Wypróbowaliśmy teraz rzeczne safari na Sri Lance, w rzece Madu Ganga, które okazało się niespodziewanie ekscytującą wycieczką ze wszystkim, od jaszczurek monitorujących po rybne spa. Odwiedziliśmy także sanktuarium i "szpital" dla żółwi morskich.
Spis treści
Rzeczne safari na Sri Lance
Po wizycie w uroczym mieście Żółć Nadszedł czas, abyśmy powoli wrócili do Kolombo, aby za kilka dni polecieć do domu. Po drodze zatrzymaliśmy się na rzeczne safari w rzece Madu Ganga. Wycieczka rozpoczęła się w pobliżu Balapitiya na południowo-zachodnim wybrzeżu Sri Lanki, nieco na południe od rzeki Bentota. Tutaj zapłaciliśmy około 300 SEK za osobę za półtoragodzinną wycieczkę z motorówką i przewodnikiem.
Rzeka Madu Ganga łączy morze z jeziorem Maduganga, dzięki czemu woda jest tu słonawa. Jest pełna namorzynów, a my płynęliśmy łodzią przez gęste namorzynowe bagna.
Gdy rzeka wpadła do większego jeziora, zobaczyliśmy długie bambusowe płoty w wodzie, które według naszego przewodnika służyły do trzymania krewetek. Widzieliśmy także kilka pływających kiosków i buddyjską świątynię z posągiem Buddy przed nią.
Zwierzęta w rzece Madu Ganga
Przewodnik był bardzo dobry w dostrzeganiu różnych zwierząt podczas wycieczki. Widzieliśmy wiele różnych ptaków, takich jak orły i kormorany, a także kilka innych ptaków, których nie potrafimy nazwać.
Widzieliśmy również dwa monitory wodne i połyskującą zieloną meduzę. Według przewodnika meduza jest obecna w rzece tylko przez jeden miesiąc w roku i według niego tak naprawdę nie wiadomo, dlaczego tak jest.
Rybne spa w jeziorze
Po chwili zrobiliśmy postój i przyszedł czas na ... fish spa! W małych basenach w wodzie znajdowało się wiele tak zwanych "ryb masujących". Tutaj zostaliśmy poproszeni o postawienie stóp, jeśli chcieliśmy "nakarmić" ryby, a jednocześnie poddać się zabiegowi na stopy. Można powiedzieć, że ryby były głodne!
Żółwie morskie
Po naszym rzecznym safari na Sri Lance, kontynuowaliśmy podróż samochodem nieco na północ, aby dotrzeć do Żółwie morskie Ahungalla. Jej celem jest rozmnażanie zagrożonych wyginięciem żółwi morskich, a następnie, gdy są wystarczająco duże, wypuszczanie ich na wolność.
Dorosłe żółwie, które odniosły obrażenia, na przykład zostały złapane w sieci rybackie, są również objęte opieką i leczeniem. Jeśli to możliwe, są one również wypuszczane na wolność.
To smutne, że żółwiom tak trudno jest przetrwać, więc dobrze jest im pomóc. Czyż te małe żółwiki nie są urocze? Nie pozwolono nam dotknąć tych najmniejszych, ponieważ ich skorupy jeszcze się nie zamknęły, ale mogliśmy potrzymać te nieco większe.
Ama de casa mówi:
Co za wspaniała wycieczka! Pyszne meduzy i słodkie żółwiki 🙂 Ale nie lubię tych rybek do pedicure. Nie lubią być gryzione ....
Życzymy wspaniałego Święta Trzech Króli!
06 stycznia 2019 r. - 10:08
Helen mówi:
Trochę trudno było się przyzwyczaić do tych ryb, ale było coraz lepiej 😉 .
06 stycznia 2019 r. - 18:12
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Cóż za ekscytująca podróż! A jakie słodkie są te małe żółwiki. Więc pod każdym znakiem są jajka? Wygląda to trochę makabrycznie, jak cmentarz.
Czy odważyłeś się włożyć stopy do środka? Czy to łaskocze? W niektórych centrach handlowych można znaleźć masażery do stóp z rybkami, ale zastanawiam się, czy ja bym się odważyła. Skąd one wiedzą, kiedy przestać chrupać?
06 stycznia 2019 r. - 12:13
Britt-Marie Lundgren mówi:
Safari łodzią jest zawsze przytulne i lubię ślizgać się po namorzynach.
