Kilka grudniowych podróży, o których warto marzyć! To zupełnie inny rok, a grudzień jest wyjątkowo szary. Nic więc dziwnego, że zaczynamy marzyć o podróżach! W tym roku najlepiej jest zostać w domu i zobaczyć jak najmniej osób, ale kiedy znów będzie można podróżować, marzymy o tym, by znów odbyć taką grudniową podróż.
Spis treści
1) El Gouna w Egipcie
W zeszłym roku odwiedziliśmy Egipt nie mniej niż dwa razy. W grudniu 2019 r. pojechaliśmy do kurortu El Gouna, któremu można zarzucić sztuczność, ale jest też bardzo piękny ze swoimi lagunami i zielenią. Tutaj możesz nurkowanie z rurką w Morzu Czerwonymopalanie się na "wyspie plażowej" Zeytouna Beach Island lub zwiedzić większe miasto Hurghada, które znajduje się w pobliżu. Idealne miejsce na relaks i odpoczynek!
2) Podróż w obie strony na Sri Lance
Rok wcześniej, czyli w grudniu 2018 roku, odbyliśmy podróż objazdową po Sri Lance wraz z naszymi przyjaciółmi Lennartem i Beatą. Co za fantastyczny kraj! Natura jest wspaniała i wszędzie można spotkać małpy, słonie i egzotyczne ptaki. Ponadto można doświadczyć świątyniaKultura buddyjska, dobre jedzenie i piękne plaże ze słońcem i pływaniem.
3) Wycieczka po Izraelu
Pod koniec grudnia 2017 roku postanowiliśmy poznać Izrael. Co za fantastycznie ekscytująca podróż! Zaczęliśmy od Ejlatu na południu, gdzie można doświadczyć słońca, nurkowania i delfinów. Następnie wynajęliśmy samochód i odbyliśmy fantastyczną podróż w obie strony z Jerozolima jako nasz główny cel. Po drodze odkryliśmy wiele ciekawych miejsc, w tym Morze Martwe oraz Qumrangdzie znaleziono zwoje znad Morza Martwego.
4. rejs statkiem na Filipinach
W grudniu 2013 roku wybraliśmy się na Filipiny. Polecieliśmy do Manila, gdzie mieliśmy czas na odwiedzenie restauracji i centrów handlowych, a następnie udaliśmy się na wycieczkę łodzią między różnymi wyspami. Doświadczyliśmy między innymi Sabang i Puerto Galera na wyspie Mindoro przed kontynuowaniem podróży na słynną wakacyjną wyspę Boracay. Tutaj mieliśmy słońce i pływanie, wycieczki łodzią i dużo dobrego jedzenia.
Langkawi w Malezji
Jeszcze dalej wstecz, w grudniu 2012 roku, odwiedziliśmy Malezję. Złożyliśmy krótką (ale interesującą!) wizytę w gorączkowym i nowoczesnym mieście Hongkong. Kuala Lumpur. Ale przede wszystkim byliśmy leniwi i dobrze się bawiliśmy na wakacyjnej wyspie Langkawi. Tutaj można cieszyć się słońcem i pływaniem, ale także odbywać różne wycieczki motorowerem lub katamaranem. Możesz też doświadczyć "Skybridge" lub zobaczyć wiele egzotycznych zwierząt podczas wycieczki po wyspie. wycieczka łodzią po bagnach Mangoves. Wspaniała wycieczka!
O jakich grudniowych świętach marzysz?
Johnny Friskilä mówi:
Gdzie byłem w grudniu? W zeszłym roku byłem przewodnikiem na jarmarku bożonarodzeniowym w Wiedniu. Nie śnię o tym, a jeśli już, to w koszmarach. W 2016, 2017 i 2018 roku byłem w Pakistanie w grudniu i tak, marzę o powrocie. W 2015 roku była to Floryda, a w 2013 mała wycieczka po Serbii, Kosowie i Macedonii. Było zimno!
15 grudnia 2020 r. - 8:47
Evy Knoph mówi:
Nic dziwnego, że najbardziej marzę o Nowym Jorku, pierwszym roku od 2009, w którym mnie tam nie było... nigdy nie byłem tam w grudniu :-), chcę zobaczyć wszystkie świąteczne błyskotki... 19 grudnia byłem w Japonii po raz pierwszy (Mistrzostwa Świata w Piłce Ręcznej + Kioto + Tokio).Cudownie, ale nie chcę wracać, 16 grudnia Koh Samet + Bangkok... BKK mój azjatycki NY, za którym zawsze tęsknisz... 17 grudnia Hamburg na koncert Yello + jarmarki bożonarodzeniowe... 15 grudnia Miami w Nowy Rok + rejs po Karaibach... tak, chciałbym znowu popłynąć :-)... ale miasta są tym, za czym tęsknię najbardziej. Piękny dzień więc ...
15 grudnia 2020 r. - 9:12
Helen mówi:
Johnny, brzmi to jak trudna wizyta w Wiedniu. Chcielibyśmy odwiedzić Wiedeń, ale może w innych okolicznościach 🙂 Pakistan wydaje się ekscytujący! A wszystkie wyjazdy naprawdę nie muszą być na upały, chociaż marzy nam się teraz trochę słońca 😉.
