenia, że jesteś mokry!
Obszar świątyni Ruwanwelisaya
Po dobrym lunchu w formie bufetu udaliśmy się do kolejnej świątyni w Anuradhapura, znacznie bardziej imponującej Ruwanwelisaya. Głównym budynkiem jest tutaj ogromna "stupa", czyli buddyjski budynek przypominający kopułę.
W jednej stupie znajduje się relikwiarz, a budynek otoczony jest innymi mniejszymi budynkami, które wraz ze stupą symbolizują wszechświat. Stupa Ruwanwelisaya została zbudowana przez króla Dutugemunu około 140 r. p.n.e. i została niedawno odnowiona.
Kiedy dotarliśmy do świętego miejsca, oddaliśmy nasze buty do przechowania za niewielką opłatą. Wcześniej upewniliśmy się, że mamy na sobie odpowiednie ubrania, tj. długie spodnie i bluzki zakrywające ramiona. Przed wejściem zapaliliśmy również świece i kadzidła.
Być może byliśmy tak samo zafascynowani małpami, jak świątynią. Małpy są po prostu wszędzie i uwielbiają gonić się nawzajem wokół okrągłych budynków świątynnych, przeskakując między rzeźbami słoni lub huśtając się na gałęziach. Przypomina to trochę to, co można zobaczyć na filmach lub w kreskówkach - małpy wydają się lubić świątynie!
Wewnątrz świątyni przechadzali się ludzie, patrząc z szacunkiem na to święte miejsce. Wielu było ubranych na biało, a niektórzy nieśli kwiaty. Nagle usłyszeliśmy dźwięk bębnów i za kilkoma mężczyznami z bębnami pojawiła się długa linia ludzi niosących długi kawałek materiału. Wielu z tych, którzy nie dołączyli do szeregu, rzuciło się do przodu, aby dotknąć oczywiście świętego materiału.
W tym obszarze znajduje się również drzewo Jaya Sri Maha Bodhi. Mówi się, że to święte drzewo figowe w Anuradhapura pochodzi od historycznego drzewa Sri Maha Bodhi w Indiach, pod którym Budda został oświecony. Zostało ono zasadzone w 288 r. p.n.e. i jest obecnie najstarszym żywym drzewem zasadzonym przez człowieka.
Święta góra Mihintale
Po odwiedzeniu wszystkich świątyń poprosiliśmy kierowcę, aby zabrał nas na mały szczyt górski Mihintale, tuż za Anuradhapurą. Uważa się, że jest to miejsce, w którym buddyjski mnich Mahinda spotkał króla Devanampiyatissę i wprowadził buddyzm na Sri Lankę. Obecnie jest to miejsce pielgrzymek z kilkoma zabytkami religijnymi. Ale najpierw trzeba przejść po wielu schodach, przez aleję sękatych i pięknych drzew.
W miarę wspinania się wyżej, jest więcej schodów, na przykład, aby dostać się do dużego białego posągu Buddy. Kiedy tu byliśmy, lał deszcz, a po chwili góra była spowita mlecznobiałą mgłą. W pewnym sensie łatwiej było pokonać wszystkie schody w deszczu niż w gorącym słońcu ...
Lulu's Resort - hotel w Anuradhapura
Podczas naszej wizyty w Anuradhapura na Sri Lance zatrzymaliśmy się w małym hotelu o nazwie Lulu's Resort. Jest to nowo wybudowane i całkiem przyjemne miejsce ze świeżymi pokojami, małym basenem i doskonałym azjatycko-europejskim śniadaniem.
Pan w recepcji mówił dobrze po angielsku i otrzymaliśmy pomoc we wszystkim, czego potrzebowaliśmy. Kiedy Lennart poprosił o lampkę nocną do czytania w łóżku ... poszedł i kupił zupełnie nową błyszczącą lampę stołową!
Na śniadanie zaserwowano nam różne rzeczy: jajka sadzone, kawałki melona i ananasa, makaron, pikantną jajecznicę, lankijski flatbread (na zdjęciu) oraz tosty z masłem i dżemem.
Restauracja w Anuradhapura
W odległości spaceru od hotelu znajduje się kilka różnych restauracji, a my wypróbowaliśmy tę polecaną przez mężczyznę w hotelu: Gemi Gedara. Zjedliśmy tam Nasi Goreng i dobre danie słodko-kwaśne.
Więcej informacji w mieście Anuradhapura
W Anuradhapura na Sri Lance jest wiele do zobaczenia, a my nie zobaczyliśmy wszystkiego! Oprócz "stupy", o której wspomnieliśmy, jest jeszcze jedna słynna stupa o nazwie Jethawanaramaya. Jest ona zbudowana z cegły i ma imponującą wysokość 122 metrów. Dla tych, którzy są bardziej zainteresowani, znajduje się tam również muzeum archeologiczne.
