Czy w Sztokholmie nigdy nie pada śnieg? Ja (Helena) tęsknię za śniegiem. Nie jestem pewna, czy Peter czuje to samo, ale... musisz mieć trochę śniegu, prawda? Śnieg świeci i tak będzie. przytulny. Ale w tym roku prawie tracę nadzieję na śnieg. Jak to zwykle wygląda? Sprawdziłem archiwa ...
Śnieg w Sztokholmie - styczniowa pogoda według archiwum
Jedną z zalet posiadania bloga jest to, że nie trzeba mieć dobrej pamięci. Można po prostu oszukiwać i zaglądać do "pamięci bloga". I właśnie to zrobiłem. Przejrzałem zdjęcia z pięciu zim - wszystkie zimy od 2014 roku z wyjątkiem 2015, ponieważ byliśmy na naszym Podróż kamperem po Europie Następnie. Oto zimowe zdjęcia z przystani, w której mieszkamy, w Solna, w hrabstwie Sztokholm.
Styczeń 2014 r.
Zima 2014 była naszą pierwszą zimą na łodzi mieszkalnej i wygląda na to, że w styczniu spadł śnieg. Jak widać, nie przebudowaliśmy jeszcze łodzi mieszkalnej. Mieliśmy nieizolowane piętro z pojedynczymi szklanymi oknami, ale przetrwaliśmy zimę.
Styczeń 2016 r.
W styczniu 2016 roku również mieliśmy śnieg. Może nie tak gruby śnieg, ale cienka warstwa wystarczy, aby było biało i ładnie.
Styczeń 2017 r.
W styczniu 2017 r. lód był gruby wokół łodzi mieszkalnych, więc prawdopodobnie był też śnieg. Lód nie jest wszędzie, ponieważ wewnątrz przystani znajdują się śmigła, które utrzymują wodę w ruchu.
Styczeń 2018 r.
W styczniu 2018 roku Peter musiał odśnieżać trap, więc najwyraźniej w tym roku również mieliśmy śnieg.
Styczeń 2019 r.
W styczniu 2019 roku wygląda jednak na wyjątkowo wolną od śniegu i lodu. Jednak była burza!
Śnieg w Sztokholmie - pogoda w lutym według archiwum
Jak dotąd w styczniu w Sztokholmie jest niewiele śniegu, ale czy mamy nadzieję na luty? Przejrzałem archiwa, aby zobaczyć, jak było w ostatnich latach.
Luty 2014 r.
W lutym 2014 roku wygląda na to, że śnieg znów stopniał. Na pokładzie znajdują się nowe okna, które są teraz na miejscu w naszej przebudowanej łodzi mieszkalnej.
Luty 2016 r.
W lutym 2016 roku mieliśmy zarówno śnieg, jak i dym morski. Tworzenie się dymu morskiego nie jest niczym niezwykłym. dym morski tutaj, gdy jest zimno. Ponieważ śmigła utrzymują wodę w ruchu, nie zamarza ona, co najwyraźniej przyczynia się do zjawiska dymu morskiego.
Luty 2017 r.
Na zdjęciach z lutego 2017 r. widać, że lód wkrótce wpłynie do mariny z jeziora Ulvsunda. Dla nas oznacza to zwykle kilka nocy snu, podczas których połamane kry lodowe uderzają mocno o kadłub.
Luty 2018 r.
W lutym 2018 r. najwyraźniej był zarówno śnieg, jak i lód, a także śnieg na lodzie. Przynajmniej był biały!
Luty 2019 r.
W lutym 2019 r. prawo Zima. Pamiętam, że nasza łódź mieszkalna mocno się przechylała, ponieważ jednocześnie padał śnieg i wiało, a mokry śnieg osiadł w ciężkiej zaspie na połowie dachu łodzi mieszkalnej ... Górne zdjęcie pochodzi z tej samej okazji, a jeszcze więcej zdjęć można znaleźć w poście z 5 lutego 2019 r:
Śnieg w Sztokholmie tej zimy?
Czy tej zimy w Sztokholmie spadnie śnieg (poza niewielką ilością, która spadła przed Bożym Narodzeniem)? Lubisz śnieg?
Lisa / Let's go Explore mówi:
Uwielbiam śnieg! Wtedy zwykle myślę, że wystarczy kilka centymetrów w Sztokholmie, więc robi się jasno i ładnie, a dzieci mogą jeździć na sankach - ale nie więcej z powodu niedogodności. Z drugiej strony, mnóstwo zabawy w Dalarna i dalej na północ na nartach i innych rzeczach! Wtedy mam to, co najlepsze z obu światów.
Zima jest długa i na pewno zdąży się zmienić przed prawdziwą wiosną. Może tak jak w 2018 roku, kiedy w kwietniu w Sztokholmie było zimno i padał śnieg?! Hehe.
23 stycznia 2020 r. - 8:36
Helen mówi:
Tak, jest jeszcze czas na zimę, na szczęście 🙂 I oczywiście łatwiej jest z dużą ilością śniegu na północy 😉.
23 stycznia 2020 r. - 17:24
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Lubię śnieg! Kiedy pada spokojnie i cicho, wszystko jest takie ciche i wszystko jest nowe, nietknięte.
Niestety rzadko tak jest i rzadko zostajemy sami na dłużej. Zawsze jest ktoś, kto musi przerwać ciszę lub zrobić wiele śladów w bałaganie. A potem robi się szara papka.
Tak, blog jest świetny w pozwalaniu nam na wspomnienia!
23 stycznia 2020 r. - 8:39
Helen mówi:
Zgadzam się, kiedy pada i robi się mokro, nie jest tak fajnie... I oczywiście blog jest dobry dla pamięci! 🙂
23 stycznia 2020 r. - 17:25
Ama de casa mówi:
Dobrze jest mieć uporządkowane archiwum zdjęć, w którym można grzebać, gdy się nad czymś zastanawiamy 🙂 .
Fajne porównanie!
23 stycznia 2020 r. - 14:25
Helen mówi:
Uwielbiam to archiwum zdjęć, z datami i w ogóle 🙂 .
23 stycznia 2020 r. - 17:25
bmlarstravellingblog mówi:
Prawdziwa zima wciąż jest świetna!
Wyobraźmy sobie 2018 rok, kiedy nie mieliśmy śniegu i obudziliśmy się 3 lutego z nieco ponad 40 cm śniegu, na szczęście była to sobota. Zaledwie kilka kilometrów stąd było prawie bezśnieżnie. Potem mieliśmy piękną zimę aż do marca.
23 stycznia 2020 r. - 19:04
BP mówi:
Dobrze z dokumentacją i foto dowodami, wtedy nie ma dyskusji ;-)
Nienawidzę śniegu - przynajmniej w Sztokholmie, więc uwielbiam tę zimę. Ale mamy jeszcze luty... Myślę, że trochę za późno na śnieg, ale jeśli nadejdzie zimny trzask, możesz być szczęśliwy za kilka dni;-)
23 stycznia 2020 r. - 19:53
Dessan mówi:
Tutaj, na północy, zwykle mamy dużo śniegu o tej porze roku, ale w tym roku nie ma go zbyt wiele. Dziwny mamy teraz klimat?
24 stycznia 2020 r. - 6:09
Lena - dobra dla duszy mówi:
Ja też. Właściwie to też tęsknię za śniegiem. Zobaczymy jak to się skończy 🙂 .
Uściski Lena
24 stycznia 2020 r. - 12:24