Jak zaczęło się dla nas życie w kamperze? Po tygodniu spędzonym na targach Elmia Husvagn Husbil w Jönköping i po spotkaniu wielu zarówno nowych, jak i doświadczonych kamperów, zaczęliśmy zastanawiać się, jak zaczęła się nasza własna historia kamperowa...
Spis treści
Nikt z nas nie dorastał na kempingu
Ani Peter, ani ja, Helena, nie dorastaliśmy na kempingu. Kiedy byliśmy młodzi, nie znaliśmy nikogo, kto posiadałby kampera lub przyczepę kempingową i nigdy nawet nie próbowaliśmy mieszkać w domku na kempingu.
Rodzina Petera miała domek letniskowy na archipelagu sztokholmskim, a moja rodzina domek letniskowy na zachodnim wybrzeżu. W rodzinie Petera pływaliśmy łódką i łowiliśmy ryby. W mojej rodzinie pływaliśmy kajakami i jeździliśmy na nartach. Ale kamper czy przyczepa kempingowa? Nie, to było coś, co robili "inni"...
Kiedy się poznaliśmy, chcieliśmy podróżować ...
Kiedy Peter i ja poznaliśmy się (około 20 lat temu), oboje bardzo chcieliśmy podróżować. Po tym, jak w przeszłości mieliśmy ograniczone możliwości, razem zdobyliśmy trochę lepsze finanse. Zaczęliśmy od kilku krótkich wycieczek, a po ciężkiej pracy przy remoncie i sprzedaży mieszkania, mogliśmy zrealizować nasze plany. dwie wielkie podróże marzeń – Kolej Transmongolska przez Rosję do Chin i Nowej Zelandii.
To właśnie w Nowej Zelandii wszystko się zaczęło
Kiedy szukałem informacji na temat naszej nadchodzącej podróży do Nowa ZelandiaPonieważ dołączyli do nas dwaj synowie Petera, zdałem sobie sprawę, że kamper może być opcją. Wynajmując kampera mielibyśmy zorganizowane zakwaterowanie i dodatkowo uniknąć płacenia za dwie wizyty w restauracji dziennie dla czterech osób. Zasugerowałem to Peterowi, a on spojrzał na mnie, jakbym kompletnie postradał zmysły.
"Czy ja wyglądam jak obozowicz, czy co?" wykrzyknął.
Petera trudno było przekonać, ale po zapoznaniu się z kilkoma różnymi kalkulacjami budżetu, on również zdał sobie sprawę, że kamper to dobra opcja. Gdy tylko to powiedzieliśmy, wynajęliśmy kampera, który czekał na nas po wylądowaniu w Nowej Zelandii!
Poczucie wolności wzięło nas szturmem
Po początkowym szoku - jazda kamperem, w ruchu lewostronnym, tuż po niezwykle długim locie - zostaliśmy uratowani. Poczucie wolności wzięło nas szturmem. Mogliśmy jeździć gdziekolwiek chcieliśmy, zatrzymywać się na lunch gdziekolwiek i kiedykolwiek, a o tym gdzie spędzimy noc decydowaliśmy dopiero wieczorem. Zaczęliśmy myśleć o posiadaniu kampera w domu w Szwecji...
Dostaliśmy kampera FREEDOM.
Po powrocie do Szwecji od razu zaczęliśmy szukać kampera. Ja (Helena) otrzymałam spadek i mieliśmy okazję kupić używanego kampera na Blocket. Była to Adria 660 SP z 2007 roku, którą nazwaliśmy... WOLNOŚĆ!
Peter chciał nadać kamperowi osobisty charakter, więc zaprojektował nowy wygląd, zafoliował go i zamontował wiele świateł ...
Nowe życie jako entuzjasta samochodów kempingowych
Po tym, jak nigdy nie postawiliśmy stopy w kamperze, zakochaliśmy się w samochodach kempingowych. Nadal lubimy podróżować na inne sposoby, ale kamper jest zawsze numerem jeden. Wciąż mamy tego samego kampera, który zabrał nas na wiele wycieczek, zarówno po Szwecji, jak i po całej Europie.
Założyliśmy również blog freedomtravel.se, który dziś przekształcił się w cyfrowy magazyn podróżniczy, który jest zarówno naszą pracą, jak i życiem!
Czy jeździsz na kempingu? Jak zaczęło się dla Ciebie życie na kempingu lub w kamperze?
Czy biwakujesz? W kamperze, przyczepie kempingowej, namiocie lub domku? Jak zaczęło się dla Ciebie życie na kempingu lub w kamperze?
Helena z Finlandii mówi:
Miło słyszeć, jak przebiegła Twoja droga do życia w kamperze. Teraz jesteście prawdziwymi kempingowcami😀. Zaczęliśmy od namiotów lub hoteli. Potem kupiliśmy małego vana, którym pojechaliśmy do Europy. Co za luksus, gdy ubrania pozostawały suche, mimo że padał deszcz🤣. Następnie przesiedliśmy się do nieco większego vana. Tom zaizolował go i zbudował łóżko. Jeszcze więcej luksusu😀. Teraz jest to kamper, który ma zastosowanie🚐. Za kilka tygodni "Laban" udaje się na południe na zimowanie
16 września 2023 - 8:56
Helen mówi:
Tak, teraz jesteśmy prawdziwymi obozowiczami!!! 🙂 Miło słyszeć, jak to się zaczęło!!! I jak cudownie brzmi to zimowanie! Gdzie się wybierasz?
