Kiedy niedawno odwiedziliśmy Tallin, przypomniałam sobie, kiedy po raz pierwszy byłam w Estonii. Ja (Helena) przekopałam się przez albumy ze zdjęciami i dziś opowiem o podróży do krajów bałtyckich w latach 90-tych.
Spis treści
Podróż pociągiem w Europie Wschodniej 1996
Podróżowanie pociągiem było popularne, gdy byłem młody, a kiedy usłyszałem, że karta Interrail może zabrać Cię do wschodnich części Europy, byłem zaintrygowany. Ekscytujące! Ale kto chciałby wybrać się w taką podróż? Może moja przyjaciółka z dzieciństwa, Johanna ze Skanii? Ja, która tego lata skończyłam 21 lat, mieszkałam teraz w Sztokholmie, ale skontaktowałam się z Johanną. I tak, chciała jechać ze mną!
W tamtym czasie najbardziej wysuniętymi na wschód krajami, których można było doświadczyć dzięki biletowi kolejowemu, były Polska, Węgry i Czechy. My jednak chcieliśmy poznać również kraje bałtyckie. Gdy tylko to powiedzieliśmy, popłynęliśmy promem ze Sztokholmu do Tallina, a następnie powoli podróżowaliśmy na południe przez kraje bałtyckie.
![Språkresa](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/Språkresa-1024x576.jpg.webp)
Estonia: Tallinn - niewiele dań do wyboru
Naszym pierwszym celem podróży było Tallinn. Nie mam żadnych notatek z tej podróży, z wyjątkiem kilku krótkich notatek w albumie ze zdjęciami, ale niektóre wspomnienia pozostają.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Tallinn-1024x685.png.webp)
Pamiętam na przykład ograniczony wybór w restauracjach. Wskazywaliśmy na coś w menu, a kelnerka kręciła głową, że nie. Następna rzecz, na którą wskazaliśmy, dała ten sam rezultat. Więc co podać? Kelnerka wskazała tylko jedno z dań, a my musieliśmy po prostu "wybrać" to, co było dostępne.
Co dostaliśmy do jedzenia? Mam mgliste wspomnienie szynki konserwowej z gotowanymi ziemniakami. Pamiętam też hamburgera, który nie był do końca ugotowany i którego tak naprawdę nie odważyliśmy się zjeść. I parówki z chlebem, na którym było "wszystko", czyli nawet kapusta i marchewka. Ale to mogło być w Polsce, wspomnienia trochę się wymykają ...
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Tallinn-marknad-1024x693.png.webp)
W szczególności pamiętam kupowanie małych bułeczek lub placków z nadzieniem w piekarniach. Nie mogliśmy odczytać znaków, a obsługa nie mówiła po angielsku, więc musieliśmy zgadywać i wskazywać. Niektóre bułeczki zawierały dżem, inne kawałek kiełbasy. Często śmialiśmy się głośno, gdy ugryźliśmy coś nieoczekiwanego. Czy tym razem będzie to dżem czy kiełbasa?
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Tallinn-tramm-1024x687.png.webp)
Zgodnie z albumem fotograficznym odwiedziliśmy również ruiny klasztoru Birgitta w Pirita na obrzeżach miasta, wraz ze szwedzkimi przyjaciółmi Johanny.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Pirita-686x1024.png.webp)
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Pirita-2-687x1024.png.webp)
Estonia: Pärnu - Piękne plaże i obskurne akademiki
Podróż była kontynuowana do Pärnu na wybrzeżu. Tutaj mogliśmy doświadczyć fantastycznych piaszczystych plaż i myślę, że jedno i drugie Oryginalny Long Drink zsunął się w dół. Pamiętam, że zatrzymałem się w czymś w rodzaju dormitorium, które prawdopodobnie kwalifikuje się do listy najbardziej gównianych miejsc noclegowych, jakich kiedykolwiek doświadczyłem. Mam jedno wspomnienie ekstremalnie poplamionego materaca, a drugie wspomnienie łóżka, które zakrzywiało się tak głęboko w ogonie, że równie dobrze można było spać na podłodze.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Parnu-686x1024.png.webp)
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Parnu-Helena-692x1024.png.webp)
Łotwa: Ryga - kilka rodzin w jednym mieszkaniu
Z Estonii kontynuowaliśmy podróż na Łotwę i do stolicy Ryga. Johanna miała tutaj łotewską przyjaciółkę, Renate, która spędziła rok w szkole w Szwecji jako stypendystka. Renate oprowadziła nas po swoim mieście, a także dała nam możliwość poznania kraju jako "miejscowi".
