W końcu nadszedł czas na safari na Sri Lance! Nasze pierwsze safari w tym kraju - planujemy kolejne - odbyło się w Parku Narodowym Minneriya w pobliżu Sigiriya w środkowej Sri Lance.
Spis treści
Safari na Sri Lance
Safari na Sri Lance jest bardzo popularne. Istnieje wiele parków narodowych rozsianych po całym kraju, z których najbardziej znanym i najczęściej odwiedzanym jest Park Narodowy Yala. Wszystkie parki oferują możliwość zobaczenia szerokiej gamy dzikich zwierząt, przy czym słonie są najbardziej prawdopodobne.
Inne zwierzęta, które można zobaczyć na safari na Sri Lance, to dziki, bawoły wodne, jelenie, makaki, niedźwiedzie leniwe oraz różne gady i ptaki. Przy odrobinie szczęścia można też zobaczyć lamparty. To, które zwierzęta zobaczysz, zależy oczywiście od szczęścia, ale także od pory dnia i wybranego parku narodowego.
Park Narodowy Minneriya
Na nasze pierwsze safari na Sri Lance wybraliśmy Park Narodowy Minneriya. Wybraliśmy ten park, ponieważ jest blisko Góra Sigiriya które odwiedziliśmy chwilę wcześniej, a także dlatego, że polecił je nasz kierowca.
Bilety kupiliśmy dzień wcześniej, w zwykłej przydrożnej budce biletowej. Zapłaciliśmy około 1300 SEK za cztery osoby w samochodzie safari, za wycieczkę trwającą około 2,5 godziny. Poza sezonem w tym parku nie trzeba rezerwować biletów z wyprzedzeniem, ale w szczycie sezonu (listopad - styczeń) presja może być duża.
Zwierzęta w Parku Narodowym Minneriya
Jakie zwierzęta widzieliśmy? Przede wszystkim widzieliśmy mnóstwo ptaków. Lennart i Beata są doświadczonymi obserwatorami ptaków i byli gotowi z super lornetką i doświadczonymi oczami do obserwacji ptaków. Od czasu do czasu szeptali "zatrzymaj samochód!", ponieważ widzieli jakiegoś ekscytującego ptaka.
Widzieliśmy intensywnie niebieskiego zimorodka (zbyt szybkiego dla mojego aparatu) i kilka innych ptaków. Zielony pippin poniżej, według naszych przyjaciół obserwujących ptaki, może należeć do "rodzaju cierniówki". Orzeł i paw również zostały uchwycone w kadrze.
Widzieliśmy również kameleona na drzewie, chociaż wyraźnie starał się wtopić w otoczenie. To nasz kierowca safari zauważył go i zatrzymał samochód.
Wreszcie, co nie mniej ważne, widzieliśmy słonie. Kilka z nich stało tuż obok wyboistej drogi, po której jechaliśmy, nie zwracając uwagi na nasze samochody. Jedna z nich machała uszami, gdy przechodziła przez drogę przed nami. Może to coś znaczyło? Kilka słoni miało ze sobą swoje małe, miłe dzieci. Wspaniale było zobaczyć te wielkie zwierzęta w ich żywiole!
Inne doświadczenia podczas naszego safari
Nasze safari na Sri Lance było przyjemnym doświadczeniem, które trwało około 2,5 godziny. Jechaliśmy własnym małym jeepem, z kierowcą, po błotnistych drogach przez wieś. Podczas naszej podróży widzieliśmy może 6-7 innych jeepów. Jeden z nich miał nieszczęście utknąć w błocie. Kiedy do nich dotarliśmy, w końcu się uwolnili ...
Pod koniec wycieczki pojechaliśmy na małe wzgórze z punktem widokowym. Padało tuż przed wejściem na górę, a kiedy deszcz zmienił się w słońce, zobaczyliśmy piękną i ostrą tęczę nad zieloną przyrodą. Byliśmy bardzo zadowoleni z wycieczki i planujemy wybrać się na kolejne safari na Sri Lance. Wtedy postaramy się wybrać park, w którym możliwe jest zobaczenie innych zwierząt niż te, które widzieliśmy tym razem.
