Teraz odwiedziliśmy jeden ze wszystkich ogrodów przypraw na Sri Lance. W pewnym sensie mieliśmy tu naprawdę dobre i interesujące doświadczenie. Jednocześnie mieliśmy poczucie, że zostaliśmy oszukani. Ale wszystko to wydarzyło się, zanim przeczytaliśmy recenzje na Tripadvisor. Bierzemy to od samego początku!
Spis treści
Z Sigiriya, w drodze do Kandy
Podróżowaliśmy z naszym kierowcą z góry Sigiriya do Kandy, z zaplanowanym przystankiem po drodze: Dambulla. Po udanej wizycie w Dambulli nasz kierowca zapytał, czy chcemy odwiedzić "Spice Garden", a w tym momencie byliśmy w dobrym nastroju i zgodziliśmy się. Co więcej, powoli, ale zdecydowanie zaczęliśmy ufać naszemu kierowcy.
Ogrody przypraw na Sri Lance
Teraz zdajemy sobie sprawę, że na Sri Lance istnieje wiele ogrodów przypraw, wszystkie o podobnej koncepcji. Zapraszamy na wycieczkę z przewodnikiem po przyprawach i roślinach leczniczych stosowanych w medycynie ajurwedyjskiej. Wycieczka jest naprawdę interesująca, a po niej oferowany jest masaż, aby wypróbować niektóre z olejków ajurwedyjskich.
Ani wycieczka, ani masaż nie mają ceny, ale zamiast tego oczekuje się napiwku. Następnie zostajesz zabrany do sklepu, w którym możesz kupić przyprawy, oleje i kremy po wysokich cenach. Kierowcy często otrzymują prowizję za zabranie turystów do tych miejsc.
Medycyna ajurwedyjska
Ajurweda lub medycyna ajurwedyjska to forma medycyny indyjskiej. Według niektórych źródeł tradycja ajurwedyjska sięga 5000 lat p.n.e. i wywodzi się z Wedy, najstarszego zbioru ksiąg w hinduizmie.
Nie ma naukowych dowodów na to, że ajurweda jest skuteczna, ale niektóre ze stosowanych roślin mogą być zdrowe. Indyjski rząd wspiera dalsze badania nad preparatami ajurwedyjskimi. Chociaż leki ajurwedyjskie są ziołowe i naturalne, niektóre z nich zostały przeanalizowane i stwierdzono, że zawierają nadmierne ilości ołowiu i innych metali ciężkich.
Stara wioska ajurwedyjska nr 27
Odwiedziliśmy ogród przypraw o nazwie Old Ayurveda Village nr 27, położony w Matale na północ od Kandy. Kiedy tu byliśmy, nie mieliśmy pojęcia, że na Sri Lance jest wiele podobnych ogrodów przypraw, ale dopiero później przeczytaliśmy na Tripadvisor o dokładnie podobnych doświadczeniach w innych ogrodach przypraw w okolicy. Po prostu wyskoczyliśmy z samochodu, nie wiedząc nic więcej niż to, że był to ogród przypraw, który polecił nasz kierowca.
Wycieczka z przewodnikiem po ogrodzie przypraw
Pierwsza część wizyty była naprawdę dobra! Można ewentualnie narzekać na bycie "wciągniętym" w wycieczkę bez proszenia o to, ale poza tym była to bardzo interesująca wycieczka. Dowiedzieliśmy się o świeżych przyprawach i aromatach, takich jak ziarna wanilii, ziarna kawy, ziarna kakaowca, kardamon, goździki, kurkuma, gałka muszkatołowa i pieprz. Przewodnik nie pozwalał nam zgadywać i degustować, dzięki czemu wycieczka była interaktywna i wciągająca.
Dowiedzieliśmy się również o działaniu leczniczym roślin. Na przykład, wiele roślin ma wpływ na trawienie pokarmu, problemy z wątrobą i różne choroby skóry.
Masaż i sprzedaż
Wycieczka z przewodnikiem po ogrodzie przypraw niepostrzeżenie przeszła w lekki masaż ramion, wykonywany przez grupę młodych chłopaków, którzy według przewodnika byli studentami. Obiecany masaż ramion równie niepostrzeżenie przeszedł w coś, co przypominało masaż całego ciała. I nagle poczuliśmy, że powinniśmy dać zarówno przewodnikowi, jak i masażystom przyzwoity napiwek za usługi, których nigdy nie zamierzaliśmy zamawiać. Potem pojawiła się lista zakupów!
