Jesteśmy w drodze z kamperem, ale tym razem nie dla zabawy. Mama Petera przeprowadza się z domu do mieszkania, a my pomagamy w przeprowadzce. Kampery są praktyczne w wielu kontekstach!
Pomoc w relokacji
Tata Petera zmarł na początku tego roku, więc mama Petera musi przeprowadzić się z dużego domu do mniejszego mieszkania. Ale o rany, ile rzeczy trzeba uprzątnąć po tych wszystkich latach! Peter i jego brat Micke byli tu już raz, czyszcząc magazyny i stodoły. Wtedy wynajęli ciężarówkę i odbyli siedem (!) podróży do centrum recyklingu, gdzie wszystko musiało zostać posortowane. Kilka dni ciężkiej pracy!
Czy nie chcemy niczego oszczędzać? Cóż, oczywiście staramy się zabrać niektóre rzeczy ze sobą, aby zadbać o siebie, a może oddać lub sprzedać. Ale sortowanie i zastanawianie się, co ze wszystkim zrobić, wymaga czasu, którego nikt z nas nie ma. Tym razem, kiedy przeznaczyliśmy trzy pełne dni na pomoc w przeprowadzce, zamówiliśmy kontener mieszany, aby wyrzucić rzeczy.
Do kontenera trafiły przeróżne rzeczy: stare meble, dywany, ubrania, książki, kolekcje czasopism, ozdoby i tak dalej. To trochę smutne, że nie jesteśmy w stanie zająć się większą ilością rzeczy niż mamy, ale naprawdę nie ma wystarczająco dużo czasu.
Peter i Micke pracują po 12 godzin dziennie. Ja (Helena) nie mam urlopu, więc pracuję zdalnie z kampera w godzinach pracy. Spędzam godzinę rano i cały wieczór pomagając w pakowaniu i przenoszeniu. Aby nie stało się to dla ciężki i dla Dużo biegania po schodach, wyrzucaliśmy rzeczy przez okna na piętrze, a potem znosiliśmy je do kontenera. Zakręt za zakrętem.
Kontener był pełny, zanim skończyły nam się rzeczy do wyrzucenia, ale wynajęliśmy też przyczepę. Wieczorem, tuż przed zamknięciem centrum recyklingu, dotarliśmy tam z ładunkiem. Kolacja była późno, późno wieczorem.
Dziś będziemy kontynuować i teraz spakujemy rzeczy, które mama Piotrka przywiezie do nowego mieszkania. Trzymajcie kciuki, aby udało nam się zrobić jak najwięcej! Oczywiście mamy też nadzieję, że mamie Piotrusia spodoba się nowe mieszkanie!
4000 mln mówi:
Ciężka praca na więcej niż jeden sposób. Boję się tego dnia, mimo że mój tata nie ma zbyt wiele. Ale to wciąż całe życie.
01 października 2020 - 6:57
Helen mówi:
Tak, tak właśnie jest. Jednocześnie wymagające fizycznie i wyczerpujące psychicznie. Ale trzeba to zrobić.
01 października 2020 - 9:21
Ama de casa mówi:
Trudne w więcej niż jeden sposób takie oczyszczenie. Tak wiele wspomnień, które się pojawiają i fakt, że nie masz czasu, aby przejść przez wszystko dokładniej.
Mam nadzieję, że mama Petera będzie szczęśliwa w nowym miejscu!
01 października 2020 - 9:06
Helen mówi:
Tak, to się dzieje naprawdę! Tak, mamy nadzieję, że będzie dobrze. Będzie znacznie mniejszy, ale z drugiej strony bliżej sklepów i innych rzeczy.
01 października 2020 - 9:22
Monet mówi:
Wow! Nigdy nie narazimy na to naszych dzieci. Przeprowadziliśmy się z dużej willi ze strychem, piwnicą, garażem i pomieszczeniem gospodarczym i sami kontenerowaliśmy zarówno ją, jak i kolejne domy. Tak zwane "sprzątanie śmierci" za każdym razem. Jest to wyczerpujące, nie tylko psychicznie, i wymaga czasu, ponieważ łatwo utknąć w starych wspomnieniach. A niektórych rzeczy trudno się pozbyć. Zwłaszcza jeśli ktoś w rodzinie jest "kolekcjonerem" 🙂 .
Ale dzieci za każdym razem mogły wybrać to, co je interesuje - zorganizowaliśmy darmowy "rodzinny pchli targ" i dobrze, że zabrały rzeczy, które mogą wykorzystać lub z którymi czują nostalgię. Kiedy przeprowadziliśmy się z naszego domu we Francji z powrotem do Szwecji, nie potrzebowaliśmy kontenera. Większość rzeczy oddaliśmy sąsiadom i przyjaciołom, a resztę organizacjom charytatywnym, które je odebrały. Wciąż jednak mamy kilka nierozpakowanych pudeł z nieznaną zawartością w naszym małym magazynie w piwnicy - dlaczego tak jest, zapytasz?
