Autorka gościnna: Anna Nilsson Spets
Dzień 1: Svinotta, według Wikipedii oznacza to nieprzyjemnie wczesny poranek i właśnie tego poranka miałem wyruszyć na Sokotrę.
W kolejce do odprawy w Air Arabia, spekulowałem dziko, kto będzie w mojej grupie podczas tej podróży, czy to Amerykanin, który chwali się swoimi doświadczeniami na całym świecie? Czy może kłócący się Japończycy w kapeluszach z szerokim rondem i szalikami? Podróżowanie z nieznajomymi to trochę eksperyment społeczny.

Po 1,5 godziny samolot ląduje na małej wyspie Sokotra, która znajduje się między Somalią a Jemenem, po różnych kontrolach wizowych i wjazdowych znajduję mojego lokalnego przewodnika i 5 innych podróżników.

Wjeżdżamy do Hadibo, głównego miasta i zostajemy ciepło powitani przez Taylora, jednego ze współwłaścicieli lokalnej firmy turystycznej Socotra Specialty Tours.

Stół jest nakryty, ale w tym typowym sokotryjskim domu nie ma stołów. Smakuje dobrze i jeszcze więcej!


Jedna z tysięcy kóz na Sokotrze wyskakuje przez okno!

Praktyczne aspekty zostały sprawdzone i wsiedliśmy do jeepów 4W, podróż niezaprzeczalnie się rozpoczęła.

Pierwszą noc spędzimy na plaży Arher, gdzie ogromne wydmy rozciągają się aż do morza.


Piasek jest biały i miękki, a wiatr tworzy wiry i wzory. Można po nim zjeżdżać na sankach.

Widzisz kropki? To są ludzie!
Spotykamy się o zachodzie słońca przed kolacją w obozie, poznając się nawzajem. Jedzenie jest pierwszorzędne: ryby, ryż, frytki i świeżo upieczony chleb. Kucharz ma 19 lat.

Kiedy nadchodzi ciemność, to jak zaciąganie rolet, nie ma neonów, latarni ulicznych ani elektryczności. Zasypiam w moim małym namiocie, kołysany przez fale Oceanu Indyjskiego.
Dzień 2: Śniadanie z widokiem na szumiące turkusowe morze i chabrowe niebo. Świeżo upieczone pieczywo przypominające chapati, owoce, fasola, jajka i dużo kawy.

Pierwszym punktem programu tego dnia jest jaskinia Hoq, wapienna jaskinia ze stalaktytami i stalacmitami. Jaskinia ma 3 km długości i jest obszarem chronionym. Znaleziono tu również starożytne inskrypcje, a prace nad eksploracją jaskini są kontynuowane.

To miała być prawie 1,5-godzinna wędrówka pod górę, zacząłem ...



Po 30 minutach dyszenia i wspinania się po skałach i klifach poddaję się i zdaję sobie sprawę, że nawet ja mam swoje fizyczne ograniczenia. Szkoda, cholernie szkoda.


Schodzę z powrotem, drzewa ogórkowe i róże pustynne wzdłuż ścieżki, odpoczywam przez chwilę i idę do pobliskiej wioski, za którą podążają wszystkie wiejskie dzieciaki.



Dzieci ćwiczą swój angielski:
-Jak masz na imię? Jak masz na imię?
Przekazują rysunki, a my mówimy najlepszym językiem na świecie: mową ciała.

Kobieta zaprasza mnie do swojego domu, pokazuje mi salon z materacami i poduszkami, miejsce do gotowania na świeżym powietrzu oraz schludne i przyjemne podwórko. Czas się zatrzymał i widzę, że pomimo braku pieniędzy mają inny rodzaj bogactwa.

Dzieci i mężczyźni są bardziej niż szczęśliwi, że mogą być fotografowani, zrobienie zdjęcia kobiecie okazuje się trudne i oczywiście jest szanowane. Jest coś etycznie pięknego w tutejszych ludziach, błysk naturalnego piękna. Być może jest to sposób na proste życie, bez większego wpływu zestresowanej części świata, z której pochodzę.


Na Sokotrze powszechna jest poligamia, do trzech żon. Na obszarach wiejskich powszechne są małżeństwa aranżowane. Liczba dzieci na rodzinę wynosi około 5 lub więcej.


Mężczyzna przychodzi z kilkoma rybami, chłopiec z ośmiornicą, jedzenie dnia jest złowione. Łowi się siecią, rafą lub speargunem, zarówno w dzień, jak i w nocy.


Na wybrzeżu ludzie żyją z tego, co zapewnia morze, kóz i tego, co mogą wyhodować. Reszta zaopatrzenia jest importowana z kontynentu.

Brudne sępy obserwują nas swoimi oczami... Wiedzą, co robią.



