Glöet Sparkling Glögg to różane bąbelki aromatyzowane przyprawami glögg, a w tym roku do czerwonej butelki dołączył "GLÖET White" z dodatkiem pieczonego jabłka. Przetestowaliśmy obie odmiany podczas spotkania adwentowego w domu Dominiki Peczynski i Andersa Borga.
Spis treści
Adwentowe spotkanie w domu Dominiki Peczyńskiej
Dominika Peczyńska i Anders Borg mieszkają w pięknym apartamencie w Östermalm w Sztokholmie. W ubiegły piątek Dominika zorganizowała fantastyczne spotkanie adwentowe w związku z tegoroczną premierą GLÖET Sparkling Glögg.
Dominika prowadzi agencję PR Mafioso PR, która jest odpowiedzialna za marketing napoju w Szwecji. Oprócz pachnącego glöggiem bąbelków, zostaliśmy poczęstowani świątecznymi przekąskami, takimi jak chleb, szynka, sery, lussebullar i czekoladowe praliny. Bardzo, bardzo miło!
Mingle
Przez kilka godzin miło spędzaliśmy czas i wpadliśmy na naszych blogujących przyjaciół, Christiana z Blog o jedzeniu i podróżach i Lina z Liniz Travel & Lifestyle i Malin z Fab Foodie Swede.
Udało nam się również spotkać z blogerami lifestylowymi, pisarzami z różnych magazynów i ludźmi z branży PR. I oczywiście udało nam się porozmawiać z Dominiką i jej zespołem, którzy są bardzo mili, weseli i przyziemni.
Glöet Sparkling Glögg
GLÖET Sparkling Glögg to różowy bąbel o smaku klasycznego grzanego wina z przyprawami. Zdobył nagrodę IWSC (International Wine and Spirit Competition) 2017 i nagrodę Wineawards 2019. W zeszłym roku cały zapas został wyprzedany w listopadzie, a w tym roku producenci są przygotowani na znacznie większy zapas. Świąteczny szampan jest dostępny w System i kosztuje 99 SEK.
Glöet White
GLÖET White to nowy wariant oparty na białym winie musującym o smaku grzanego wina z przyprawami i pieczonym jabłkiem. Biały wariant będzie również wkrótce dostępny w systemie, w tej samej cenie co czerwony.
Fińska firma rodzinna
GLÖET Sparkling Glögg został opracowany przez małą fińską firmę rodzinną. Poznaliśmy Anette i Juha-Matti Raunio podczas spotkania adwentowego w domu Dominiki i Andersa. Niesamowicie mili i radośni, i oczywiście bardzo zaangażowani w swój produkt!
Powiedziano nam, że wszystko zaczęło się pięć lat temu, kiedy zaczęli testować w domu smak bąbelków z grzanym winem. Obecnie sprzedają swój produkt w Finlandii, Szwecji, Norwegii, Danii i Wielkiej Brytanii.
Co sądzimy o Glöet Sparkling Glögg?
Czerwona wersja napoju jest dostępna na rynku od jakiegoś czasu, ale nigdy wcześniej jej nie próbowaliśmy. Teraz, gdy mieliśmy okazję jej spróbować, byliśmy naprawdę podekscytowani. Jeśli chcesz urozmaicić grzane wino, jest to idealny napój towarzyszący w okresie Bożego Narodzenia. Świąteczne przyprawy są bardzo wyraźne, a picie bąbelków jest nieco bardziej świąteczne niż zwykłego grzanego wina. Piotr wolał czerwone, a ja (Helena) białe.
Czy próbowałeś GLÖET Sparkling Glögg? Co o nim sądzisz?
4000 mln mówi:
Nigdy nie słyszałem o tym napoju. Ale faktycznie zrobiłem się trochę głodny, aby przetestować teraz. 🙂
01 grudnia 2019 r. - 9:41
Helen mówi:
My też wcześniej tego nie robiliśmy, ale bardzo spodobała nam się ta koncepcja. Świątecznie, ale nieco bardziej odświętnie niż grzane wino 🙂.
01 grudnia 2019 r. - 9:48
Ama de casa mówi:
Trzeba przyznać, że poruszasz się w niezłych kręgach 🙂 .
Miłego pierwszego adwentu!
01 grudnia 2019 r. - 9:41
Helen mówi:
To było miłe wydarzenie 🙂 I dziękuję!