Ja (Helena) jestem z natury sceptycznie nastawiona do medycyny alternatywnej. Mogę sobie wyobrazić, że niektóre kremy są dobre dla skóry, ale ponieważ sama nie używam żadnych kremów do skóry, łatwo było mi odmówić. Gdyby nie ten krem do depilacji, który wydawał się całkowicie magiczny …
Zwykle używam maszynki do golenia, a żyletki są bardzo drogie. Jeśli krem byłby tak skuteczny, jak twierdzili, zaoszczędziłby zarówno czas, jak i pieniądze na dłuższą metę. W tym konkretnym momencie zakup kilku puszek tego bardzo drogiego kremu wydawał się świetnym pomysłem.
Kiedy wsiadłem do samochodu i wygooglowałem, znalazłem wszystkie recenzje na Tripadvisor, które opisują te ogrody przypraw na Sri Lance jako zwykłe oszustwa. Większość z nich twierdzi, że kremy i przyprawy są zdecydowanie za drogiea niektórzy nawet piszą, że słoiki nie zawierają tego, co rzekomo zawierają.
Nie wiemy, czy to ostatnie jest prawdą, ale wiemy, że w Kandy znaleźliśmy dokładnie takie same słoiki jak w ogrodzie przypraw, ale za mniej niż jedną trzecią ceny. Oczywiście nie możemy być absolutnie pewni, że zawartość słoików jest identyczna, możemy być tylko pewni, że produkty wyglądają dokładnie tak samo.
Czy jesteś oszukiwany?
Jeśli czytasz recenzje ogrodów przypraw na Tripadvisor, jesteś zalewany ostrzeżeniami, że większość ogrodów przypraw na Sri Lance to pułapki turystyczne i zwykłe oszustwa. Nasz wniosek jest taki, że łatwo jest dać się "ponieść", jeśli nie jest się przygotowanym, a tym samym zapłacić więcej pieniędzy niż się zamierzało i kupić rzeczy, których nie kupiłoby się w innej sytuacji.
Jednak wycieczka po ogrodzie przypraw może być bardzo interesująca, a jeśli ci się spodoba, powinieneś oczywiście dać napiwek przewodnikowi. Możesz zaakceptować lub odrzucić masaż i nie ma obowiązku kupowania czegokolwiek w sklepie. Jeśli odwiedzasz ogród przypraw na takich warunkach, nie musisz czuć się oszukany.
I co tak naprawdę znajduje się w tych drogich słoiczkach? Będziemy testować krem do depilacji przez sześć tygodni, zgodnie z zaleceniami, i informować o wynikach tutaj na blogu!
Hotele na noc w Kandy
Wszystkie wycieczki po drodze oznaczały, że dotarliśmy do Kandy stosunkowo późnym wieczorem. Do tej pory wszystkie hotele rezerwowaliśmy sami przez Booking.com. Nasz kierowca przekonał nas, że lepiej dla niego będzie wybrać i zarezerwować hotele dla nas, więc daliśmy temu szansę.
Hotel, do którego dotarliśmy, Chaya Hills, miał dobre pokoje i doskonałe śniadanie, ale był bardzo daleko od Kandy. Najsmutniejsze było to, że nie było patio, na którym moglibyśmy się spotkać, ale musieliśmy siedzieć w małej kuchni w apartamencie. Może trudno jest komuś innemu wiedzieć, czego szukamy. Nie, teraz chyba czas zacząć planować!
Solan mówi:
Podobno w dżungli przypraw łatwo się zgubić. ?
Niemal czuję, jak palce swędzą, by przejąć planowanie na przyszłość!
Wchodzimy w to!
30 grudnia 2018 r. - 8:42
Helen mówi:
Haha, tak, to łatwe do zrobienia! Większość planujemy sami, ale staraliśmy się trochę odpuścić... nie do końca nasza sprawa 😉.