16 września 2023 - 12:22
Helena z Finlandii mówi:
Wygląda na to, że były dwa podobne posty. Cud technologii😂. Celuję najpierw w dolinę Mozeli na kilka dni, jeśli pogoda dopisze. Następnie przez Francję i w dół do Hiszpanii
16 września 2023 - 13:30
bmlarstravellingblog mówi:
Co za świetny i zabawny temat na wpis na blogu. Prawdopodobnie będziemy musieli pomyśleć o czymś podobnym, kiedy wrócimy do domu jesienią.
Miłej reszty weekendu!
16 września 2023 - 10:02
Helen mówi:
Tak, to była naprawdę świetna zabawa! 🙂 Nie mogę się doczekać, aby przeczytać Twój post nieco później! Miłego weekendu!!!
16 września 2023 - 12:23
Anette Nilsson mówi:
Ja, Anette, biwakowałam z rodzicami przez całe dzieciństwo. Najpierw w namiocie, potem kupiliśmy przyczepę kempingową i podróżowaliśmy nią do Włoch w latach 60-tych. Mój mąż Stefan w pewnym momencie spał w namiocie ze swoją rodziną, ale musiał zmienić zdanie, gdy urodziły nam się dzieci. Mieliśmy przyczepę kempingową przez 32 lata. Każdego lata podróżowaliśmy po Europie z naszymi 3 synami. 3 lata temu kupiliśmy kampera i obecnie jesteśmy w trakcie około 2-miesięcznej podróży dookoła Włoch. Priorytetem są południowe Włochy, ponieważ powyżej Amalfi byliśmy już w wielu miejscach podczas naszych podróży. Obecnie w Gallipoli. Pisze na naszym blogu http://www.enturitaget.se o naszych wycieczkach
17 września 2023 r. - 8:05
Helen mówi:
Wow, wiele lat doświadczenia w biwakowaniu! I co za wspaniała podróż kamperem, którą teraz odbywasz!
17 września 2023 r. - 14:56
Ditte mówi:
Bardzo miło przeczytać o tym, jak zaczęło się dla Ciebie życie w kamperze. A zainteresowanie trwa nadal - nie jesteśmy ludźmi kempingowymi, ale połączyliśmy podróże zagraniczne z posiadaniem łodzi i żeglarstwem. Potem żeglowaliśmy głównie w Szwecji i Finlandii.
Nigdy nie uzależniliśmy się od kempingów ani kamperów - wynajęliśmy kampera, gdy byliśmy w Nowej Zelandii przez kilka tygodni i było bardzo dobrze. Ale podróżowanie campervanem i przebywanie na kempingach, gdzie jesteś blisko siebie lub na boiskach, nie przemawiało do nas.
Przejechałem Stany Zjednoczone ze wschodu na zachód w kamperze Volkswagena i było to niesamowite przeżycie, a zajęło nam to dwa miesiące. Ale to było pod koniec lat 70-tych. Udane i zabawne. Ale nie dodało to smaku.
Z drugiej strony żeglarstwo nas pociągało, ale zawsze unikaliśmy portów, w których jeden jest blisko drugiego - używaliśmy własnych zatok lub klifów - i że jest to "prywatne".
16 września 2023 - 21:24
Helen mówi:
Naprawdę miałeś czas na testowanie, wiele ekscytujących doświadczeń! I nie wszystko pasuje każdemu!
17 września 2023 r. - 14:57
Margaretha Lillvik mówi:
Zaczęliśmy od wypożyczenia kampera, a potem również zostaliśmy uratowani. Mieliśmy 3 kampery, ale ostatni mamy od 13 lat. Założyliśmy również blog "Pensionärsbillan", na którym piszemy o naszych podróżach. Niestety, po koronie nie było tak wielu podróży kamperem, ale tej jesieni znów wyruszymy. Nie ma nic wspanialszego niż podróżowanie i odkrywanie innych krajów.
16 września 2023 - 22:34
Helen mówi:
Jak wspaniale, że znów wyjedziesz jesienią!!!! Dokąd to zmierza?
17 września 2023 r. - 14:59
Ann-Louise Paulsson mówi:
Ekscytujące jest czytanie o tym, jak to się zaczęło! Dla mnie było prawie odwrotnie, dużo biwakowałem jako młodsza osoba, w namiotach i pożyczonych / wynajętych przyczepach kempingowych, ale teraz nie biwakuję od około 30 lat. Daleko w środku, prawdopodobnie wciąż jest małe marzenie, że w pewnym momencie w przyszłości może mieć własną przyczepę kempingową lub kampera, ale teraz mamy odziedziczoną farmę na wsi, którą musimy się zająć, więc nie ma wystarczająco dużo czasu na wiele innych rzeczy.
17 września 2023 r. - 21:38
Janne mówi:
Zacząłem od życia na żaglówce, potem kamper na pickupie, żeby jeździć w najbardziej słoneczne dni w Szwecji, także na narty, potem kamper z napędem na cztery koła. W góry jeżdżę tylko wtedy, gdy jest słonecznie i parkuję przy stokach...
19 września 2023 r. - 6:36
Janne mówi:
.... Latem są prawie tylko przystanie dla gości lub obok innych wód, trochę żeglarski klimat....
19 września 2023 r. - 6:41
Lena - dobra dla duszy mówi:
Hehe, nawet nie wyobrażam sobie Ciebie bez campervana 🙂 .
Dorastałem z przyczepą kempingową, podobnie jak Andreas. Miałem przyczepę kempingową (w moim poprzednim życiu), ale to już kilka lat temu. Powoli, ale zdecydowanie stajemy się również kamperami. Może w przyszłym lub kolejnym roku...
Uściski Lena
19 września 2023 r. - 12:40