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Riga-1024x693.png.webp)
Odwiedziliśmy rodziców Renate, którzy mieszkali na obrzeżach centrum miasta, i mieliśmy okazję zobaczyć, co w tamtych czasach można było uznać za niezwykle luksusowe na Łotwie: książki telefoniczne i używany odkurzacz ze Szwecji.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Riga-monument-686x1024.png.webp)
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Riga-bro-690x1024.png.webp)
Rodzicom Renate udało się również zorganizować dla niej zakwaterowanie w centrum Rygi, aby miała gdzie mieszkać podczas studiów. To, co było inne dla Johanny i mnie, pochodzących ze Szwecji, to fakt, że wiele rodzin mieszkało w tym samym mieszkaniu. Aby dostać się do pokoju Renate, znajdującego się na tyłach dużego mieszkania, musieliśmy przejść przez kilka innych pokoi, w których mieszkała jedna rodzina.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Riga-lagenhet-1024x682.png.webp)
Łotwa: Engure - Idylla na wsi
Rodzina Renate miała również domek letniskowy na wsi, w Engure. Przyjechaliśmy tutaj i doświadczyliśmy spokojnej i idyllicznej wsi. Jak na szwedzkie standardy lat dziewięćdziesiątych, życie tutaj było bardzo proste i pamiętam, że podawano nam na przykład smażone ziemniaki lub pelmeni - rodzaj potrawy podobnej do ravioli, z małymi kluseczkami w zupie.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Engure-1024x669.png.webp)
Jednocześnie życie tutaj było fantastyczne, z ciszą, spokojem i piękną przyrodą. Pamiętam zbieranie jagód i jedzenie miodu bezpośrednio z rodzinnych uli. Gościnność rodziny wiele dla nas znaczyła i przyczyniła się do fantastycznego doświadczenia Łotwy.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Engure-2-1024x694.png.webp)
Litwa: Wilno - żebrzące dzieci i wizy na Białoruś
Po Łotwie przyszedł czas na kontynuację Litwaze stolicą w Wilnie. Pamiętam, że w tamtym czasie to miasto wydawało się zniszczone, a bieda powszechna. Przed kościołami siedziały dzieci w znoszonych ubraniach i żebrały. Nie widzieliśmy tego wcześniej podczas naszej podróży.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Vilnius-1024x694.png.webp)
Najmocniejszym wspomnieniem z Wilna jest moment, w którym nagle zdaliśmy sobie sprawę, że pociąg, którym mieliśmy jechać z Wilna do Warszawy, będzie przejeżdżał przez Białoruś. Chociaż nie planowaliśmy wysiadać z pociągu, potrzebowaliśmy wizy!
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Vilnius-bro-1024x647.png.webp)
Pociągi przez Białoruś (Białoruś) - przemyt w kabinie pasażerskiej
Jak pamiętam, spieszyliśmy się do białoruskiej ambasady, która o dziwo wydała nam wizę w pośpiechu. Zatrzymaliśmy taksówkarza na ulicy i zasygnalizowaliśmy pociąg naśladując koła pociągu naszymi ramionami i wydając odgłosy pociągu (nie, ani jedno słowo po angielsku nie zadziałało!). I tak, wsiedliśmy do pociągu!