30 grudnia 2018 r. - 10:23
Annika mówi:
Hahaha, my też tam byliśmy i rozpoznajemy siebie w tym, co piszesz Hahaha! Poczekaj tylko, aż dostaniesz prawdziwy masaż ajurwedyjski - wtedy poczujesz "melestade". Hahaha całkowicie chory masaż, w którym moje cycki dostały dobry obrót i gdzie pakiet Mini był przesuwany z boku na bok Hahaha
30 grudnia 2018 r. - 9:49
Helen mówi:
Ciekawe, że się rozpoznajesz! 😉 I wow, chyba muszę uważać na masaże ajurwedyjskie... dzięki za ostrzeżenie! 😉
30 grudnia 2018 r. - 10:24
Johnny Friskilä mówi:
Nie, zdecydowanie planuj sam. Jeśli coś pójdzie nie tak, będziesz winny tylko sobie. I prawie lepiej, jeśli sam to zepsujesz, niż jeśli pozwolisz to zrobić komuś innemu. Tak mi się w każdym razie wydaje.
Kierowcy/przewodnicy na Sri Lance mogą być jedni i drudzy. Niektórzy są dobrzy, inni nie, ale wielu z nich robi wszystko, co w ich mocy, aby zarobić na tobie pieniądze, poza tym, że faktycznie cię wożą. Może się zdarzyć, że polecają sklepy, hotele, restauracje, wycieczki itp. Za pierwszym razem, gdy byłem na Sri Lance (prywatnie), kierowca polecił mi "naprawdę dobry i autentyczny" masaż ajurwedyjski. Była to prawdopodobnie najsłabsza rzecz, jakiej kiedykolwiek doświadczyłem. Było też drogo. Więc nie, rezerwuj własne hotele, najlepiej wiesz, jakie są Twoje potrzeby. Jeśli chodzi o ogrody przypraw, szczególnie obszary na zachód od Kandy są z nich znane. Fajnie jest zobaczyć, jak rosną przyprawy, tak, ale tanie? Absolutnie nie. Raczej kupuj przyprawy na lokalnym rynku. Jednak ostatnim razem zostałem naprawdę oszukany, gdy chciałem kupić cynamon, więc czytaj dalej i trochę na sobie, tylko!
30 grudnia 2018 r. - 9:57
Helen mówi:
Tak, będzie! Do tej pory też planowaliśmy większość rzeczy, ale potem próbowaliśmy trochę odpuścić .... ale to nie do końca nasza sprawa 😉 Nasz kierowca jest dobry pod wieloma względami. Jest miły, niezawodny i punktualny. Ale jeśli pozwolimy mu planować, wydaje się, że będzie to bardziej na jego korzyść niż naszą 😉 Dzięki za wskazówki Johnny!
30 grudnia 2018 r. - 10:29
Ama de casa mówi:
Łatwo dać się ponieść, gdy trafia się do takich miejsc... Zwykle unikam zakupów (choć nie zawsze) i uprzejmie, ale stanowczo uniknęłabym masażu - nie lubię masaży.
Ale fajnie jest zobaczyć, jak te rośliny przyprawowe wyglądają poza słoikami. Sprawia to, że wizyta w ogrodzie przypraw jest ekscytująca i interesująca. Szkoda tylko, że potem czujesz się oszukany z powodu tych wszystkich wymyślnych rzeczy.
Kiedy podróżowaliśmy w 1982 roku, pozwalaliśmy kierowcy decydować o hotelu. Byliśmy całkiem zadowoleni z tego, gdzie "wylądowaliśmy" i nie było wtedy rezerwacji... Nie byliśmy też zbyt doświadczonymi podróżnikami 🙂.
30 grudnia 2018 r. - 10:19
Helen mówi:
Skoro nie lubisz masaży ani zakupów, to będzie dobrze 😉.
30 grudnia 2018 r. - 10:33
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Och, chciałabym zobaczyć te ogrody przypraw! I tak, wiedziałam, że wanilia tak wygląda, to strąk nasion orchidei. Oczywiście wierzę w naturalne środki lecznicze, to stąd pochodzi nasza dzisiejsza wiedza na temat roślin leczniczych. Ale jestem bardzo sceptyczna i nie kupuję wszystkiego i wiem, że trzeba być czujnym, ponieważ niektóre rzeczy mogą być dla nas naprawdę niebezpieczne.
Smutno jest cieszyć się tak bardzo, a potem czuć się oszukanym, to odbiera pozytywne uczucie wspomnienia.