Czy kiedykolwiek byłeś na safari? Jakie są Twoje doświadczenia?
Więcej informacji w kraju Sri Lanka
Jeśli podróżujesz po Sri Lance, jest oczywiście o wiele więcej do zobaczenia i zrobienia. Oto kilka propozycji interesujących miejsc w niewielkiej odległości od Parku Narodowego Minneriya:
- Lwia Góra Sigiriya wspinaczka jest ekscytująca
- Dambulla to małe miasteczko słynące ze złotej świątyni jaskiniowej.
- Anuradhapura oferuje również świątynie i małpy
Jeśli interesujesz się zwierzętami i przyrodą, w kraju tym znajdziesz również wiele interesujących doświadczeń. Oto kilka dodatkowych wskazówek:
- Rzeka Maduganga oferuje ekscytujące safari rzeczne
- Zwierzęta na Sri Lance - wszędzie trochę jak na safari!
Fakty na temat Parku Narodowego Minneriya
- Kraj: Sri Lanka
- Lokalizacja: Park narodowy znajduje się 182 km od stolicy Kolombo w centralnej części kraju. Najbliższym dużym miastem jest Polonnaruwa.
- Cena: Zapłaciliśmy około 1300 SEK za cztery osoby w samochodzie safari, za wycieczkę trwającą około 2,5 godziny (2018).
- Zastanów się: Jeśli przyjeżdżasz tu w sezonie, zarezerwuj miejsce z dużym wyprzedzeniem, co najmniej dzień wcześniej.
- Zakwaterowanie: Na terenie parku nie można się zatrzymać. Hotele i inne miejsca zakwaterowania są dostępne w Sigiriya, Polonnaruwa, Habrana i Giritale.
Zwierzęta w Parku Narodowym Minneriya
- Ssaki: W parku żyją 24 gatunki ssaków, w tym słonie, lamparty, niedźwiedzie leniwe, jelenie axis, jelenie sambar, dziki, mangusty, mrówkojady i różne rodzaje małp.
- Ptaki: W parku zaobserwowano ponad 170 różnych gatunków ptaków. Można tu zobaczyć m.in. muchołówkę małą, dzioborożca rayan, ceylontimalia i wiele innych.
- Gady: W parku występuje 25 znanych gatunków gadów, z których 8 to gatunki endemiczne. Jest domem dla krokodyla błotnego i różnych gatunków żab i jaszczurek.
Podróż do Parku Narodowego Minneriya
- Samochód z Kolombo: Przejazd ze stolicy zajmuje około 4 godzin (182 km).
- Samochód z Anuradhapura: Przejazd z Anuradhapury zajmuje około 1,5 godziny (82,5 km).
Ama de casa mówi:
Och, co za wspaniała wycieczka safari! Uwielbiam jeździć na safari i robiłem to w kilku miejscach. Tylko na Sri Lance wybraliśmy Wilpattu i mieliśmy szczęście zobaczyć dwa lamparty 🙂 Ze słoni widzieliśmy tylko ślady. To znaczy kupę 😀 Ale i tak widzieliśmy dzikie słonie gdzie indziej. Uwielbiam tego rodzaju doświadczenia natury!
28 grudnia 2018 r. - 9:16
Helen mówi:
Fajnie, że udało ci się zobaczyć lamparty! Też mam nadzieję to zobaczyć 🙂
28 grudnia 2018 r. - 12:53
Pan Nils-Åke Hansson mówi:
Safari, co za doświadczenie. Wczoraj był program o Tajlandii i słoniach, które wróciły na wolność. Słoń jest symbolem Tajlandii.
Zobaczmy, jakie zwierzęta zobaczysz następnym razem.
28 grudnia 2018 r. - 9:27
Helen mówi:
Wspaniałe doświadczenie! I oczywiście słonie najlepiej rozwijają się na wolności, która jest ich prawdziwym żywiołem!
28 grudnia 2018 r. - 12:54
Lena - dobra dla duszy mówi:
Och, jakie to ekscytujące. Naprawdę marzy mi się wyjazd na safari! Ale wtedy prawdopodobnie w Afryce. Może stanie się to w całkiem niedalekiej przyszłości!