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Vilnius-Helena-695x1024.png.webp)
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Vitryssland-visum-698x1024.png.webp)
Podróż pociągiem to historia sama w sobie. Elementy (czy cokolwiek to było) zostały odwrócone, a towary przeznaczone do przemytu zostały upchnięte. Strażnicy weszli i sprawdzili łóżka - nie było tam kontrabandy. Teraz elementy zostały odkręcone, a towar ukryty w łóżkach. Strażnicy wrócili i podkręcili kaloryfery - żadnej kontrabandy. Wszystko działało jak dobrze naoliwiona maszyna!
Minęliśmy stację na Białorusi - chyba w Mińsku - zanim pociąg ruszył w kierunku Polski.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Minsk-1024x683.png.webp)
Kontynuacja podróży pociągiem w Polsce, na Węgrzech i w Czechach
Naszą podróż pociągiem kontynuowaliśmy w Polsce, na Węgrzech i w Czechach. Ta część podróży również była fantastyczna i mam wiele miłych wspomnień. Ale pamiętam też, że czułem się, jakbyśmy wracali do Europy Zachodniej. Jakbyśmy najbardziej odmienną część podróży zostawili za sobą.
![](https://www.freedomtravel.se/wp-content/webp-express/webp-images/uploads/2024/12/Warszawa-1024x689.png.webp)
Czy w latach 90. odwiedziłeś również kraje bałtyckie? A może masz jakieś inne wczesne wspomnienia z podróży, które wiele dla Ciebie znaczą?
Śniegi mówi:
Co za fantastyczne wspomnienia z podróży, ale pomyśl, jak wiele wydarzyło się w krajach bałtyckich. Dziecko mojej kuzynki studiowało medycynę w Rydze i żyło bardzo przyjemnie.
Podróżowałem również pociągiem, ale tylko do bardziej tradycyjnych krajów w Europie. Podróżowanie w ten sposób było niesamowitym doświadczeniem, a w tamtym czasie powszechne było posiadanie toalet, które były dziurami w ziemi, przynajmniej na francuskiej wsi. Północne Włochy były niesamowicie zniszczone. Tam też wiele się wydarzyło.
11 stycznia 2025 - 8:32
Helen mówi:
Tak, wiele się wydarzyło, naprawdę! Niedawno byliśmy w Tallinie, który jest teraz bardzo nowoczesny i modny pod każdym względem, i właśnie wtedy przypomniałem sobie tę podróż, którą odbyłem w latach 90... Oto nasz nowy raport na temat Tallina: https://www.freedomtravel.se/2024/12/gora-i-tallinn/
Ciekawe wspomnienia z południowej Europy w przeszłości! Można sobie wyobrazić, że różnica między tamtymi czasami a obecnymi jest bardzo duża!
11 stycznia 2025 - 9:03
Mama Orsakulla w wieku 20 lat - życie Dali, porcelana i życie pudla mówi:
Co za wspomnienia i tak fajnie móc spojrzeć wstecz, mimo że masz wiele szalonych rzeczy do przeżycia. Ta sprawa z jedzeniem chyba trochę mnie przeraziła.
11 stycznia 2025 - 10:19
Helen mówi:
Bardzo różni się od dzisiejszego jedzenia w krajach bałtyckich, z wieloma restauracjami Michelin i modnymi lokalami 😉
11 stycznia 2025 - 16:17
Channal mówi:
Cześć Helena! Co za ekscytująca podróż! Wspaniałe wspomnienia! Stare zdjęcia są najlepsze! Cieszę się, że mogłem przyjechać! Nigdy nie byłem w Estonii. Fajnie byłoby zobaczyć, jak tam jest dzisiaj.
Dobrze jest mieć stare zdjęcia! Zawsze robiłem zdjęcia. Moje pierwsze albumy pochodzą z lat 70-tych i zostały zrobione moim aparatem instamagic! Fajnie jest siedzieć i przeglądać te stare albumy ze zdjęciami.