Więcej informacji w kraju Sri Lanka
Jeśli podróżujesz po Sri Lance, jest tu wiele do zobaczenia i odkrycia. Oto kilka przykładów interesujących miejsc niedaleko Anuradhapury:
- Lwia Góra Sigiriya wspinaczka jest ekscytująca
- Dambulla to małe miasteczko słynące ze złotej świątyni jaskiniowej.
- Park Narodowy Minneriya to ładny park ze słoniami i innymi zwierzętami.
Fakty o Anuradhapura
- Kraj: Sri Lanka
- Mieszkańcy: 55 000 (2001)
- Nazwa miasta: Słowo "Anuradhapura" pochodzi od Anuradha (ministra odpowiedzialnego za miasto w czasach króla Pandukabhaya) i pura, co oznacza miasto w języku syngaleskim.
- Jeziora: Nuwara wewa i Tissa wewa
- Atrakcje: Święte drzewo Sri Maha Bodhi, Jetavanaramaya Dagoba, który jest najwyższym ceglanym budynkiem na świecie, obszar świątynny Isurumuni Rajamaha Viharaya i obszar świątynny Ruwanwelisaya.
- Dziedzictwo Unesco: Święte miasto Anuradhapura zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO w 1982 roku.
Historia Anuradhapury
- Założenie: Niektóre dokumenty podają, że miasto zostało założone w IV wieku p.n.e., ale dane archeologiczne wskazują, że miasto zostało założone już w XI wieku p.n.e..
- V wiek p.n.e: Anuradhapura została stolicą pierwszego królestwa na wyspie przez króla Pandukabhayę.
- 300 lat p.n.e: Miasto rozrosło się i stało się jednym z dziesięciu największych miast na wyspie. W tym czasie na Sri Lance pojawił się również buddyzm i zbudowano duże budynki sakralne. Powstały także duże jeziora do nawadniania miejskich pól ryżowych.
- Rok 1017 n.e: Trwały tam ciągłe wojny z południowymi Hindusami, a w 1017 r. miasto zostało zdobyte przez południowoindyjskie siły Chola. W rezultacie stolica została przeniesiona do Polonnaruwy. Miasto było tak zniszczone, że zostało opuszczone.
- XIX w: Dopiero w XIX wieku miasto zostało odbudowane z pomocą Brytyjczyków.
Podróż do Anuradhapura
- Samochód: Podróż z Kolombo do Anuradhapury trwa nieco ponad 3,5 godziny (195 kilometrów). Możliwe jest wynajęcie samochodu (z międzynarodowym prawem jazdy), ale bardziej powszechne jest wynajęcie samochodu z kierowcą.
Ama de casa mówi:
Piękna wizyta! Nam również podobała się Anuradhapura, chociaż trochę się zmęczyłem, gdy zobaczyłem, że nasz kierowca był w stanie przepchnąć nas przez około 90 % wszystkich schodów... 😉 Sprawdziłem archiwum, ponieważ przypomniałem sobie, że Anders próbował ustawić zasobnik danych w aparacie na liczbę kroków. Na jednym ze zdjęć jest napisane "184", a myślę, że do pokonania mogły być 1842 stopnie? Dziwne, że po 36 latach nie zmodernizowali tam schodów ruchomych? 😉 😀
Nasz kierowca był bardzo dobry i miły i widział, jak bardzo byliśmy zmęczeni płaceniem wszystkim "strażnikom butów" w świątyniach. Zasugerował więc, abyśmy zostawili nasze buty w samochodzie. Wyglądali na dość zasmarkanych w świątyniach, kiedy przyszliśmy boso. Haha! Ale FY, jacy byliśmy przebiegli!!! 🙂
Życzymy wspaniałej podróży!
26 grudnia 2018 r. - 9:55
Helen mówi:
Haha, schody ruchome byłyby fajne! 😉 Ale może nie aż tak miło, hehe...? Doceniam również fakt, że zdaliśmy sobie sprawę, że kierowca mógł pojechać dalej 😉 Jeśli chodzi o buty, włożyliśmy je raz do plecaka, więc prawdopodobnie było to również trochę podstępne ... 😉 Ale oddanie ich kosztowało około 2,50 korony, więc całkiem przystępne 😉
26 grudnia 2018 r. - 13:21
Na całej planszy mówi:
Miło zobaczyć więcej zdjęć z Anuradhapury. Poza miastem mieszka nasz były chrześniak, który teraz nie jest już dzieckiem, ale dorosłym mężczyzną i otrzymaliśmy zarówno informacje, jak i zdjęcia od niego i jego rodziny.