01 grudnia 2019 r. - 20:37
Liniz Travel mówi:
Miło było cię poznać! Jesteś świetnym fotografem. Uściski
01 grudnia 2019 r. - 9:59
Helen mówi:
Podobnie! I dziękuję! Często mam wrażenie, że fotografia to jedna z moich słabszych stron, więc miło to słyszeć! 🙂
01 grudnia 2019 r. - 20:38
bmlarstravellingblog mówi:
Bąbelki o smaku grzanego wina brzmią naprawdę fajnie! Może coś na naszą imprezę z grzanym winem za kilka tygodni.
Co za zabawne spotkanie z interesującymi ludźmi.
01 grudnia 2019 r. - 10:55
Helen mówi:
Tak, nieco ekscytujący i zabawny napój! Idealny na imprezę z grzanym winem 🙂 I tak, miły mingle!
01 grudnia 2019 r. - 20:39
Louise Örtengren mówi:
Piłem go na Boże Narodzenie, odkąd przybył do Szwecji, bardzo dobry i zwykle doceniany jako prezent na Boże Narodzenie ze względu na piękną butelkę? Zamówiłem biały w zeszły czwartek, będzie ekscytujący.
01 grudnia 2019 r. - 13:16
Helen mówi:
Cieszę się, że znalazłeś go tak wcześnie! I co za świetny pomysł, musi być idealny na prezent o tej porze roku!
01 grudnia 2019 r. - 20:40
Lisa mówi:
Brzmi bardzo ekscytująco z bąbelkowym grzanym winem. Wypróbujemy, jeśli znajdziemy butelkę wśród wszystkich Glüweiner w Münster.
01 grudnia 2019 r. - 13:59
Helen mówi:
Nie jesteś pewien, czy jest tam sprzedawany? Ale na pewno znajdziesz coś fajnego! 🙂 Życzę miłego adwentu!
01 grudnia 2019 r. - 20:42
Elisabeth mówi:
Nowość dla nas. Może wypróbujemy ją w Boże Narodzenie.
01 grudnia 2019 r. - 14:30
Helen mówi:
Dla nas to też była nowość, ale fajna! 🙂
01 grudnia 2019 r. - 20:42
JoY mówi:
Brzmi jak dobra alternatywa dla słodkiego grzanego wina. Lubię pić grzane wino na zimno. Wypróbuję to.
01 grudnia 2019 r. - 16:12
Helen mówi:
Pomyśleliśmy, że to świetna opcja! Czuje się świątecznie, ale jakoś bardziej luksusowo!
01 grudnia 2019 r. - 20:42
BP mówi:
Tak, nie spotykasz się codziennie z celebrytami w siedmiopokojowym apartamencie w Östermalm. Super! Nigdy nie słyszałam o Glöet, ale ponieważ nie lubię grzanego wina ani bąbelków, może nie jest to takie dziwne;-)
01 grudnia 2019 r. - 16:13
Helen mówi:
Nie, to nie jest codziennie 😉 Ale miło! A jeśli nie przepadasz za grzanym winem czy bąbelkami, to chyba rozumiem, dlaczego tego też nie znalazłeś 😉.
01 grudnia 2019 r. - 20:44
Ruth w Wirginii mówi:
Może i dobre, ale nie mam zaufania do wina w
kolorowe butelki - zwłaszcza jaskrawoczerwone.
Co więcej, nie wiadomo, ile jeszcze zostało. 🙂
Wyglądało to na bardzo miłe spotkanie,
z pięknymi i interesującymi ludźmi. Jest
najważniejsza rzecz.
01 grudnia 2019 r. - 16:35
Helen mówi:
Nie wiem, ile zostało...? Haha, kto wie? 🙂 I tak, to był bardzo miły mingle 🙂.
01 grudnia 2019 r. - 20:45
Åsa mówi:
Czy to on zrobił śmigło? (Słyszałem o tym aż tutaj!) :O
/Åsa
01 grudnia 2019 r. - 22:02
Lena - dobra dla duszy mówi:
Jak ładnie to brzmiało! Nigdy tego nie próbowałem. Nawet o nim nie słyszałem. Brzmi kusząco do przetestowania.
Uściski Lena
02 grudnia 2019 r. - 5:36
Wśród rondli i kieliszków do wina mówi:
Zaczęliśmy imprezę glögg w sobotę od czerwonego Glöet i stwierdziliśmy, że to dobry początek. Następnym razem spróbujemy białego, abyśmy mogli porównać.
Kocham Kajsę
02 grudnia 2019 r. - 6:43