Menu Zamknij

Lot do George'a - mamy towarzyszy podróży w RPA

Reklama

Mamy teraz towarzyszy podróży w RPA. Syn Petera Robin i jego żona Alexandra przylecieli tu ze Szwecji i spotkaliśmy się na lotnisku w Kapsztadzie. Następnie polecieliśmy razem do George. Szczęśliwego piątku!!!

Tweet
Udostępnij
Udostępnij
Pinezka
Udostępnij
Udostępnij

Kontynuacja podróży wzdłuż wybrzeża Republiki Południowej Afryki

My (Peter i Helena) podążaliśmy wzdłuż południowoafrykańskiego wybrzeża w kierunku zachodnim, zatrzymując się w takich miejscach jak Knysna, Mossel Bay oraz Hermanuszanim skierujemy się w stronę regionu winiarskiego Stellenbosch. Raporty z tych miejsc pojawią się tak szybko, jak to możliwe!

Samochód, który pożyczyliśmy od córki naszych przyjaciół, zostawiliśmy bezpośrednio u córki, która studiuje w Stellenbosch. Następnie pojechaliśmy taksówką na lotnisko w Kapsztad. Czas na nową część podróży!

Naszą ostatnią noc "na własną rękę" spędziliśmy w Zevenwacht Wine Estate.

W RPA dołączyli do nas Robin i Alexandra.

Można powiedzieć, że nasza podróż do RPA wkroczyła w nową fazę. Dołączyli do nas (w końcu!) Robin i Alexandra. Przylecieli ze Szwecji do Kapsztadu, a my spotkaliśmy się z nimi na lotnisku w Kapsztadzie. Więc fantastyczna zabawa! Stamtąd udaliśmy się samolotem do miasta George w Republice Południowej Afryki.

Lecieliśmy stosunkowo małym samolotem linii Airlink, a podróż trwała niecałą godzinę. Następnie dotarliśmy do George!

Tydzień w George - z uroczystościami przedślubnymi

George to miasto położone wzdłuż "Garden Route" w południowej części Republika Południowej Afryki. To miasto zawsze było celem Robina i Alexandry, ponieważ zostali tu zaproszeni na wesele (a teraz my też jesteśmy zaproszeni!). Ich przyjaciele, szwedzko-afrykańska para, biorą ślub.

Cały tydzień przed ślubem organizowane są zajęcia, dzięki którym goście weselni mogą się poznać. Naprawdę świetna zabawa! Mieszkamy w domu, który wynajęliśmy razem z Robinem i Alexandrą oraz inną szwedzką parą, która jest przyjaciółmi pary młodej.

A co z atrakcjami? Pierwszego dnia zorganizowano turniej w brytyjski sport "bowl" (podobny do gry w bule). Świetna zabawa! Potem był dzień robienia ginu, dzień safari i dzień... raków! Świetna zabawa!

Otrzymujemy instrukcje, jak grać w sport "bowls".

Najlepsze w tym tygodniu

Najlepsza rzecz w tym tygodniu? Oczywiście to, że odwiedzili nas Robin i Alexandra w RPA i że będziemy z nimi dalej podróżować. Bardzo fajnie! Fajnie też, że mogliśmy uczestniczyć w tym ślubnym wydarzeniu na rogu.

Twoja kolej... co możesz wyróżnić jako pozytywne w swoim tygodniu, dużym lub małym?

Robin i Alexandra w kręgielni w George'u

Nadchodzący tydzień

W nadchodzącym tygodniu najpierw spędzimy czas w George, gdzie weźmiemy udział w weselu, a następnie udamy się do Kapsztadu wraz z Robinem i Alexandrą. Tutaj na FREEDOMtravel nadal będzie dużo o RPA, zmieszane z wiadomościami z podróży, artykułami gości i środowymi przemyśleniami. Jak zwykle, możesz również śledzić nasze przygody, trochę bardziej "tu i teraz" na Instagramie pod adresem @freedomtravelnews.

Peter grillujący przed "naszym" domem w George

Przegapiłeś ostatni Szczęśliwy Piątek? Przeczytaj Przygoda w RPA trwa - opieka zdrowotna, znaki i nowi przyjaciele

Zapisz się do naszego newslettera