Nieu-Bethesda to mała i niezwykle urokliwa wioska, położona w odosobnieniu w górach Przylądka Wschodniego w Republice Południowej Afryki. To małe miejsce ma wiele do zaoferowania: urocze zakwaterowanie, sztukę, muzeum artysty i centrum skamieniałości.
Spis treści
Nieu-Bethesda w Republice Południowej Afryki
Nieu-Bethesda to miejscowość, która zaskakuje. Pomimo niewielkich rozmiarów i odległej lokalizacji, przyciąga stosunkowo dużą liczbę turystów. Dawne miasto kościelne jest obecnie domem dla kilku przytulnych pensjonatów i restauracji, a także kilku interesujących zabytków.
Urocza mała mapa, znajdująca się w wielu miejscach, pokazuje, gdzie wszystko się znajduje.
Nieu-Bethesda znajduje się w półpustynnym regionie Karoo, w Prowincji Przylądkowej Wschodniej Republiki Południowej Afryki.
Podróż samochodem do Nieu-Bethesda
Do Nieu-Bethesda pojechaliśmy z Bethulie, gdzie spędziliśmy poprzednią noc w niesamowicie uroczym hotelu wypełnionym książkami. Podróż trwała nieco ponad trzy godziny, a pod koniec otaczał nas piękny, górzysty krajobraz. Kiedy skręciliśmy w opustoszałą drogę w kierunku Nieu-Bethesda, zastanawialiśmy się, czy coś rzeczywiście pojawi się na końcu tej drogi...?
Po długiej, krętej drodze dotarliśmy na miejsce.
Pensjonat Bethesda
Nasi południowoafrykańscy przyjaciele, Henri i Michelle, zarezerwowali dla nas miejsce w hotelu. Pensjonat Bethesdai pokornie za to dziękujemy. Co za wspaniałe miejsce! Mały pensjonat prowadzony jest przez Ludolfa i Carlę, pochodzących z Johannesburga, którzy tęsknili za spokojniejszym życiem na wsi.
Każdy pokój, od korytarzy po biura, oferuje przemyślany projekt pełen szczegółów. Wszystko - obrazy, poduszki i przedmioty dekoracyjne - przyczynia się do wyjątkowej i domowej atmosfery.
Nasz pokój? Wspaniały! Cieszyliśmy się pięknym łóżkiem z baldachimem, dużą łazienką i obfitym zapasem kawy, herbaty i ciastek.
Być może najbardziej pamiętną częścią było śniadanie, które było jednym z najpiękniejszych, jakie jedliśmy od dłuższego czasu: jogurt i musli w słoikach, owoce ozdobione kwiatami w małej szklanej misce z pokrywką i małe zielone gałązki dodające tego dodatkowego czegoś. Marzenie instagramera!
Galeria sztuki
Następnego ranka spędziliśmy pół dnia w Nieu-Bethesda, zaczynając od wizyty w lokalnej galerii sztuki.
Miła wizyta! Sztuka jest indywidualnym doświadczeniem. Tutaj znaleźliśmy wiele obrazów i rzeźb, które nam się podobały.
Dom Sów - muzeum Helen Martin
Następnie udaliśmy się do jednej z głównych atrakcji miasta: Domu Sów lub Muzeum Helen Martin, jak jest również nazywany.
Helen Martins była wyjątkową i ekscentryczną kobietą, która dorastała w Nieu-Bethesda. Wyjechała z miasta, by pracować jako nauczycielka, ale po nieudanym małżeństwie wróciła do rodzinnego miasta w latach trzydziestych, by opiekować się starzejącymi się rodzicami. Miała dobre relacje z matką, podczas gdy jej ojciec został opisany jako "trudny". Kiedy zmarł, pomalowała jego pokój na czarno i nazwała go "Lwia Jama".
Helen Martins rozpoczęła pracę swojego życia od przekształcenia domu, który odziedziczyła po rodzicach, w instalację artystyczną.
Zatrudniała różnych miejscowych, w tym Koosa Malgasa, i z jego pomocą tworzyła dzieła sztuki w cemencie i szkle. Martins inspirowała się tekstami biblijnymi i Orientem, a także poezją Omara Khayyama i różnymi dziełami Williama Blake'a.
Farma wielbłądów zawiera ponad 300 rzeźb, w tym wiele sów, wielbłądów i ludzi.
W 1976 roku, gdy Martins miała 78 lat, odebrała sobie życie, połykając sodę kaustyczną. Dziś dom Martina, znany jako "The Owl House", jest prowadzony jako muzeum, przyciągając wielu turystów.
Centrum skamieniałości
Małe miasteczko Nieu-Bethesda ma jeszcze jedną słynną atrakcję, oprócz The Owl House, w postaci centrum skamieniałości. Kolejnym znanym mieszkańcem jest James Kitching, paleontolog, który zyskał sławę, gdy zbierał skamieniałości dinozaurów w Nieu-Bethesda dla Muzeum Południowej Afryki. Później założył jedną z najlepszych na świecie kolekcji skamieniałości, mieszczącą się w Bernard Price Institute for Palaeontological Research w Johannesburgu.
