Autorka gościnna: Anna Nilsson Spets
Nadszedł dzień G dla goryli, podekscytowani oczekiwaniem, zostaliśmy poinformowani w centrum recepcyjnym i podzieleni na małe grupy. Istnieją zasady, których należy przestrzegać, wszystko dla dobra goryli.
Nasza grupa to 6 osób plus uzbrojeni strażnicy leśni, których głównym zadaniem jest ochrona nas przed ewentualnymi słoniami. Towarzyszy nam również kilku tragarzy, przewoźników, warto było zapłacić, aby jeden z nich pomógł w trudnych przejściach.
Bwindi NP ma powierzchnię 331 km2 i graniczy z Virunga NP w Demokratycznej Republice Konga. Obecnie żyje tu około 300 goryli górskich.
Idę i idę, w górę i w dół, ślizgam się w błocie i grzęznę w ciernistych krzakach, jest brudno, mokro, gorąco i kilka razy mam zamiar się poddać... Naprawdę.
Trackery ogłaszają przez comradio, którędy jechać, mija godzina, mija kolejna godzina. Jestem wyczerpany.
W końcu grupa goryli górskich zrobiła sobie sjestę w zieleni. Potężny srebrny grzbiet czuwa, my trzymamy się z daleka i pobożnie milczymy.
Mała małpka huśta się w winorośli, kilkuletni krewni przewracają się. Nasza grupa goryli liczy 11 członków.
Przypływ szczęścia... w końcu spełniło się marzenie...
Siedząc na ziemi, nieustannie fotografując, para tegorocznych młodych goryli zbliża się zaciekawiona, nie poruszam mięśniami, prawie nie śmiem oddychać.
Powrót był łatwy, ale byłem wyczerpany... Wspomnienia do dodania do mojej księgi życia.
W drodze do cywilizacji zatrzymujemy się przy projekcie prowadzonym przez plemię Batwa. Batwa to populacja pigmejów, która zawsze żyła w lesie w południowo-zachodniej Ugandzie. Rdzenny lud, który niestety został wysiedlony ze swoich terytoriów i dziś nie może prowadzić koczowniczej egzystencji jako zbieracze i myśliwi.
Projekt, który odwiedziliśmy, pokazał, jak żyją, polują, ceremonie i wiele więcej. Wizyta przerosła moje oczekiwania.
Znowu Entebbe... Duży ogród botaniczny pokazuje fantastyczną stronę, kwitną drzewa armatnie i to tutaj Johnny Weismuller huśtał się na lianach w pierwszym filmie o Tarzanie.
Zwiedzanie miasta na rowerze, a także na rowerze górskim było dużym przeżyciem, przynajmniej dla rowerzysty.
Wynajęliśmy lokalnego Turka, który zabrał nas na półdniową wycieczkę. Po pół godzinie nastąpiła jednak przerwa na punk.
Oczywiście zwyczajowa wizyta na targu, który kilka minut później zostanie zalany deszczem. Targ bananowy był w pełnym rozkwicie, lokalne warzywa korzeniowe na kawałku materiału, starsza kobieta rozpylająca groszek, zupełnie jak na targu w Afryce. Kolory, dźwięki i zapachy.
Hojar udał się do parku gadów. Było tam wiele ciekawych płazów, węży i nie tylko. Kompetentny personel, ale może trochę zużyty teren, przystanek na odpoczynek od MTB.
Uwaga, kolarstwo górskie nie jest dla ciebie.
Pensjonat Via via to świetne miejsce na zakończenie tej podróży, dobre jedzenie i miła atmosfera.
Pa pa Uganda, może się jeszcze spotkamy.
Goryle w Ugandzie - informacje praktyczne
- Przewodnik turystyczny: Istnieje bardzo wiele firm organizujących wycieczki, wybrałem lokalną, która była znacznie tańsza, a pieniądze trafiają do kogoś, kto ich potrzebuje. Jackson jest wzorem młodego przedsiębiorcy, dba o ciebie w stu procentach. Strona internetowa: Lot do Uganda Bwindi Mountain Gorilla Trekking Tours
- Zakwaterowanie w Entebbe: Pensjonat Gorilla, czyste i proste zakwaterowanie, śniadanie. Pensjonat Via, fajne przytulne miejsce z dobrym jedzeniem.
- Autoryzacja: Zezwolenia na odwiedzenie goryli są wydawane z dużym wyprzedzeniem, 600 USD (750 USD w Rwandzie). Zezwolenia na szympansy kosztują 150 euro i są organizowane za pośrednictwem agencji turystycznej.
- Sprzęt: Nie, nie musisz nosić specjalnego stroju dżungli (jak niektórzy myślą), ale zalecono nam noszenie spokojnych, naturalnych kolorów. Długie rękawy, długie nogawki i dobre buty. Sprawność fizyczna... najlepiej. Grupy są jednak podzielone według umiejętności.
- Bezpieczeństwo: Dobrze, nie ma problemu, normalny spryt uliczny w Entebbe.
- Szczepionka: Postępuj zgodnie z zaleceniami dotyczącymi podróży od centrum szczepień, profilaktyki malarii, unikaj pływania w stojącej wodzie ze względu na ryzyko bilharcjozy.
BP mówi:
Fantastyczne zdjęcia! Raz w życiu nazwałbym twoją przygodę w Ugandzie i tamtejszą dżunglę. Cieszę się, że mogłeś zobaczyć goryle na żywo. To bardzo odważne z Twojej strony, że narażasz się na tak uciążliwą wędrówkę po dżungli - jak już mówiłem, taką podróż odbywa się tylko raz w życiu....
16 sierpnia 2023 r. - 20:23
Anna Nilsson Spets mówi:
Tak, to naprawdę było raz w życiu, ale mógłbym zrobić to jeszcze raz. I jeszcze raz.
16 sierpnia 2023 r. - 21:16
Monika mówi:
Prawie niewiarygodne, jak wszystko się dzieje, ale trzeba tam być, żeby to zrozumieć. I tak wydaje się, że jest to mieszanka, że jest dobrze zorganizowana i dobrze zorganizowana i dobre zakwaterowanie we wszystkich przygodach.
I pomyślałem, że na pewno będzie więcej przygód, znowu i znowu😉.
17 sierpnia 2023 r. - 15:52
Anna Nilsson Spets mówi:
Cześć! Uganda jest łatwym krajem do podróżowania, zakwaterowanie jest dostępne we wszystkich klasach, szczególnie w okolicach goryli, gdzie dostępne są naprawdę luksusowe miejsca. Teraz luksus nie jest moją rzeczą ani tym, na co pozwala mój budżet... I tak, wkrótce czekają nowe przygody.
18 sierpnia 2023 r. - 9:00
Lena - dobra dla duszy mówi:
Wow, co za doświadczenia! Rzeczy, których nigdy się nie zapomina!
Uściski Lena
30 sierpnia 2023 - 5:47