Często się przeprowadzaliśmy i właśnie wtedy tego typu porządki stają się istotne. Jeśli pozostajesz w tym samym miejscu przez te wszystkie lata, to tak się nie dzieje i w końcu stajesz się zbyt stary, aby samemu sobie z tym poradzić. Cieszymy się, że naprawiliśmy to na czas. Nawet kamper został sprzedany, ale od czasu do czasu możemy za nim zatęsknić!
01 października 2020 - 9:49
Hasse mówi:
Przeszedłem przez to i wiele dzieje się w mojej głowie i wszędzie indziej w tych dniach.
Kampery są używane do większości rzeczy, ale głównie do podróżowania i relaksu.
01 października 2020 - 10:01
Mickey mówi:
Idealne biuro w koronie! Możesz pracować z domu i możesz zostać sam 🙂.
01 października 2020 - 10:04
Nils-Åke mówi:
Trudno i smutno jest opróżnić dom krewnego z jakiegokolwiek powodu. Byłam w takiej sytuacji i po wszystkim zawsze zostają rzeczy, którymi można było się zająć. które zostały sprzedane, oddane do Armii Zbawienia lub na wysypisko śmieci.
Staraliśmy się, aby dzieci zbierały tutaj w domu, lepiej jest rozdawać siatki, z którymi jesteś, nie żyjemy teraz tak duże!
01 października 2020 - 10:35
bmlarstravellingblog mówi:
Robiliśmy to również kilka razy w domu naszych rodziców, a teraz nasza kolej na "drzemkę"... Będzie trochę do sprzątania, kiedy przeprowadzimy się z domu z garażem, pomieszczeniem gospodarczym i strychem na 72 metry kwadratowe. Nie ma miejsca na sentymenty!
01 października 2020 - 15:13
BP mówi:
OMG! Gromadzisz o wiele więcej, niż zdajesz sobie sprawę, kiedy żyjesz "całe życie" w jednym miejscu. Fizycznie i psychicznie stresujące zarówno dla mamy Petera, jak i dla ciebie. Będzie to dla niej duże dostosowanie, ponieważ prawdopodobnie może przynieść tylko ułamek tego, co miała wcześniej.
Mam nadzieję, że mama poradzi sobie ze zmianą i że nie padniesz na kolana. Myślę głównie o problemach Petera z plecami.
PS. Napisałeś, że Twoja mama też się przeprowadza. Ja tylko mówię, żeby wynająć firmę przeprowadzkową ;-) DS.
01 października 2020 - 20:46
Emma, słońce jak słońce? mówi:
Huuu.... Moja czarna dziura to okres, w którym opróżniliśmy dom z większości rzeczy. Nie mam pełnej kontroli nad tym, co ze wszystkim zrobiliśmy, jeśli mam być szczera. Więc znam tę pracę.
Mam nadzieję, że jej się spodoba!
01 października 2020 - 22:27
Lena - dobra dla duszy mówi:
Tak, moja siostra i ja mamy przed sobą całą tę podróż. 300 metrów kwadratowych domu i domek letniskowy. Jeszcze nieistotne, ale będzie ...
Zawsze mówiłem, że moje dzieci nie powinny musieć szukać po mnie "gówna" (lub ładnych rzeczy), więc od czasu do czasu sprzątam po sobie.
Co jest nie tak z tym pokoleniem! Oszczędzaj, oszczędzaj, oszczędzaj. Co dobrego z tego wyniknie? Jeśli oni nie mają czasu dla emerytów, to jak my będziemy mieć czas dla tych, którzy pracują i mają wiele innych rzeczy? Ale, oczywiście, gryziesz kulę i pomagasz.
Mam nadzieję, że jej się spodoba. To wiele zmian w krótkim czasie.
Uściski Lena
02 października 2020 r. - 6:57
Lena w Walii i Hiszpanii mówi:
To o wiele trudniejsze niż myślisz.
Zrobiłem to kilka razy.
Dobra robota!
03 października 2020 r. - 11:21
Elisabeth mówi:
Przeprowadzka jest trudna, gdy mieszka się w jednym miejscu przez wiele lat! Pamiętam aż za dobrze, kiedy moja mama przeprowadziła się z 3-pokojowego mieszkania do domu spokojnej starości.
Mam nadzieję, że wszystko pójdzie dobrze i mama Petera będzie szczęśliwa.
09 października 2020 r. - 18:30