15 grudnia 2020 r. - 16:23
Ann mówi:
W tej chwili mogę sobie wyobrazić wyjazd w dowolne miejsce, o ile nie jest to droga między domem a pracą - czyli wszystko, co ostatnio widziałem 🙁 .
15 grudnia 2020 r. - 9:26
Helen mówi:
Naprawdę rozumiem, co masz na myśli! Nawiasem mówiąc, pracujemy w domu... Najmniejsza mała wycieczka z naszego codziennego spaceru jest ekscytująca, haha.
15 grudnia 2020 r. - 16:24
Annika w Hiszpanii mówi:
Ten post był potrzebny teraz, w tym szarym, pozbawionym komfortu zakątku Corony! Wszystkie pięć wspaniałych miejsc, ale moją wymarzoną podróżą jest Szwecja. Marzę, żeby tam pojechać. Chciałabym też pojechać do Norwegii i Finlandii. Nieważne, że pada i jest zimno.
15 grudnia 2020 r. - 10:09
Helen mówi:
Z pewnością jest szaro i nudno, a do tego trochę niespokojnie! Mam nadzieję, że wkrótce będziesz miał okazję odbyć swoją wymarzoną podróż na północ! 🙂
15 grudnia 2020 r. - 16:25
Ama de casa mówi:
W tej chwili marzę o kolejnej małej mini-podróży przed końcem roku. Trzeba się cieszyć z małych...
Ale naprawdę pokazujesz wspaniałe miejsca do podróży! 🙂
15 grudnia 2020 r. - 10:12
Helen mówi:
Tak, trzeba się cieszyć z małych rzeczy. W tej chwili mam wrażenie, że nie da się tu nawet zrobić mini-wycieczki, chyba że na łonie natury, to idzie dobrze! Gdyby tylko słońce chciało się tak pokazać 😉
15 grudnia 2020 r. - 16:26
4000 mln mówi:
Nie ma wrażenia, że w grudniu tak często gdzieś wyjeżdżamy. Często wtedy dużo w pracy. I z rodziną. Ale w zeszłym roku odbyła się podróż prasowa na Filipiny i to było wspaniałe.
15 grudnia 2020 r. - 10:39
Helen mówi:
Pamiętam Twoją podróż na Filipiny! 🙂 Zauważyłem, że często podróżowaliśmy w grudniu. Nawet w latach, których nie uwzględniłem (ale wtedy były to mniej egzotyczne miejsca, takie jak Chorwacja czy Francja). Może dlatego teraz bardzo za tym tęsknimy... (choć oczywiście nie chcemy podróżować w obecnej sytuacji).
15 grudnia 2020 r. - 16:27
Ditte mówi:
Z pewnością miło jest marzyć i pamiętać. Jestem bardzo zadowolona ze wszystkich podróży, które odbyliśmy na przestrzeni lat i mam ze sobą wspaniałe wspomnienia, doświadczenia i zdjęcia.
Często wyjeżdżaliśmy w grudniu i zostawaliśmy na długo. W przeszłości często była to Azja, ale w ostatnich latach Hiszpania i hiszpański domek. . Bardzo różne same w sobie. Ale z pewnością Azja przyciąga teraz wiele osób. Ale kiedy pandemia się skończy, czeka nas wiele ekscytujących rzeczy.
15 grudnia 2020 r. - 12:02
Helen mówi:
Racja, fajnie jest przypomnieć sobie wszystkie miłe i ekscytujące wycieczki! 🙂 Naprawdę fajnie było przeglądać zdjęcia i wspominać 😉.
15 grudnia 2020 r. - 16:28
Cibdol mówi:
To sprawia, że naprawdę chcę tam pojechać, zwłaszcza przy obecnych ograniczeniach dotyczących COVID.
15 grudnia 2020 r. - 13:37
bmlarstravellingblog mówi:
Co za piękny post! W tej chwili był potrzebny bardziej niż kiedykolwiek (mimo że wczoraj mieliśmy słoneczny poranek. Pierwszy przebłysk błękitnego nieba w grudniu). Prawdopodobnie najbardziej nie możemy się doczekać Afryki, po naszych wspaniałych podróżach w czasie Adwentu do Botswany - 13 i RPA - 15. W tej chwili każde miejsce ze słońcem i rozsądnym ciepłem byłoby ok....
15 grudnia 2020 r. - 13:41
Pan Bo Pettersson mówi:
Nie mam wygórowanych oczekiwań, ale marzę o powrocie do małych wiosek w centrum Portugalii.
15 grudnia 2020 r. - 14:45
BP mówi:
Dzięki za ten podnoszący na duchu post w zimowej ciemności:-) Z łatwością mogę marzyć o powrocie do mojego ukochanego Izraela i Tel Awiwu. Uwielbiam zderzenia kultur, a Izrael jest właśnie takim zderzeniem.
15 grudnia 2020 r. - 19:12
Emilie - Travels by Knutte mówi:
Od dawna marzę o Sri Lance. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się tam pojechać. Coraz bardziej martwię się jednak, że pandemia sprawia, że niektóre miejsca stają się znów bardziej niebezpieczne dla osób podróżujących samotnie. :/
02 stycznia 2021 - 11:51