Odwiedziliśmy ośrodek ratowania żółwi morskich na Borneo. Fajnie było zobaczyć, jak pojawiają się w nocy, aby złożyć jaja i uczestniczyć w wypuszczaniu małych dzieci.
Sri Lanka z pewnością ma wiele do zaoferowania.
06 stycznia 2019 r. - 17:14
Helen mówi:
Jak przytulnie brzmi zaangażowanie i wpuszczenie żółwich dzieci! 🙂 I zgadzam się, Sri Lanka ma wiele do zaoferowania!
06 stycznia 2019 r. - 18:16
przystań mówi:
Ale fajna meduza! Żółwie to fantastyczne zwierzęta. I zobaczyć te małe... takie przytulne. Mieliśmy również okazję zobaczyć, jak żółwie podchodzą i składają jaja oraz uczestniczyć w wypuszczaniu małych dzieci do morza - bardzo fajnie.
Raz korzystałam też ze spa dla ryb i byłam zachwycona! Trudno mi zdecydować, co tak naprawdę mi się w tym podobało ...
06 stycznia 2019 r. - 17:40
Helen mówi:
Małe żółwiki są takie ładne! I tak, przerażony zachwyt to dobry opis 😉.
06 stycznia 2019 r. - 18:16
BP mówi:
Ta wycieczka bardzo mi się podobała. WOW! Z wyjątkiem "restauracji rybnej" - Boże, jakie to obrzydliwe ;-) Meduza wyglądała jak przezroczysta ośmiornica lub lampa LED. Niesamowicie pyszne. Aha, ponieważ uwielbiam żółwie i dorastałem z nimi, pochwalam inicjatywę "budowy" "szpitala", nawet jeśli na pierwszy rzut oka wygląda jak cmentarz;-)
06 stycznia 2019 r. - 19:22
Helen mówi:
Haha, żarówka LED to było zabawne porównanie 😉.
07 stycznia 2019 - 8:23
Evelyn Palm mówi:
Cześć, muszę tylko powiedzieć, że 300 kr za osobę za wycieczkę łodzią to zdecydowanie za dużo, powiedział mój przyjaciel Sampath, z którym mieszkam tutaj na Sri Lance (Bentota). Mówi, że zapłacił 3500 rupii za 6 osób na tej konkretnej łodzi. Oznacza to, że kierowca dostał dużo prowizji. Dobrze, że mimo wszystko podobała Ci się wycieczka ???
Jako turysta zawsze musisz zapłacić prowizję od wszystkiego, co zaproponuje ktoś inny, w tym przypadku kierowca.
Przyjechałem na Sri Lankę po raz pierwszy w 91 roku i od tego czasu byłem tu 19 razy, teraz mam tu własny dom i bardzo mi się tu podoba. Przeprowadzę się tu na stałe w przyszłym roku.
07 stycznia 2019 - 1:53
Helen mówi:
Dziękuję za komentarz Evelyn! Tak, na pewno było za drogo i dobrze, że inni o tym wiedzą! Dla naszego kierowcy było to chyba szczęście, że w końcu dostał prowizję 😉 Po jednym dniu na początku, kiedy zawiózł nas do ogrodu przypraw, a następnie wybrał dla nas hotel, stale odrzucaliśmy wszystkie jego sugestie i sami rezerwowaliśmy wszystkie hotele. Ale dobrze jest być świadomym tego systemu! Świetnie, że przeprowadzasz się na Sri Lankę!
07 stycznia 2019 - 8:26
Reiselinda mówi:
Wspaniałe safari łodzią! Zabawa ze wszystkimi zwierzętami i ptakami oraz małe spa przy zakupie!
07 stycznia 2019 - 18:51
Helen mówi:
🙂
09 stycznia 2019 r. - 19:28
Maria / Magnolia Magis mówi:
Wow, jakie świetne zdjęcia! Jak to jest być zjedzonym przez rybę? Myślałem o spróbowaniu...
09 stycznia 2019 r. - 17:17
Helen mówi:
Była to mieszanka łaskotania, bycia (lekko!) gryzionym, a czasami trochę przyjemna, haha. Ale zdałem sobie sprawę z innych, że te ryby były większe niż zwykle na patelniach 😉.
09 stycznia 2019 r. - 19:29
Linda mówi:
Hej, hej, hej, hej,
Dzięki za wszystkie wspaniałe informacje o Sri Lance! Myślę o wyjeździe tam za dwa tygodnie.
Czy mogę wybrać się do Ahungalla Sea Turtles bez wcześniejszej rezerwacji?
/Linda
14 lutego 2019 r. - 14:10