Tak, wyobraź sobie, jak popularne były wycieczki pociągiem i łodzią w latach 80-tych. W latach 90. miałem dom z dziećmi i Volvo 🥰
KRAM dla Ciebie! Anna
11 stycznia 2025 - 8:47
Helen mówi:
Czyż nie jest zabawnie ze starymi zdjęciami i albumami fotograficznymi! W krajach bałtyckich naprawdę wiele się wydarzyło. Niedawno byliśmy w Tallinie, który jest dziś bardzo nowoczesnym i ładnym miastem: https://www.freedomtravel.se/2024/12/gora-i-tallinn/
11 stycznia 2025 - 9:05
Monnah mówi:
Wow, fajnie się czyta! Rozumiem, że Twoja miłość do podróżowania zaczęła się wcześnie, tak jak u mojej siostry z bloga podróżniczego.
Moja pierwsza podróż odbyła się do najlepszej przyjaciółki mojej mamy we Włoszech na początku lat 80-tych. Świeży rozmaryn, lasagne, ciotki o silnych perfumach i niekończące się pola winogron - miłość do tego kraju tak odmiennego od mojego przetrwała. Nie, może nie chciałbym tam mieszkać, ale nadal fascynują mnie zapachy, smaki i temperament.
11 stycznia 2025 - 9:01
Helen mówi:
Co za wspaniałe wspomnienia z Włoch w latach 80-tych! Dzięki za żywy obraz! 🙂 I tak, zrozumiałam, że Annika jest Twoją siostrą, zabawne! 🙂
11 stycznia 2025 - 9:07
Åsa mówi:
Zabawne i interesujące czytanie o podróżach w przeszłości, jak podróżowanie w czasie. Wtedy było inaczej, gdy nie można było wyszukiwać i tłumaczyć na telefonie komórkowym!
W latach 90. dwukrotnie podróżowałem pociągiem, ale głównie po Europie Zachodniej. Trafiłem też do Budapesztu, gdzie nie dało się mnie w ogóle zrozumieć. Miałem zamiar kontynuować podróż do Transylwanii, ale nie odważyłem się. Podróżowałem sam.
11 stycznia 2025 - 9:25
Helen mówi:
Miło cię słyszeć, Åsa! Dla mnie podróżowanie w przeszłości z pewnością było inne ....! Ciekawe wspomnienia! Cieszę się, że również podróżowałeś pociągiem w tym czasie! 🙂
11 stycznia 2025 - 16:19
Susjos mówi:
Niesamowite, że jeszcze niedawno tam było! Ekscytująca lektura i świetne zdjęcia.
Nie byłem w Estonii, ale odbyliśmy rejs do Rygi, kiedy dzieci były małe, pamiętają brukowane uliczki i tani alkohol, haha!
Miłej zabawy!
11 stycznia 2025 - 15:11
Helen mówi:
Tak, zmiana, która nastąpiła, jest absolutnie ogromna. Dziś jest super nowocześnie, jest wiele restauracji Michelin itp. Zupełnie inny świat!
11 stycznia 2025 - 16:20
bmlarstravellingblog mówi:
Wyobraź sobie, jak wiele wydarzyło się w krajach bałtyckich. Jedną z wycieczek, która przyszła mi na myśl, była podróż do Berlina w semestrze wiosennym roku 9 (1970). Podróż przez ówczesne Niemcy Wschodnie przypominała coś z czarno-białego filmu z lat 30. i 40. ubiegłego wieku. Następnie zatrzymaliśmy się w hostelu, który zdecydowanie widział swoje najlepsze dni. Kiedy mieliśmy opuścić Berlin Zachodni, my, mali 15-latkowie, musieliśmy wysiąść z autobusu, a przed nami szli żołnierze z karabinami maszynowymi, przeszukując autobus i bagaże, konfiskowano płyty LP z nowoczesną muzyką, a my mieliśmy doświadczenie, którego nigdy nie zapomnimy.....