Fajne ptaki na zdjęciu!
Uściski Lena
28 grudnia 2018 r. - 9:49
Helen mówi:
Safari jest ekscytujące! A Afryka to chyba kontynent numer jeden safari 😉.
28 grudnia 2018 r. - 12:56
Travelsis mówi:
Safari to niesamowite doświadczenie. Byliśmy na safari na Sri Lance, w Nepalu i Kenii. Safari w Kenii było zdecydowanie najlepsze z tak dużą ilością dzikiej przyrody. Ale safari na SL było z dziećmi, a nasz najmłodszy miał wtedy 1,5 roku i uwielbiał to, było absolutnie fantastycznie widzieć go, gdy widział dzikie słonie i krokodyle. Teraz Magdalena jest w RPA na safari i byli bardzo zadowoleni z podróży. /Pernilla
28 grudnia 2018 r. - 13:12
Helen mówi:
Na jakim ekscytującym safari byłeś! Zrozum, że z dzieckiem, które odkrywa wszystkie dzikie zwierzęta, jest jeszcze wspanialej! 🙂
28 grudnia 2018 r. - 16:41
åsa/nalta norrland mówi:
Cudownie, cudownie. Taka zabawna rzecz 🙂
Oglądanie dzikiej przyrody w jej właściwym środowisku musi być doświadczeniem.
Dziękuję za ładne zdjęcia <3
28 grudnia 2018 r. - 13:15
Helen mówi:
Cieszę się, że spodobały Ci się nasze zdjęcia! Wspaniale jest zobaczyć zwierzęta na wolności!
28 grudnia 2018 r. - 16:42
Johnny Friskilä mówi:
Fajnie! Sam byłem w Minneriya na safari dwa lata temu, było to duże rozczarowanie, ponieważ było tam niewiele zwierząt i miałem kierowcę, który nie brał pod uwagę zwierząt, które faktycznie widzieliśmy, a jeszcze mniej brał pod uwagę fakt, że byliśmy tak naprawdę kilkoma podróżnikami w jeepie, którzy chcieli sfotografować zwierzęta, które faktycznie widzieliśmy. Udawalawe w tym roku było znacznie przyjemniejszym doświadczeniem. Cieszę się, że twoje doświadczenia z Minneriya są bardziej pozytywne niż moje.
28 grudnia 2018 r. - 13:42
Helen mówi:
Przykro mi, że miałeś złe doświadczenia! Może i nie widzieliśmy wielu dużych zwierząt, ale nasz kierowca był bardzo wrażliwy na fakt, że interesowały nas również ptaki i jaszczurki.
28 grudnia 2018 r. - 16:43
Seija Viitamäki-Carlsson mówi:
Byliśmy na safari w Tiger Tops w Nepalu i Yala na Sri Lance. Zwiad tygrysa w Nepalu był niesamowity, jednak dobrze widzieliśmy stado dzików goniące jelenia. Słonie i czarny niedźwiedź były najbardziej zabawne w Yala i cała fajna jazda jeepem. Masz dobrą kontynuację?
28 grudnia 2018 r. - 15:13
Helen mówi:
Na jakim fajnym safari byłeś i jakie ciekawe zwierzęta widziałeś!!! Dziękuję za to samo, życzę dobrej kontynuacji!
28 grudnia 2018 r. - 16:45
Ditte mówi:
Cieszę się, że wycieczka była udana. Byliśmy na Sri Lance więcej razy. Kilka wizyt odbyliśmy w Yala, a także w Wilpattu i Udawalawe. Wszystkie były udane i oprócz słoni (było ich mnóstwo) widzieliśmy lamparty, węże i mnóstwo ptaków.
Życzę dalszych dobrych dni.
28 grudnia 2018 r. - 15:21
Helen mówi:
Ciekawie jest usłyszeć o swoich doświadczeniach z safari na Sri Lance, Ditte! I dziękuję, cieszymy się podróżą!