30 grudnia 2018 r. - 12:44
Helen mówi:
Rozumiem, że chcesz robić interesy z turystami. Jednocześnie zawsze jest smutno, gdy czujesz się oszukany.
31 grudnia 2018 r. - 3:03
Britt-Marie Lundgren mówi:
Zarówno rozpoznaję siebie, jak i nie.
Byłem na podobnych i interesujących wycieczkach po przyprawach w Zanzibarze i zachodnich Indiach. To, co rozpoznaję, to interesująca wycieczka po ogrodach przypraw, ale nie potrzebowałem masażu ani drogich przypraw i olejków.
Kupiłem jednak kilka przypraw w bardzo rozsądnych cenach. To było kilka lat temu, więc mogło się to zmienić od tego czasu.
30 grudnia 2018 r. - 14:05
Helen mówi:
Cieszę się, że Twoje doświadczenia z ogrodami przypraw są tylko pozytywne! W różnych krajach może to działać w różny sposób.
31 grudnia 2018 r. - 3:04
Veronica Bille mówi:
Byłem tak pełen śmiechu, kiedy czytałem o ogrodach przypraw, masażu, oczekiwanym napiwku, a potem zakupach. Kupiłem też niesamowity środek do usuwania włosów. W ogóle nie zadziałał.
Nauczanie pieniędzy, ale czujesz się oszukany
30 grudnia 2018 r. - 14:50
Helen mówi:
Haha, i ajaj, tak, to prawdopodobnie będzie nauka pieniędzy z naszej strony! Ale i tak spróbuję 🙂
31 grudnia 2018 r. - 3:05
Pan Steve mówi:
Nie jest łatwo wiedzieć, co zrobić, gdy znajdziesz się w takiej sytuacji... Oczywiście każdy próbuje zarobić na turystach.
Oczywiście z mieszanymi uczuciami zasnąłeś po tym dniu.
Zdobyłeś doświadczenie, choć dość kosztowne.
Ciekawie będzie zobaczyć, jak wypadnie test kremu do depilacji.
30 grudnia 2018 r. - 15:48
Helen mówi:
Tak, to chyba zrozumiałe, że próbują zarabiać na turystach. Jednocześnie nie chcesz czuć się oszukany 😉.
31 grudnia 2018 r. - 3:06
BP mówi:
Nie mogę powstrzymać się od śmiechu. Z uśmiechem na ustach widzę, że nie tylko my byliśmy tam w Agadirze, gdzie zostaliśmy oszukani tak jak Ty. Niestety, my (bogaci) skandynawscy turyści jesteśmy tak uprzejmi, że nie odmawiamy usług, które ostatecznie kosztują sporo. Doskonale wiem, jakie to uczucie i jak bardzo jest się pyskatym, kiedy już się tam padnie.
30 grudnia 2018 r. - 18:00
Helen mówi:
Cóż, nie ma znaczenia, ile podróżujesz, wydaje się, że nie możesz (i nie chcesz) być cały czas na straży. Zwykle mówimy o odłożeniu małego budżetu na bycie oszukanym. haha 🙂 Ciekawe, że miałeś podobne doświadczenia w Agadirze, zdarza się to większości ludzi, którzy podróżują w pewnym momencie 😉.
31 grudnia 2018 r. - 3:09
Dennis Widell mówi:
Nie ma naukowych dowodów na to, że Ajurweda jest skuteczna? Zanim pojawili się naukowcy, badacze i nowoczesna medycyna, istniała Ajurweda i fakt, że nie jest skuteczna, mogę powiedzieć, że wiele osób z udarami i egzemą ... problemami z kręgosłupem i chorobami stawów było i jest leczonych za pomocą medycyny ajurwedyjskiej. rzecz o ołowiu i metalach ciężkich, skąd to się bierze?
