Spis treści
Autorka gościnna: Hannah Lates
Podróż na Bora Bora była spełnieniem marzeń. Kiedy podróżowaliśmy na Bora Bora w 2018 roku, pracowałem w 5-gwiazdkowym hotelu w Wellington w Nowej Zelandii. Mieliśmy wspólnego znajomego mieszkającego na Bora Bora, u którego zdecydowaliśmy się zostać przez miesiąc i zapłacić czynsz w wysokości 200 USD za miesiąc.
Lot na Tahiti trwał 3 godziny z pięknego Auckland. Dzień wcześniej byliśmy na degustacji wina w winnicach i odwiedziliśmy plaże na wyspie Waiheke u wybrzeży Auckland.
Nie pamiętam nazwy przytulnych hosteli na Tahiti. Pierwszego dnia wynajęliśmy samochód i objechaliśmy wyspę Tahiti, odwiedzając plaże z czarnym piaskiem - unikalne czarne plaże z lawy. Następnego dnia popłynęliśmy promem na rajską wyspę Moorea.
Moorea i płaszczki
Gdybym miał zgadywać, gdzie znajduje się wyspa Piotrusia Pana Disneya, byłaby to Moorea. Tutaj zatrzymaliśmy się w domu przytulnej pani w jej Air BnB. Moja przyjaciółka stewardesa, która pracuje i mieszka w Szwajcarii, przyleciała na Bora Bora, aby się z nami spotkać. Następnego dnia objechaliśmy Moorea wynajętym przez Mali samochodem i zatrzymaliśmy się, aby nakarmić dzikie płaszczki. Nie są one niebezpieczne, miejscowi zdjęli z nich obróżki, by mogły żyć razem w symbiozie.
Pływanie z delfinami
W pięknym, luksusowym hotelu Hilton Moorea po raz pierwszy miałem okazję pływać z delfinami. Ten, z którym pływałem, został uratowany z tropikalnej burzy i był ślepy na jedno oko. Delfiny były trenowane na otwartym morzu i miały duży i piękny obszar do pływania wokół hotelu. Był tam również rezerwat żółwi z małymi żółwiami.
Zdjęcia z hamaka i mostu w hotelu Hilton Moorea
Spacerowaliśmy po całym ośrodku i oglądaliśmy ładne bungalowy hotelu Hilton Moorea i piliśmy mocktail w słońcu.
Przejażdżka samochodem wokół wyspy
Podczas podróży po wyspie wspięliśmy się również na górę z najpiękniejszym widokiem.
Woda przy drodze wyglądała tak na całym Moorea.
Objechaliśmy wyspę samochodem i wspięliśmy się na górę, aby podziwiać widoki i zobaczyć plantacje ananasów.
Po kilku dniach spędzonych na pięknej Moorea, przyszedł czas na przelot na Bora Bora małym samolotem. Poniżej kilka zdjęć lotniczych z pobliskich wysp w drodze ...
BP mówi:
Co za piękny post! Idealne wyczucie czasu, gdy w domu jest zero stopni. Pływanie wśród delfinów i żółwi musiało być marzeniem:-)
Hannah odbyła te same podróże prasowe, co ty. Czy w ten sposób się poznaliście?
12 stycznia 2022 - 18:25
Helen mówi:
Idealne do marzeń, prawda? Dokładnie tak, poznaliśmy Hannah podczas wyjazdu prasowego do Bułgarii. Jednak podróż, o której jest ten post, nie jest podróżą prasową.
13 stycznia 2022 - 7:33