Reszta grupy wraca ubłocona, ale bogatsza o niesamowite doświadczenia, na które zasłużyli.


Udajemy się na wschodni kraniec, w pobliżu wioski Erissel.


Plaża jest po prostu pełna różnych muszli i małży i chcę spakować cały plecak, ale nie, wywóz nie jest dozwolony, ani muszli, ani zdecydowanie nie materiału roślinnego. Na Sokotrze chroniona jest wrażliwa przyroda i jej wiele endemicznych gatunków.



Znalazłem część kręgosłupa wieloryba, co za znalezisko.

Słońce wpada do morza.



Więc, gang, kim oni są?
Kathleen i John z Seattle, po pięćdziesiątce, para, która wspina się po górach, jeździ na wielbłądach i jest wolontariuszami na całym świecie. Kathleen jest epidemiologiem, a John weterynarzem.
Becky i Tom z Anglii, po trzydziestce, Becky jest prawnikiem, a Tom szkutnikiem. Doświadczeni podróżnicy i żeglarze.
Bee jest hiszpańsko-włoską trzydziestokilkuletnią cyfrową nomadką, która podróżuje po całym świecie.
Zespół SST składa się z kierowców, naszego przewodnika Abdullaha, kucharza i pomocników, wszystko jest starannie zaplanowane w najdrobniejszych szczegółach.

Kolejny fantastyczny dzień na Sokotrze kończy się równie fantastyczną kolacją, patrząc w niebo usiane gwiazdami i księżyc w nowiu, który w tej części świata wygląda jak kołyska.

Podróż na Sokotrę - warto wiedzieć
- Organizator wycieczek: Socotra Specialty Tours, strona internetowa: https://socotraspecialtytours.com/, Instagram: @sstours.socotra
- Dojazd: Loty Abu Dhabi-Socotra Air Arabia około 900 dolarów. Najlepiej zarezerwować bilet przez SST, ponieważ nie jest łatwo zarezerwować go samodzielnie. Loty 2 razy w tygodniu. Lot Kair-Socotra jest mniej niezawodnym lotem.
- Zasady zgłoszeń: Wymagana jest wiza, SST ją zorganizuje.
- Szczepionka/opieka: Szpitale istnieją, ale tylko dla podstawowej opieki. Podstawowe szczepionki. Malaria i wścieklizna nie istnieją.
- Ubezpieczenie: UD odradza podróż do Jemenu = trudno ubezpieczyć, korzystałem z Safety wings.

Fakty o Sokotrze
- Kraj: Sokotra należy do Jemenu.
- Rozmiar: Sokotra jest mniej więcej wielkości wąskiej wyspy Olandii.
- Mieszkańcy: Całkowita populacja wynosi około 70 000.
- Główna lokalizacja: Hadibo z około 10 000 mieszkańców,
- Religia: Islam
- Język: Soqotri i arabski
- Praktyczne: Słaba infrastruktura, spodziewaj się dni bez dostępu do sieci, bieżącej wody i elektryczności.

