Menu Zamknij

Dom w Sztokholmie po 4 miesiącach w trasie

Reklama

Teraz jesteśmy w domu, w Sztokholmie! Byliśmy w trasie z kamperem w sumie przez cztery miesiące i było fantastycznie. Teraz czeka nas kilka tygodni w domu, zanim nadejdzie czas na nowe przygody.

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Cztery miesiące na fali

Nie mogę uwierzyć, że jesteśmy w drodze już od czterech miesięcy! Zaczęliśmy w połowie kwietnia, kierując się w stronę Mariestad. Następnie powoli ruszyliśmy na południe w kierunku Niemiec, gdzie spędziliśmy sporo czasu, zanim dotarliśmy do Czech, Niemiec i Bohuslän. W ten sposób udało nam się również odbyć podróż samolotem do Chorwacji!

Najważniejsze wydarzenia? Trudno odpowiedzieć na to pytanie. Więc wiele fajnych miejsc! Powinniśmy jednak wybrać jedno miejsce w każdym kraju:

Göra i Miltenberg
Piękny Miltenberg w Niemczech

Przedostatnia noc była pełna niespodzianek.

W przedostatni dzień wycieczki sprawdziliśmy rzeźby skalne na zewnątrz Hamburgsund. Miejsce znajdowało się "pośrodku niczego" i był tam mały parking, więc pomyśleliśmy, że możemy zostać na noc. Byliśmy całkowicie bezpieczny że będziemy sami, więc wyobraźcie sobie nasze zdziwienie, gdy jeden pojazd po drugim wjeżdżał na miejsce. Okazało się, że lokalizacja była oznaczona jako "postój dla kamperów" w aplikacji "Park4Night".

Przez kilka godzin rozmawialiśmy z Niemką, która podróżowała samotnie. Spotkaliśmy też córkę znajomego ze Sztokholmu, która przyjechała tu z rodziną zbierać jagody i rozpoznała naszego kampera. Jak mało prawdopodobne to było?

Zdarzyło się również, że UPS zadzwonił i chciał dostarczyć rowery elektryczne, które zamówiliśmy z Chin. "Nie, nie ma nas w domu..." Ale teraz była to tylko kwestia zmiany planów i skierowania kampera bezpośrednio do Sztokholmu następnego ranka.

Kilka wagonów nocnych na parkingu w Hamburgsund.

W domu na łodzi mieszkalnej i w marinie

Prawie niechętnie zawróciliśmy do domu. Lubimy być w ruchu! Ale my Przystań Pampas pokazała się z absolutnie najlepszej strony. Świeciło słońce, małe łódki pływały tam i z powrotem, a nasi uroczy sąsiedzi chcieli się zatrzymać i chwilę porozmawiać. Dodatkowo restauracja miała, K4 PampasLokal zyskał nową, stylową część wypoczynkową na świeżym powietrzu.

Nasza własna łódź mieszkalna również była w dobrym stanie, co było miłym uczuciem. Była nawet w lepszy W międzyczasie musieliśmy zainstalować nowy alarm przeciwpożarowy i okno przeciwpożarowe.

Nowe miejsca do siedzenia na zewnątrz w restauracji K4 Pampas

Nowe rowery elektryczne

Jak być może pamiętacie, mój (Heleny) rower elektryczny został skradziony w Niemczech. Co za wstyd! Po długich rozważaniach zdecydowaliśmy się zamówić nowy z Chin. W tym samym czasie Peter zdecydował, że również chciałby mieć podobny. Ma trike (trójkołowiec) i jest to świetny kiedy idziemy na zakupy, ale kiedy podróżujemy, zauważyliśmy, że czasami nie możemy dostać się z nim do obszarów leśnych. A kiedy już to zrobił, kupił jeszcze trzy, więc ma też trochę do sprzedania ...

Poświęciliśmy teraz trochę czasu na złożenie rowerów, a także poszliśmy kupić zamki. Kupiliśmy absolutnie najlepszy zamek, który znaleźliśmy. Po pozbyciu się roweru elektrycznego czujemy, że nie jest to wydatek, na którym warto oszczędzać ...

Najlepsze w tym tygodniu

Najlepsze w tym tygodniu? Oczywiście fantastyczne zachodnie wybrzeże! Miło było też wrócić do domu, do mariny i łodzi mieszkalnej!

Twoja kolej... Co było najlepszą częścią Twojego tygodnia?

Fine Hunnebostrand

Nadchodzący tydzień

Będziemy w domu w Sztokholmie przez kilka następnych tygodni. Na freedomtravel.se będzie trochę więcej o zachodnim wybrzeżu, a potem może to być mieszanka wszystkiego, co możliwe: Niemcy, Sztokholm ... i może trochę więcej. Mam nadzieję, że do nas dołączysz!

Przegapiłeś ostatni Szczęśliwy Piątek? Przeczytaj 5 przemyśleń na temat blogowania i mediów społecznościowych

Zapisz się do naszego newslettera