28 grudnia 2018 r. - 16:46
Britt-Marie Lundgren mówi:
Safari jest naprawdę fajne! Bez wątpienia nasze najlepsze doświadczenia były w Botswanie, gdzie widzieliśmy dzikie psy polujące na impale, niezliczone lwy, w tym figlarne młode i piękne lamparty.
Następnie pojechaliśmy na safari do Tanzanii, RPA i Indii.
Tak się cieszę, gdy ktoś inny niż ja nazywa jakiś gatunek ptaka "zieloną pippi".!!! I tak cieszę się nimi tak samo.
28 grudnia 2018 r. - 16:02
Helen mówi:
Rozumiem, że w Afryce są niesamowite safari! Jakie niesamowite zwierzęta widzieliście!!!! I haha, jestem kiepski w ptakach i lubię nazywać wszystkich "pippi", ale lubię robić im zdjęcia 🙂 Nasi przyjaciele są o wiele bardziej obeznani w ptakach!
28 grudnia 2018 r. - 16:48
Maria / Magnolia Magis mówi:
Wspaniałe zdjęcia, zwłaszcza słonia! Wygląda na taką mądrą. Nie, nie byłam na safari i prawdopodobnie nie jestem typem, który to docenia. Chciałabym jednak pospacerować wśród wszystkich świątyń i starożytnych budynków! Fajnie, że możesz doświadczyć zarówno jednego, jak i drugiego!
28 grudnia 2018 r. - 17:11
Helen mówi:
Na Sri Lance jest wiele świątyń i wiele różnych doświadczeń! 🙂
29 grudnia 2018 r. - 6:27
BP mówi:
Wspaniale jest zobaczyć zwierzęta w ich prawdziwym żywiole - na wolności, gdzie jest ich miejsce. Nigdy nie byłem na safari, głównie z powodu niewygodnej podróży po wyboistych drogach i twardych siedzeniach. Typowe dla mnie/nas.
Jak już wspomniałem, jazda z tobą ma swoje zalety!
Świetne zdjęcia:-)
28 grudnia 2018 r. - 20:40
Helen mówi:
Zapraszamy do darmowej jazdy z nami! 🙂 Oczywiście było trochę wyboiście, ale myśleliśmy, że jest ok 🙂 .
29 grudnia 2018 r. - 6:28
Berit Swensson mówi:
Byliśmy w Yala na naszym safari. Przewodnik w jeepie był bardzo podekscytowany, że widzieliśmy łosia. Pochodzimy z północnej Norwegii, więc łoś nie jest dla nas czymś niezwykłym.
Ich łoś to tak naprawdę bardzo duży jeleń z niezwykle dużymi rogami, nie pamiętam jego nazwy. Widzieliśmy też słonia z kłami rosnącymi w poprzek. Niestety, nie czuł się zbyt dobrze i wyglądał na wściekłego.
28 grudnia 2018 r. - 21:06
Helen mówi:
Jakie to interesujące! Ale haha, może my Szwedzi jesteśmy bardziej przyzwyczajeni do tego typu zwierząt 😉.
05 stycznia 2019 r. - 13:49
Cała mapa mówi:
Tak, byliśmy w tym samym parku w maju zeszłego roku i też nam się podobało, chociaż uważaliśmy, że "rzucili wyzwanie" zwierzętom trochę za bardzo, a niektóre jeepy podjechały trochę zbyt agresywnie blisko.
Pisałem o tym tutaj https://www.thewholemap.com/rundresa-pa-sri-lanka-bland-elefanter-och-tempel/
Przy okazji, miło czytać twoje posty ze Sri Lanki! Naprawdę dobre i interesujące!
/Gustav i Julia
04 stycznia 2019 r. - 18:24
Christine - 29°. mówi:
Zawsze zabawne i ekscytujące safari, coś, czego chciałbym doświadczyć więcej razy. Byłem na safari w RPA, na Sri Lance i w Indonezji. Na safari w RPA powiedziano nam, że kiedy słoń zaczyna poruszać uszami, jest rozdrażniony. I to może być prawda, bo tam gonił nas ogromny samiec słonia i bardzo machał wtedy uszami. 🙂
07 stycznia 2019 - 15:46