Autorka gościnna: Anna Nilson Spets
Szybka wizyta w Szwecji, aby spędzić czas z dziećmi i wnukami, wymaga dobrej zabawy. Pomysł był taki, aby pojechać do Skansen, ale potem zdałem sobie sprawę, że istnieje bliższa i znacznie spokojniejsza alternatywa: Kungsbyn.
Kungsbyn znajduje się pomiędzy Enköping i Västerås i jest dużym dobrze zarządzanym gospodarstwem, pamiętam to miejsce, gdzie jeszcze kilka lat temu jeździło się kupować mięso i kiełbasy, dziś to coś zupełnie innego.
Można powiedzieć, że jest to mieszanka zwierząt i doświadczeń, odpowiednia dla osób w wieku od 3 lat, z programem trwającym kilka godzin.
Alice 5 ½ i Elsa nieco ponad 3 są podekscytowane, ojciec Erik i babcia Anna również. Pogoda jest wspaniała, indyjskie lato, a my docieramy do Kungsbyn na chwilę przed rozpoczęciem pierwszej aktywności dnia.
Za stodołą znajdujemy dwie towarzyskie mini-świnki, które chętnie pozwalają się drapać za uszami, dwa psy myśliwskie jedzą obiad i również pozwalają się drapać.
Na polu z tyłu odbywa się strzelanie z łuku i każdy może spróbować swoich sił.
Zaczynamy dzień od karmienia zwierząt, wskakujemy na ciężarówkę, która jest ciągnięta przez solidny słup, niektórzy mogą jeździć na ciężarówce za traktorem. Dziki dostają swoje jedzenie, urocze owce muflony są bardzo zadowolone z odwiedzających i karmimy je granulkami.
Henrik, właściciel Kungsbyn, jest super-entuzjastą, który chętnie opowiada o ewolucji świata zwierząt; to, jak raczej znienawidzone dziki są poprzednikami naszych udomowionych świń, jest jedną z rzeczy, które wydają się być bliskie jego sercu.
Kolejnym punktem programu jest safari, za traktorem zaprzęganych jest kilka wagonów, jedziemy przez pastwiska z żubrami i jeleniami, one również są karmione. Zwierzęta mają ogromne przestrzenie do poruszania się, łąki i zagajniki, wyglądają zdrowo i dobrze i lecą w kierunku pociągu traktora i są podawane na obiad. Wnuki współczują zwierzęciu z krwawiącym rogiem.
Jesteśmy trochę głodni, restauracja niestety nie oferuje zbyt wiele jedzenia dla dorosłych, ale menu odpowiednie dla dzieci, klopsiki i ziemniaki lub naleśniki z dżemem i śmietaną. Kilka rodzajów ciast i kawa rozweselą babcię.
W naszej rodzinie kochamy zwierzęta wszelkiego rodzaju i przez lata mieliśmy psy, koty, chomiki, króliki, ptaki, papużki, węże, szczury, kaczki, kury i świnie. Nigdy nie mieliśmy lemura i uważamy, że lemury w Kungsbyn są najzabawniejsze i najfajniejsze. W Kungsbyn można zbliżyć się do zwierząt i wolno głaskać "miłe" zwierzęta.
Poszukiwanie skarbu z piratami to kolejna aktywność, piraci organizują wszystkie dzieci w dobry sposób, zaczynasz od gry "Pod skrzydłami jastrzębia", potem pojawia się mapa skarbów i po całym dniu poszukiwań skrzynia zostaje znaleziona.
Nagrodą jest czas przytulania ze świnkami morskimi. Greta chętnie pozwala się głaskać chętnym dzieciom.
W dużych terrariach jest wiele przerażających i niebezpiecznych zwierząt, których nie głaszczemy. Pająki ptaszniki z długimi włochatymi nogami, boa dusiciele i inne wijące się gatunki. Kilka jaszczurek monitorujących pływa we własnym basenie, wyglądają jak prawdziwe starożytne zwierzęta. Wszystko jest czyste, schludne i urządzone w zabawnym otoczeniu.
Jeśli masz tylko trzy lata, codzienny program jest trochę długi, co następuje później w ciągu dnia, to pokaz dinozaurów i przejażdżki na kucykach, lemury mają być karmione, ale niestety musieliśmy to pominąć.
Kungsbyn to świetna rodzinna aktywność, z planami rozszerzenia w przyszłości o nowe ekscytujące rzeczy.
Dobrze wiedzieć o Kungsbyn
- Wejście: Dorośli 260 SEK, dzieci powyżej 3 lat 200 SEK, wszystkie atrakcje wliczone w cenę (2023).
- Dostępność: Przystosowany dla osób niepełnosprawnych. Zwierzęta dozwolone. Miejsce na własny piknik.
- Dojazd: Bil
- Czytaj więcej: Więcej informacji można znaleźć na stronie strona internetowa parku rozrywki.
Zdjęcia: Erik Spets/Anna Nilsson Spets
Lena - dobra dla duszy mówi:
Nie miałem pojęcia, że jest tam tak "zaawansowany". Byłem tam sto lat temu i kupowałem mięso. Wiedziałem, że są tam zwierzęta, ale nie aż tak. Fajnie się czyta!
Uściski Lena
05 października 2023 - 9:53
Anna Nilsson Spets mówi:
Tak, też to pamiętam, ale teraz jest zupełnie inaczej, przede wszystkim było czysto i schludnie i duże dla zwierząt.
05 października 2023 - 19:17