Spis treści
Autor gościnny: Jonathan Gharbi de Maré
Mówiąc o Tunezji, można pomyśleć o słonecznych plażach, golfie i dobrym jedzeniu, ale ten mały kraj ma o wiele więcej do zaoferowania. Przyglądamy się ich kulturze piwa i wina.
Wino jest uprawiane w tym regionie od czasów przed narodzinami Jezusa, ale wiele się zmieniło w ciągu ostatnich 20 lat. Pod uprawą winorośli znajduje się około 30 000 hektarów, co jest znaczącą ilością, ale kroplą w morzu w porównaniu z produkcją starych krajów winiarskich.
Tunezja uzyskała niepodległość od Francji w 1956 roku, ale wiele z francuskich tradycji i kultury pozostało. Francuzi wywarli duży wpływ na tunezyjską kulturę winiarską i uprawia się tu wiele popularnych francuskich winogron. Uprawia się klasyczne syrah i merlot, a także carignan, mourvèdre, cinsault i grenache, a także zielone winogrona chardonnay i muscat. Rosé jest popularne w Tunezji, a większość restauracji często ma je do wyboru.
Bardziej niezwykłym stylem wina jest jednak wino szare lub "vin gris", jak nazywa się je po francusku, które jest skrzyżowaniem różowego i białego. Jest to wino wytwarzane z czerwonych winogron, ale kontakt ze skórkami winogron jest bardzo krótki, więc nie mają one czasu na zmianę koloru, a wino ma bardzo jasny odcień.
Istnieje kilka regionów winiarskich, ale najbardziej znanym jest Cap Bon, którego wina są sprzedawane zarówno lokalnie, jak i na eksport. Główną przewagą konkurencyjną tunezyjskich win jest to, że są one wysokiej jakości, a podatki i ceny są niskie. Jeśli wydasz około 70 koron szwedzkich na butelkę w sklepie, dostaniesz dobre wino.
Większość dużych supermarketów ma z boku mały sklep lub "jaskinię", jak go nazywają, gdzie sprzedawany jest alkohol. Ma on swoje własne godziny otwarcia i może być zamknięty w święta religijne. Możesz wygooglować "cave du vin" i łatwo znaleźć sklepy.
Istnieje wiele restauracji z dobrym wyborem win, zwłaszcza w La Marsa, Kartaginie, Gammarth i La Golette poza Tunisem. Istnieje wiele dobrych restauracji rybnych we wszystkich przedziałach cenowych, ale jeśli chcesz napić się wina do ryby, często będziesz musiał odwiedzić jedną z bardziej wyszukanych restauracji.
Ze względu na gospodarkę i słabość dinara, wszędzie jest bardzo tanio, więc warto skorzystać z okazji, aby zaszaleć. Są to bardzo popularne obszary latem, kiedy turyści i Tunezyjczycy tłoczą się w barach i restauracjach, czekając na zachód słońca.
Jeśli jesteś w Tunisie, w okolicy znajduje się kilka winiarni, które oferują wycieczki z przewodnikiem i degustacje wina. Można również samodzielnie skontaktować się z mniejszymi winiarniami i poprosić o wizytę.
W porównaniu z innymi nowymi krajami winiarskimi, Tunezja nadal zasługuje na pochwałę ze względu na ogólnie wysoki standard win. Produkuje się stosunkowo niewiele wina luzem, ale jeśli spojrzeć na butelki wyrzucane na plaże, często można znaleźć najtańsze marki, w których można dostać butelkę wina za 30 koron.
Białe wina radzą sobie bardzo dobrze, ale także kilka czerwonych win, takich jak te z Chateau Mornag są na bardzo dobrym poziomie. Inni dobrzy producenci wina to Domaine Phenicia, Domaine Shadrapa, Domaine Neferis i Les Vignerons de Carthage.
Kultura naftowa w Tunezji
Tunezja ma również kulturę piwną i istnieje wiele pubów w stolicy, ale także we wszystkich głównych kurortach turystycznych. Zarówno duże bary na plaży, jak i małe ukryte bary piwne, w których można napić się piwa w tajemnicy, bez zauważenia przez sąsiadów. Picie w miejscach publicznych jest nadal nieco ukryte, więc wiele z nich ma przyciemniane okna lub dobrze ukryte dziedzińce, na których można pić w spokoju. Jeśli jesteś ciekawy, możesz łatwo rozpoznać lokalne bary po ich czarnych drzwiach i przyciemnianych oknach.
Turyści są oczywiście mile widziani, więc wystarczy wpaść i zamówić. W Tunisie jest wiele pubów, które istnieją od dziesięcioleci, gdzie Tunezyjczycy chłodzą gardła podczas gorącego lata. Ale w większych hotelach i na popularnych plażach są większe bary i kluby, które są wysokiej klasy. Ceny piwa są bardzo dobre, około 20 koron za piwo w prostszych barach, podczas gdy w lepszych miejscach można spodziewać się dwukrotnie więcej.
Pierwszy kraj z IPA w Afryce Północnej
Wszystkie kraje Afryki Północnej mają własne browary produkujące piwo jasne, ale Tunezja jako pierwsza oferuje IPA. Chociaż konsumpcja piwa jest powszechna zarówno w Maroku, jak i Egipcie, warzony jest tylko jasny lager.
Tunezyjska ipa, zwana Legend by Celtia, jest warzona od 2019 roku i jest również warzona z pięciu różnych odmian chmielu. Celtia jest największą lokalną marką piwa w kraju, obok klasycznych importowanych lagerów. W kraju istniały kiedyś dwa minibrowary, więc jest potencjał, ale ponieważ turystyka jest skromna, trudno jest sprzedawać piwa specjalne.
W kraju działa kilka komercyjnych browarów, ale także mikrobrowarów. Browary Golfbräu i Brauhaus Yasmine warzą niemieckie style piwa z mieszanymi ocenami. Pojawiły się pewne wątpliwości co do tego, czy są one otwarte i ile warzą, ale sprzęt wciąż tam jest i warzą regularnie.
Jak wygląda dziś wizyta w Tunezji?
Tunezja jest prawdopodobnie najbardziej otwartym krajem w Afryce Północnej i to właśnie tam rozpoczęła się Arabska Wiosna. Odwiedzenie Tunezji 15 lat temu to jedno, a od tego czasu wiele się wydarzyło. Kraj przechodzi ciągłe zmiany od czasu rozpoczęcia Arabskiej Wiosny w 2010 roku.
Jeśli chodzi o rozwój polityczny, w ostatnich latach zmienił się on z optymistycznego na nieco bardziej pesymistyczny, ale ludzie protestują, a tunezyjska wiosna wciąż jest żywa w powietrzu. Od czasu do czasu mogą odbywać się demonstracje, ale głównie w centrum Tunisu. Poza tym nie zauważa się wiele więcej niż to, że gospodarka jest powolna, a optymizm wśród ludzi, z którymi rozmawiasz, jest niższy.
Dla tych, którzy chcą ćwiczyć swój szkolny francuski i lubią przygody, Tunezja jest doskonała. Edukacja jest lepsza niż w niektórych innych krajach regionu, a francuski jest naturalną częścią programu nauczania. Francuskie kanały telewizyjne są popularne i pomogły utrzymać język francuski przy życiu. Tak więc bez względu na to, gdzie podróżujesz, zawsze są ludzie, którzy mówią po francusku.
Odwiedzając Tunezję regularnie od 2005 roku, mogę gorąco polecić wycieczkę tam dla tych, którzy lubią jeździć samochodem, dobrze jeść i pić oraz poznawać miłych ludzi.