30 grudnia 2018 r. - 19:42
Helen mówi:
Oto kilka źródeł dotyczących ołowiu i metali ciężkich:
Dzisiejszy lek: https://www.dagensmedicin.se/blogg/mats-reimer/2013/05/09/okritisk-reklam-for-ayurveda-i-kropp-amp-sjal-i-radions-p1/
Agencja Leków: https://lakemedelsverket.se/Alla-nyheter/NYHETER—2005/Varning-for-hog-blyhalt-i-ayurvediskt-preparat/
Karolinska Institutet: https://ki.se/imm/arsenik
31 grudnia 2018 r. - 3:15
Ditte mówi:
Tak, czasami warto poczytać o tym wcześniej. Byliśmy też w kilku ogrodach przypraw, ale to było wszystko. Mieliśmy kierowcę zorganizowanego przez lankijskich przyjaciół, więc to było to, co mieliśmy na myśli. Mieliśmy również zarezerwowane zakwaterowanie dla naszych wycieczek przez naszych przyjaciół, więc było kilka niespodzianek. A pierwszy raz byliśmy tu w 1981 roku, kiedy adoptowaliśmy nasze córki i nie było internetu. Z doświadczenia wiemy, zarówno tutaj, jak i w wielu turystycznych krajach Azji, że my, turyści, często nie mówimy nie.....
Smutne, że musiałeś trochę odpocząć od Kandy, ale mam nadzieję, że wizyta w Kandy ze świątyniami i innymi rzeczami była dobra.
30 grudnia 2018 r. - 20:25
Helen mówi:
Absolutna prawda! Czasami staramy się poczytać wcześniej, ale nie ma czasu na czytanie o wszystkim 😉 Kierowca jest dobry wiele razy i upraszcza, ale jeśli chcesz dostać to, czego chcesz, musisz podjąć wysiłek 😉 Nawiasem mówiąc, zmieniliśmy hotele drugiej nocy w Kandy i zbliżyliśmy się 😉 .
31 grudnia 2018 r. - 3:20
Anonimowy mówi:
Następnym razem idź sam. Unikaj wycieczek z przewodnikiem. Moja rada.
30 grudnia 2018 r. - 21:43
Helen mówi:
Naszym planem od początku było wynajęcie własnego samochodu i aby móc to zrobić, zdobyliśmy międzynarodowe prawo jazdy. Ale ponieważ wylądowaliśmy w czasie świąt Bożego Narodzenia, nie było możliwości uzyskania potrzebnej pieczątki ... 😉 Ale oczywiście podczas podróży jest wiele przewodników, których i tak można odmówić 😉.
31 grudnia 2018 r. - 3:21
Chrześcijanin mówi:
Trudno być cały czas czujnym, szkoda, że nie mogłeś sam wynająć samochodu, jak na początku myślałeś!
30 grudnia 2018 r. - 22:13
Helen mówi:
Tak, to był trochę wstyd! Oczywiście posiadanie kierowcy ma również swoje zalety, a nasz kierowca jest dobry pod wieloma względami.
31 grudnia 2018 r. - 3:22
Maria / Magnolia Magis mówi:
Ale jakie to ekscytujące! Przyprawy i historie o nich, a masaż jest cudowny! Rzecz w tym, że łatwo jest pozostawić coś innym, a i tak nie wychodzi to tak, jak zamierzałeś... Przypomina mi się stara historia, która przydarzyła mi się dawno temu i która mnie tego nauczyła: Potrzebowaliśmy nowego samochodu. Mój ówczesny teść był na tyle uprzejmy, że nam w tym pomógł. Z jakiegoś powodu zostawiłem organizację tego jemu i jego partnerce. Kiedy samochód przyjechał, prawie płakałem z rozczarowania... Chodzi o to, że mój teść był bardzo wysoki, a ja jestem bardzo niski... Ledwo widziałem przez okna i ledwo mogłem dosięgnąć pedałów... Nie ma samochodu dla niskich ludzi!!! Nie pamiętam, co to był za samochód, ale nigdy nie pozwalam innym organizować ważniejszych rzeczy, które mnie dotyczą! Nawiasem mówiąc, samochód został szybko zmieniony... Więc brzmi dobrze, że bierzesz kierownicę na własną podróż! Powodzenia!
30 grudnia 2018 r. - 23:58
Helen mówi:
Świetna historia! Tak, może to trochę tak... Kiedy zostawiasz to komuś innemu, może nie wyjść tak, jak zamierzałeś. W sumie nie takie dziwne 😉
31 grudnia 2018 r. - 3:23
Aina mówi:
Po 10 dniach na Sri Lance zdaliśmy sobie sprawę, że najwygodniej jest podróżować pociągiem i autobusem na dłuższych dystansach i podróżować wtedy, kiedy nam to odpowiada. Wtedy nie jesteś zmuszony do doświadczeń, których nie szukasz.