Obecnie w środku wioski znajduje się centrum skamieniałości, które jest bardzo interesujące do odwiedzenia. Zwiedzanie muzeum rozpoczyna się od krótkiego filmu, a następnie można rozejrzeć się po dwóch salach wystawowych.
Następnie pracownicy muzeum pokażą ci, jak wydobyć skamielinę z kamienia, co jest bardzo czasochłonnym procesem.
Wreszcie, jeśli chcesz, możesz udać się do miejsca, w którym znaleziono większość skamieniałości. Tutaj czaszki dinozaurów wciąż znajdują się w ziemi i są wyraźnie zademonstrowane przy użyciu wody i czaszek tego samego gatunku.
Więcej do zobaczenia w okolicy
Nieu-Bethesda to niesamowite miasteczko, które zaskakuje! Jeśli podróżowałeś tutaj i chcesz kontynuować swoją przygodę, możesz udać się do Bethuliegdzie znajduje się uroczy hotel o tematyce książkowej i pomniki z czasów wojny burskiej. Jeśli wolisz, możesz udać się na piękne wybrzeże, do miejsc takich jak Jeffreys Bay i Park Narodowy Tsitsikamma.
Fakty dotyczące Nieu-Bethesda w Republice Południowej Afryki
- Kraj: Republika Południowej Afryki
- Provins: Przylądek Wschodni
- Lokalizacja: U podnóża Sneeuberge, około 50 kilometrów na północ od Graaff Reinet.
- Język: Afrikaans, angielski, Xhosa itp.
- Założenie: 1875
- Mieszkańcy: Ponad 1 500
- Nazwa: Nieu-Bethesda to w języku afrikaans Nowa Bethesda. Nazwa pochodzi z Biblii i oznacza "miejsce płynącej wody".
Historia w Nieu-Bethesda
- XIX w: Na miejscu znajdowała się farma Uitkyk, która należała do BJ Pienaara.
- 1874: Rolnicy w okolicy zebrali się, aby utworzyć wioskę i kongregację kościelną.
- 1875: Postanowiono kupić farmę Uitkyk od synów pana Pienaara.
- 1878: Miasto Graaff-Reinet zgodziło się na petycję mieszkańców. Wielebny Charles Murray nazwał osadę Nieu-Bethesda w nawiązaniu do fontanny i jej biblijnego odniesienia.
- 1886: Wioska była ale kościół zachował nieruchomości, więc mieszkańcy musieli płacić dwa podatki. Miasto rozwijało się do 1930 roku.
- 1930s: Wielki Kryzys, ulepszony transport i odizolowane położenie miasta doprowadziły do masowego exodusu, pozostawiając miasto zubożałe. Nauczycielka Helen Martins powróciła do miasta.
- 1945: Ojciec Helen Martin zmarł, a Helen zaczęła przekształcać swój dom w dzieło sztuki. Pomógł jej w tym lokalny mieszkaniec Koos Malgas. Paleontolog James Kitching zbierał kręgowce dla Muzeum Południowej Afryki.
BP mówi:
Fantastycznie! Muszę powiedzieć, że porady i wskazówki Henriego i Michelle są nieocenione. Być może nie odkryłbyś tych wspaniałych perełek na własną rękę.
Zastanawiam się tylko, gdzie znajduje się czarna populacja. Czy różnica klas jest nadal tak duża, że nie posiadają oni na przykład pensjonatu lub restauracji.
Jakie jedzenie jest "typowe" dla RPA? Jaki jest poziom cen benzyny, żywności i napojów?
18 lutego 2024 r. - 16:07
Helen mówi:
Tak, wskazówki naszych przyjaciół były świetne! I dzięki za świetne pytania!
Tak, różnice klasowe są ogromne. Czarni są wszędzie (stanowią większość). Stale widuje się czarnoskórych mieszkańców RPA pracujących w restauracjach, na stacjach benzynowych, w sklepach, jako przewodnicy itp. i oczywiście wszędzie w miastach. I we wszystkich biednych dzielnicach i slumsach. Tak, jeśli uogólnić, biała populacja jest bogatsza. Rezerwujemy noclegi przez Booking.com, w nieco niższym przedziale cenowym (zwykle płacimy około 600-700 SEK za noc, często ze śniadaniem). Jak dotąd żaden pensjonat nie miał czarnoskórych właścicieli (w każdym razie nie z tego, co zrozumieliśmy).
Powiemy Ci więcej o jedzeniu! Republika Południowej Afryki jest wielokulturowa. Afrykanerzy (biali mówiący w języku afrikaans) lubią jeść "braai" (potrawy z grilla). Istnieje również rodzaj owsianki kukurydzianej (pap), która może być spożywana jako węglowodan, a biltong (suszone mięso) jest popularny. Jest też dużo hamburgerów, jajek i bekonu ...
19 lutego 2024 r. - 5:07
Lena - dobra dla duszy mówi:
Ale mój Boże. Ile rzeźb można mieć w ogrodzie 🙂 Naprawdę można doświadczyć ekscytujących i dziwnych rzeczy! Świetna zabawa!
Uściski Lena
19 lutego 2024 r. - 13:02