Menu Zamknij

Strona 12 z 18

Gość tygodnia: Roberto Toro, motocyklowy poszukiwacz przygód

Reklama

Zainteresowanie Roberto Toro podróżami zaczęło się od przejażdżki pociągiem po Europie, a wkrótce potem wyruszył koleją transsyberyjską do Mongolii na ośmiomiesięczną wyprawę z plecakiem. Teraz nie ma dość podróży i przygód. Niedawno wrócił z długiej i ekscytującej wyprawy motocyklowej przez Amerykę Południową z przyjacielem.

Czytaj więcej

Szczęśliwego piątku: Oto moje życie część 9

Reklama

Ok. Zaczynamy i to jest Peter przy klawiaturze. Było trochę podróży, które pojawiły się między moją historią, więc mały kopniak wstecz nie jest zły. Podróżowaliśmy zarówno do Nowej Zelandii, jak i Koleją Transmongolską.

Czytaj więcej

Jedziemy na narty w Alpy - po raz pierwszy!

Reklama
Ten post został opublikowany we współpracy z Lion Alpin

Jedziemy na narty w Alpy! Wehooo! To będzie dla nas coś zupełnie nowego i bardzo ekscytującego. Jeździliśmy już na nartach, ale dawno i nigdy w Alpach. W styczniu nadszedł czas, aby wyruszyć do Austrii.

Czytaj więcej

Szczęśliwego piątku: Oto moje życie. Część 8

Reklama

Dobra, zaczynamy, a Peter mówi w piątki. Po transakcji z mieszkaniem mieliśmy 300 000 na koncie. Ciężko pracowaliśmy i teraz zamierzaliśmy podróżować, a dzieci jechały z nami. Zarezerwowaliśmy Nową Zelandię dla całej czwórki z przygodami każdego dnia przez trzy tygodnie i zaplanowaliśmy podróż z północy na wyspę południową z mapami i kilometrami.

Czytaj więcej

Doświadczenia w Kenii - więcej niż plaże i safari

Reklama

Byliśmy w Kenii dwa razy. Za pierwszym razem (2007) dotarliśmy z plecakiem do Nairobi i pojechaliśmy pociągiem do Mombasy. Za drugim razem (2012) podróżowaliśmy z przyjacielem z Kenii i doświadczyliśmy wszystkiego, od tradycyjnego wesela z 400 gośćmi po odległą wiejską wioskę bez elektryczności i bieżącej wody.

Czytaj więcej

Gość tygodnia: Inga i Richard Sundell, podróżnicy z plecakiem na urlopie naukowym w Azji

Reklama

Inga i Richard Sundell to małżeństwo, które prowadziło zwyczajne życie w Sztokholmie i miało zwyczajną pracę, ale poczuli, że potrzebują odpoczynku od wiewiórczego koła. Postanowili więc wziąć urlop naukowy. Rzucili pracę, spakowali plecaki i wyruszyli do Azji. Podróżują już od kilku miesięcy, spędzając czas na Bali, w Japonii i Wietnamie.

Czytaj więcej

Gość tygodnia: Katrin Olsen, alpinistka i biegaczka

Reklama

Katrin Olsen mieszka w Norwegii i zazwyczaj pracuje dla firmy, ale kiedy ma wolne, przyciąga ją natura i wyzwania fizyczne. Swój pierwszy półmaraton przebiegła prawie dziesięć lat temu i od tego czasu wyzwania stawały się coraz większe. Na przykład wspięła się na Aconcaguę w Argentynie, która jest kolejną najwyższą górą wchodzącą w skład Siedmiu Szczytów.

Czytaj więcej

Gość tygodnia: Jonas Andrén i przyjaciele, zespół alpinistów

Reklama

Jonas Andrén i jego przyjaciele znają się od najmłodszych lat i grali razem w piłkę nożną i unihokeja. Teraz nadszedł czas na zupełnie inne przygody! Wcześniej wspięli się razem na Kebnekaise i Kilimandżaro, a kilka miesięcy temu podjęli jeszcze większe wyzwanie: najwyższą górę Europy, Elbrus, na rosyjskim Kaukazie.

Czytaj więcej

Gość tygodnia: Emmi z Explorista.se, entuzjastka outdooru

Reklama

Emmi z Explorista.se jest prawdziwym poszukiwaczem przygód, który lubi wszelkiego rodzaju aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu, od jazdy na nartach i rowerze górskim po kitesurfing i jazdę na motocyklu. Emmi lubi także podróżować. Niedawno spędziła rok w Hiszpanii/Austrii, a obecnie jest w trakcie 4,5-miesięcznej podróży z plecakiem po Azji.

Czytaj więcej

Gość tygodnia: Mads Poulsen i Lotta Logård, żeglarze dookoła świata.

Reklama

W maju tego roku Mads Poulsen i Lotta Logård opuścili Sztokholm na swojej żaglówce S/Y Looma IV, aby wyruszyć w swoją najdłuższą w historii wyprawę żeglarską. W rzeczywistości uczestniczyliśmy w ich pożegnalnej imprezie, która odbyła się tutaj w Sztokholmie. Przystań Pampasgdzie mieszkamy. Mads mieszkał tu wcześniej na łodzi mieszkalnej, a ostatnim razem przed wyjazdem mieli tu swoją ładną żaglówkę. Pewnego wczesnego ranka (tak wczesnego, że nie zdążyliśmy się obudzić i pomachać) przepłynęli obok naszej łodzi i wypłynęli na otwarte wody.

Czytaj więcej