26 grudnia 2018 r. - 10:40
Helen mówi:
Jak miło, że masz "dziecko" sponsora właśnie tutaj! Odwiedziłeś nas?
26 grudnia 2018 r. - 13:23
Na całej planszy mówi:
Nie, nie udało nam się. Nadaliśmy priorytet innym rzeczom i jeszcze tam nie dotarliśmy. Jeszcze.
27 grudnia 2018 r. - 16:47
przystań mówi:
Trochę szkoda pogody, ale tak jak mówiłem, może lepiej chodzić po schodach w deszczu niż w słońcu... Fajnie jest połączyć zwiedzanie z "codziennymi ćwiczeniami" 😉.
26 grudnia 2018 r. - 11:35
Helen mówi:
Na początku myśleliśmy, że deszcz jest nudny, ale myślę, że wolę to niż palące słońce, gdy robię coś forsownego 🙂.
26 grudnia 2018 r. - 13:31
Lars-Olof J mówi:
To sprawia, że jestem trochę zazdrosny. Byłem w SL 5 razy i mam rodzinę przyjaciół, do których zawsze wracamy. Cieszę się ciepłem zarówno pod względem pogody, jak i ludzi.
LO
26 grudnia 2018 r. - 12:28
Helen mówi:
Świetnie, że byłeś tu tyle razy! Cieszymy się! 🙂
26 grudnia 2018 r. - 13:34
Johnny Friskilä mówi:
Nie miałem jeszcze czasu odwiedzić Anuradhapury, ale cieszę się, że zaczynasz swoją podróż w miejscu, w którym jeszcze nie byłem. Wtedy uczę się czegoś nowego. Baw się dobrze!
26 grudnia 2018 r. - 12:30
Helen mówi:
Ekscytujące, że udało nam się znaleźć miejsce, w którym jeszcze nie byłeś Johnny! I dziękujemy! Świetnie się bawimy 🙂 .
26 grudnia 2018 r. - 13:35
Ditte mówi:
Wspaniale jest wrócić do miejsc, w których byliśmy dzięki tobie. Bardzo ładne zdjęcia. Wyciągnąłem nasze albumy ze zdjęciami zarówno z 1981 roku, kiedy byliśmy tu po raz pierwszy, jak i z połowy lat 90-tych. Ale Anuradphura była taka sama. Pamiętam zarówno klif, jak i spacer w górę w palącym słońcu. Z pewnością jest tu wiele do zobaczenia, więc potrzeba czasu. Może teraz przeniesiesz się do Kandy i plantacji herbaty w Nuwara Eliya. I nie przegap Sigriya Rock. Potężny.
Z niecierpliwością czekam na kolejny post.
26 grudnia 2018 r. - 13:37
Helen mówi:
Miło móc "zabrać Cię z powrotem" do miejsc, w których byłaś Ditte! Wkrótce znów przyjdzie czas na Ciebie?
27 grudnia 2018 r. - 2:53
BP mówi:
Szkoda pogody, ale reszta była imponująca. Muszę powiedzieć, że jestem pod wrażeniem, że potrafisz przeliterować nie tylko Anuradhapura, ale także wszystkie inne dziwne nazwy. Łamiesz sobie język wypowiadając te słowa.
Hotel wyglądał absolutnie wspaniale! Ach co za obsługa z zakupem lampki do czytania - WOW!
26 grudnia 2018 r. - 20:57
Helen mówi:
Pisownia jest faktycznie plagą, haha. Muszę sprawdzać kilka razy 😉 .
27 grudnia 2018 r. - 2:54
Maria / Magnolia Magis mówi:
Cudownie! Nasigoreng, dobre przypomnienie! Mam przepis, który jest bardzo dobry i szwedzki... Prawdopodobnie daleki od tego, co jadłeś! Fajnie z drzewem Buddy! Są tam nasiona?
26 grudnia 2018 r. - 22:26
Helen mówi:
Nasiona? Hmm, właściwie nie mam pojęcia... 😉 😉
27 grudnia 2018 r. - 2:54
Maria / Magnolia Magis mówi:
Fajnie byłoby zasadzić nasionko z drzewa Buddy! 😉
28 grudnia 2018 r. - 17:04
Lena - dobra dla duszy mówi:
Wow, jakie stare drzewo zostało zasadzone! Co za doświadczenie zobaczyć to wszystko i poznać ich zwyczaje.
Uściski Lena
28 grudnia 2018 r. - 9:38