Doświadczyliśmy, że personel hotelu (właściciele) był niezwykle pomocny i przyszedł z bardzo dobrymi radami i wskazówkami.
Więc następnym razem (tej wiosny) będzie to taksówka tylko wtedy, gdy będzie to konieczne. Kierowcy, których spotkaliśmy, byli mili i niezawodni i opowiedzieli nam wiele ciekawych rzeczy, ale trudno być prawie nieprzyjemnym, aby uniknąć wszystkich dygresji w planie podróży.
Cena biletów autobusowych i kolejowych była dla nas powodem, dla którego wybraliśmy te środki transportu w pierwszej kolejności. Potem okazało się, że spotykasz "zwykłych" ludzi w ich codziennym życiu. I wiele osób nawiązuje kontakt i chce porozmawiać. Prawdziwa frajda!
Miłej podróży!
31 grudnia 2018 r. - 5:19
Helen mówi:
Dziękuję za komentarz Aina! Wszystko ma swoje plusy i minusy. Z kierowcą stajesz się trochę zależny, ale jednocześnie jest to bardzo wygodne i łatwe. I zasadniczo ufamy naszemu kierowcy! Można zrozumieć, że chcą zarobić dodatkowe pieniądze, jeśli mogą, ale jednocześnie chcą chronić własne interesy. Autobus i pociąg to również możliwe sposoby podróżowania!
02 stycznia 2019 r. - 4:32
Timo mówi:
Po prostu muszę cię pochwalić za twoje zdjęcia! Teraz też lubię twoje teksty, ale zdjęcia naprawdę stały się tak niesamowicie dobre, że można na nie po prostu patrzeć!
Inspiruj dalej i szczęśliwego 2019 roku!
01 stycznia 2019 - 19:41
Helen mówi:
Dziękujemy Timo! Cieszę się, że podobają Ci się nasze zdjęcia! Życzymy szczęśliwego Nowego Roku!
02 stycznia 2019 r. - 4:33
Lena w Walii mówi:
Chciałbym zobaczyć taki ogród przypraw.
Wygląda na to, że działa jak wiele miejsc, w których napiwki i sprzedaż są na porządku dziennym. Myślę, że wielu Szwedów nie jest w pełni świadomych tego, co dzieje się za kulisami.
02 stycznia 2019 r. - 13:41
Helen mówi:
Ten system napiwków zamiast stałej ceny niekoniecznie jest zły. Ale dobrze jest być przygotowanym!
05 stycznia 2019 r. - 13:41
Pan Janérik Sundell mówi:
Cześć!
Ciekawie jest śledzić Twoją podróż. Podróżowaliśmy po wyspie w 2004 roku, wiosną przed tsunami, które uderzyło w wyspę w Boże Narodzenie. Mieliśmy częściowy czarter, ale zarezerwowaliśmy z domu (przez przyjaciół przyjaciół) samochód z kierowcą i przewodnikiem na 3-4 noce. Przewodnik zorganizował całe zakwaterowanie i jedzenie podczas tej podróży, zwykle musiał iść do kuchni i porozmawiać z szefem kuchni, aby przygotować specjalne jedzenie ze znacznie łagodniejszymi przyprawami. Musiał też postarać się o sztućce, których normalnie nie używali.
Jeśli chodzi o przyprawy, wiedzieliśmy, że chcemy je kupić, a przewodnik tłumaczył, że dostaniemy je ostatniego dnia. Ostatniego dnia pojechał do lokalnego sklepu spożywczego, a następnie wyjaśnił, że przyprawy należy kupować tutaj, ponieważ tutaj ludzie, którzy tu mieszkają, kupują swoje przyprawy, w innych miejscach sprzedają tylko drogie i suche. Prawdopodobnie miał rację.
05 stycznia 2019 r. - 12:35
Helen mówi:
Ciekawie jest usłyszeć o swoich doświadczeniach! Wygląda na to, że otrzymałeś dobrą pomoc od kierowcy!
05 stycznia 2019 r. - 13:42
Reiselinda mówi:
Wycieczka po ogrodzie przypraw brzmi interesująco, ale drogie produkty i masaże brzmią jak nudne zakończenie!
07 stycznia 2019 - 18:34