11 stycznia 2025 - 16:27
Helen mówi:
Tak, zmiana jest niesamowita, w każdym razie w stosunkowo krótkim czasie! Co za interesująca podróż do Berlina w latach siedemdziesiątych! Rozumiem, że nie zapomniałeś tych doświadczeń!
11 stycznia 2025 - 19:44
Anette mówi:
Jesienią 1994 roku byłem z wizytą studyjną w Tallinie. Ośrodek zdrowia, w którym pracowałem, miał "zaprzyjaźniony ośrodek zdrowia", do którego wysyłaliśmy materiały, których już nie używaliśmy, ale których potrzebowali.
Ośrodek zdrowia był duży, jak mały szpital, ale prawie opustoszały. Oszczędzano na elektryczności, więc było ciemno i zimno. Biedni pacjenci musieli bardzo marznąć podczas badań.
Pamiętam, że odnowili kilka ulic w mieście, ale było ładnie, zwłaszcza w starszej części miasta.
11 stycznia 2025 - 17:00
Helen mówi:
Ale cóż za interesująca podróż i historia! W końcu to nie tak dawno temu, a od tego czasu tak wiele się wydarzyło!
11 stycznia 2025 - 19:46
BP mówi:
Pamiętam rejs statkiem do Tallina na początku lat dziewięćdziesiątych. Można powiedzieć, że było to zderzenie kultur. To był weekendowy rejs i w tym czasie prawie wszystko w Tallinie było zamknięte. Znaleźliśmy jedną otwartą restaurację na starym mieście, gdzie było tylko jedno danie, a mianowicie podrygujące nóżki wieprzowe w zupie. Obsługa (oczywiście) nie mówiła po angielsku i była bardzo nieprzyjazna.
Następnie zostaliśmy poinformowani o centrum handlowym na przedmieściach Tallina. Piracono tam różne oprogramowanie. Cóż, zadziałało idealnie. Chłopaki znali angielski, daliśmy im listę programów, które chcieliśmy i godzinę później kupiliśmy od nich płyty CD po 20 koron za sztukę. W centrum handlowym był też McDonald's...
Ryga kilka lat później była zupełnie inną historią. Poczyniono znacznie większe postępy w "rozwoju" w kierunku zachodnim. A nadmorski pas Jurmala-Majori był absolutnie cudowny. Wracaliśmy tam kilka razy.
11 stycznia 2025 - 17:47
Helen mówi:
Jeśli podróżowałeś we wczesnych latach 90-tych, to zdecydowanie rozumiem, że było to dla Ciebie zderzenie kultur! Ciekawe o pirackich programach! Teraz Tallinn jest tak samo nowoczesny i modny jak zawsze, naprawdę inny!
11 stycznia 2025 - 19:48
Przygoda przyszłości mówi:
Co za cudownie ekscytująca spontaniczna podróż, którą odbyliście z przyjacielem. Cieszę się, że masz zdjęcia z tamtego czasu, zdjęcia, które wciąż zachowują kolor. Dzięki za to, sam byłem tylko w Estonii i Polsce w tej części Europy.
11 stycznia 2025 - 20:38
Ninny mówi:
Cóż za ekscytująca podróż! Na szczęście od tego czasu tak wiele się wydarzyło.
Tyle zabawy ze starymi albumami ze zdjęciami, to naprawdę skarb! W dzisiejszych czasach niestety nie zapisuje się zdjęć w ten sam sposób.
Podróż pociągiem była naprawdę niezapomnianą przygodą. Ja również podróżowałam pociągiem, ale było to jeszcze dawniej - w połowie lat 80-tych. Spotkałam moje stare przyjaciółki - dwie dziewczyny, teraz "ciocie" (haha!) zeszłej jesieni, a potem przeglądałyśmy nasze stare albumy ze zdjęciami z podróży pociągiem w 1984 roku w Austrii, Włoszech i Francji - wspaniałe wspomnienia!
12 stycznia 2025 - 9:14