Madde mówi:
Fajnie jest robić to, czego nie robią wszyscy inni. Fajnie się czyta wszystko, czym się dzielisz.
21 stycznia 2025 - 6:38
Anna Nilsson Spets mówi:
Dzięki Madde, cieszę się, że czytasz.
21 stycznia 2025 - 7:23
Jonathan mówi:
Ekscytująca lektura, miałem pewne plany, aby tam pojechać, kiedy mieszkałem w Abu Zabi, ale pozwoliłem sobie na to z radą... fajnie jest zobaczyć zdjęcia. Ludzie muszą żyć bardzo biednie, jak zrozumiałem, i wydaje się, że brakuje im pracy... duża różnica w porównaniu z Omanem i ZEA...
21 stycznia 2025 - 8:06
Anna Nilsson Spets mówi:
Zniechęcenie jest tam ff, ale konflikt jest na kontynencie, niestety UD podciąga wszystko pod ten sam grzebień. Sokotra to sam pokój... Tak, jest biednie, ale klany pomagają sobie nawzajem, a pomoc otrzymywana jest z ZEA. Idź, to niesamowite.
21 stycznia 2025 - 9:43
Netti Starby mówi:
Wow, co za ekscytująca podróż i doświadczenie, jak żyją tam ludzie. Uściski
21 stycznia 2025 - 11:22
Anna Nilsson Spets mówi:
Tak, żyją innym życiem, tak dalekim od mojego.
Dziękujemy za przeczytanie.
21 stycznia 2025 - 13:58
Ditte mówi:
Co za podróż! Niesamowite jest dzielenie się swoimi fajnymi zdjęciami oraz ekscytującymi i satysfakcjonującymi doświadczeniami tutaj na "Freedoms blog". Samo odwiedzenie tak wyjątkowego miejsca daje wyraźnie więcej wszystkiego.
Wielkie dzięki za tak hojne dzielenie się.
(Zwykle czytam twoje posty tutaj i bardzo je doceniam)
21 stycznia 2025 - 12:20
Anna Nilsson Spets mówi:
To naprawdę wyjątkowe miejsce i mam nadzieję, że takie pozostanie.
Cieszę się, że doceniasz to, co piszę, dziękuję.
21 stycznia 2025 - 13:59
Podróże Renate mówi:
Ekscytująca lektura! Sokotra jest wysoko na mojej liście życzeń, ale ze względu na wysoką cenę wycieczki tam, to był długi czas... ale mam nadzieję, że wkrótce! 😍
21 stycznia 2025 - 12:37
Anna Nilsson Spets mówi:
Po prostu musisz to zrobić...
Jeśli sprawdzisz SST, mają dobrą cenę. Nigdy też nie mam dużego budżetu podczas podróży.
Dziękujemy za przeczytanie.
21 stycznia 2025 - 14:00
Marianne Cargus mówi:
Co za fantastyczna i ekscytująca wycieczka do miejsca zupełnie innego niż zwykle. Jak gościnni są mieszkańcy, a dzieci są wspaniałe ze swoją ciekawością,
21 stycznia 2025 - 14:51
Anna Nilsson Spets mówi:
Tak, to było bardzo ekscytujące, naprawdę nieszablonowe. Dzieci są fantastyczne. Dzięki za przeczytanie
21 stycznia 2025 - 15:58
Łóżeczko Hanny mówi:
Cóż za ekscytująca podróż i jakże inne życie prowadzą.
21 stycznia 2025 - 15:15
Anna Nilsson Spets mówi:
Tak, żyją zupełnie inaczej niż my, ale to jest ich codzienne życie, które miałem zaszczyt zobaczyć. Dziękuję za przeczytanie
21 stycznia 2025 - 15:59
BP mówi:
Absolutnie wspaniałe zdjęcia z wielkiej przygody. Prawdopodobnie miałeś więcej zabawy z wyspiarzami i dziećmi niż w jaskini. Jak mawia mój mąż, jeśli widziało się jedną jaskinię, to widziało się już wszystkie.
A kręgi wieloryba z kręgosłupa przypominały samolot sportowy z rozłożonym podwoziem ;-)
Dzieci - czy spotkałeś je późnym popołudniem. Czy na wyspie są szkoły?
Jedzenie z rybami i kalmarami oraz danie z ryżu jest w moich oczach wymarzone. Nie ma żadnych udogodnień (oprócz grilla, jak sądzę), takich jak telewizor, radio, komputery.
Ale masz rację - ludzie tam mogą być szczęśliwsi niż ci mieszkający w dużym mieście z dostępem do internetu 24/7.
PS. Jesteś jedyną kolorową osobą w swojej grupie! Gratulacje! DS.
21 stycznia 2025 - 16:59
Anna Nilsson Spets mówi:
Cześć BP, haha, widziałam, że jestem jedyną kolorową osobą! Ale nie sądzę, żebym posiadał jakiekolwiek ciemne ubrania.
Jasne, w mieście czy dużej wiosce pewnie są telewizory i komputery, ale na wsi to wątpliwe. Dzieci chodzą do szkoły. Dziękuję za bycie moim wiernym czytelnikiem
21 stycznia 2025 - 18:52
bmlarstravellingblog mówi:
Cóż za wspaniały reportaż z wyspy, o której nigdy nie słyszałem. Chociaż żyją biednie, wyglądało na to, że mają się dobrze pod innymi względami. Często to spotkania z miejscowymi są największą atrakcją podróży, więc nie sądzę, żebyś wiele przegapił, a może wręcz przeciwnie. Jedzenie wydaje się być warte osobnego rozdziału. wygląda absolutnie cudownie. Dzięki za kolejny świetny post z miejsca z dala od utartych szlaków!
21 stycznia 2025 - 18:32
Anna Nilsson Spets mówi:
Dziękuję!
Jak wiadomo, ludzie mają różne poglądy na jakość życia... Ludzie na Socotrze byli niezwykle przyjaźni i towarzyscy. A jedzenie.... biorąc pod uwagę, że nigdy nie mieliśmy prawdziwej kuchni, było światowej klasy.
21 stycznia 2025 - 18:55
Annie Jansson mówi:
Tak ekscytująco się czyta. Nigdy nie słyszałem o tej wyspie 🙂
Fajne zdjęcia i taka zabawa ze zdjęciami dzieci 🙂
Uściski
21 stycznia 2025 - 20:58
Anna Nilsson Spets mówi:
Dziękuję za przeczytanie, dzieci były wspaniałe
22 stycznia 2025 - 5:58