Nie można podróżować po całym świecie. W niektórych miejscach niestety panuje wojna lub inne niepokoje. Ale jednocześnie zastanawiamy się, czy wielu z nas nie "boksuje się" trochę niepotrzebnie mały czasami. Świat jest wielkim miejscem i większość ludzi jest niesamowicie miła - nawet ci, którzy mieszkają w miejscach, o których często nie słyszymy.
Spis treści
Wspaniałe doświadczenia w Uzbekistanie
Właśnie byliśmy w Uzbekistanna wycieczkę prasową z dziewięcioma innymi pisarzami podróżniczymi. Czego można się spodziewać po takiej podróży i miejscu docelowym? Wszyscy w grupie podróżowali z ciekawością i otwartym umysłem. Jednak raz po raz musieliśmy kwestionować nasze podstawowe uprzedzenia. Jakbyśmy prawie stali się trochę zaskoczony kiedy po prostu zawsze czułem się bezpiecznie, pewnie i nieszkodliwie...
Pytanie brzmi: dlaczego miałoby to mieć miejsce? nie być bezpieczne i nieszkodliwe? Cała grupa składała się z doświadczonych pisarzy podróżniczych i wszyscy odrobiliśmy pracę domową. Byliśmy wiedział że Uzbekistan nie jest niebezpiecznym miejscem. Niemniej jednak czuliśmy, że zawsze byliśmy trochę zaskoczeni atmosferą, która była tak cudownie zrelaksowana, a ludzie tak swobodnie robili zakupy lub jedli lody na słońcu.
Wiadomości nie zawsze dają pełny obraz sytuacji
W 2015 roku podróżowaliśmy Dookoła Europy w naszym kamperze. Nasza wizyta w Macedonii Północnej zbiegła się w czasie z doniesieniami o napływie uchodźców do tego kraju. wciśnięty do granic. Według doniesień, uchodźcy byli wszędzie na granicach Macedonii Północnej, a zaniepokojeni czytelnicy napisali, aby zapytać, czy dokładnie sprawdziliśmy, czy uchodźcy nie weszli do garażu naszego kampera (tylna klapa) lub nie wisieli pod kamperem.
Nie mamy wątpliwości, że doniesienia prasowe były prawdziwe. Napływ uchodźców z pewnością miał miejsce, a problemy były niewątpliwie zarówno duże, jak i wymagające. Ale nie, uchodźcy nie tłoczyli się w naszym garażu, ani nie kręcili się pod naszym kamperem. W rzeczywistości nawet ich nie widzieliśmy.
Przypuszczalnie sceny te miały miejsce tylko na niektórych granicach, a nie dokładnie na tych, które przekroczyliśmy. Innymi słowy. Doniesienia prasowe są z pewnością w większości prawdziwe (i ważne!). Ale mówią nam o problemach, nie bez powodu. Nie mówią nam o nie-problemach. Dlatego czasami łatwo jest uwierzyć, że problem jest bardziej powszechny niż jest w rzeczywistości i że duże części świata są nagle niebezpieczne.
Musimy być w stanie podróżować poza pudełkiem, prawda?
W podróżowaniu chodzi o to, by zobaczyć nowe miejsca, poznać nowych ludzi i rzucić wyzwanie naszym przyzwyczajeniom, przynajmniej dla tych z nas, którzy chcą doświadczyć czegoś więcej niż hotelowy basen i drink z parasolką. W tej chwili chcemy krzyczeć przez megafon: "Jedź do Uzbekistanu!". Bo tak, to było niesamowite! Kolorowo, emocjonalnie, dramatycznie pięknie i wręcz zaskakująco uroczo.
Będziemy nadal trzymać ten megafon przez jakiś czas (oczywiście będą raporty!), myśląc, że Uzbekistan prawdopodobnie nie jest sam. Z pewnością jest o wiele więcej miejsc, które są nieco "poza pudełkiem", to znaczy poza miejscami, do których my, Szwedzi, nasi sąsiedzi i nasi koledzy zwykle się udajemy. Ale dlaczego nie zmienić kursu i nie odważyć się ... podróżować?
Podróżowanie poza schematami - świetne czy przerażające?
Podróżowanie poza schematami - świetne czy przerażające? Jak myślisz? Czy kusi Cię, aby udać się do miejsc, do których niewielu innych dotarło? Co sprawia, że podejmujesz decyzję lub wahasz się?
Anna Nilsson Spets mówi:
Afryka jest niebezpieczna według wielu, islam jest niebezpieczny, do niektórych krajów najwyraźniej w ogóle nie powinno się podróżować według niektórych dość wąskich komentarzy.
Świat to o wiele więcej poza kurortami i all-inclusives, Mallis i Wyspami Kanaryjskimi.
01 maja 2024 r. - 6:16
Ditte mówi:
Absolutnie! Podróżowałem po krajach, głównie azjatyckich, gdzie nie jeździ zbyt wielu Szwedów. Dużo podróżowałem również po Chinach, z dala od turystyki (mieszkałem tam przez cztery lata). Ale niezależnie od tego, czy chodzi o podróżowanie po odległych krajach, czy bardziej pobliskich, nie wahałbym się. Nie inaczej niż teraz, gdy moje problemy zdrowotne to utrudniają. Nigdy nie byłem osobą stadną, jeśli chodzi o podróżowanie, ale większość wycieczek organizowałem samodzielnie, a w niektórych przypadkach z pomocą lokalnych biur podróży. Język może to skomplikować.
Niestety, w ostatnich latach podróżowanie często kończyło się w pudełku, ale wyłącznie z powodów zdrowotnych.
01 maja 2024 r. - 17:32
BP mówi:
Często to uprzedzenia lub, jak piszesz, media sprawiają, że ludzie wahają się przed podróżą do niektórych krajów. Zależy to również od tego, czego szukasz, gdy wybierasz się na wakacje. Byłem w Gambii we wczesnych latach 80-tych, a także w Bułgarii (żaden hit), Dubaju w latach 90-tych i Maroku w latach 80-tych, nie zapominając o Izraelu. Ten konkretny kraj był wtedy całkowicie przerażający, co z pewnością nie było - w porównaniu z dniem dzisiejszym. Ponieważ nie chciałbym tam teraz podróżować...
01 maja 2024 r. - 19:28